DVB-T2 i kodek HEVC pozwalają na emisję większej liczby kanałów telewizyjnych w ramach jednego multipleksu i poprawę ich jakości. W Polsce od końca marca do końca kwietnia wdrożono ten nowy standard. Zmiany objęły MUX-1, MUX-2 i MUX-4. Są tam nadawane: TVN, TVN7, TTV, Polsat, Super Polsat, TV4, TV6, Eska TV, Polo TV, Fokus TV, TV Puls, Puls 2, TV Trwam, Stopklatka, TVP ABC. W DVB-T2 nadaje też MUX-6 z TVP 4K, TVP Dokument, TVP Polonia, TVP Rozrywka, TVP World, TVP Nauka. W starym standardzie są jeszcze nadawane MUX-3 (TVP1, TVP2, TVP3, TVP Info, TVP Sport, TVP Historia) i MUX-8 (TVP Kobieta, TVP Kultura, WP, Zoom TV, Metro). MUX-3 przejdzie na DVB-T2 do końca 2023 roku. Podobnie może się stać z MUX-8, jeśli zapadnie decyzja o przeniesieniu go do MUX-5.
Przejście na DVB-T2 wiąże się w przypadku niektórych odbiorców z koniecznością zmiany dekodera lub telewizora. Do końca roku za pośrednictwem Poczty Polskiej i rządowej strony można uzyskać dofinansowanie na ten cel. Z badań Krajowego Instytutu Mediów wynika, że w październiku br. 0,99 mln naziemnych gospodarstw domowych w Polsce wciąż nie posiadało urządzeń kompatybilnych z DVB-T2/HEVC. Ich mieszkańcy mogą oglądać jedynie stacje z MUX-3 i MUX-8. Na kanałach typu TVN, Polsat czy TV Puls wyświetla im się komunikat o braku sygnału. Nadawcy komercyjni twierdzą, że Telewizja Polska, której Urząd Komunikacji Elektronicznej zezwolił na nadawanie w starym standardzie do końca przyszłego roku, jest faworyzowana. Chcą pozwać Skarb Państwa z powodu utraconych wpływów reklamowych.
Standard DVB-T2 w 28 krajach Europy
Autorzy raportu Dataxis zauważają, że na całym kontynencie spada popularność naziemnej telewizji cyfrowej. Odnotowali jednak fakt, że mieszkańcy już 28 krajów mogą oglądać kanały w DVB-T2. Dzięki temu odbiorcy z tych państw mogą oglądać stacje w jakości HD czy 4K, a nie tylko SD. W niektórych krajach DVB-T i DVB-T2 współistnieją, ale kwestią czasu jest przejście na nowy standard, aby zwolnić pasmo na potrzeby usług telekomunikacyjnych 5G.
Emisje w starym standardzie wciąż są prowadzone m.in. w Norwegii, Irlandii, Francji, Belgii, Luksemburgu, Szwajcarii, Grecji, Litwie, Łotwie, Słowenii i Portugalii. W tym ostatnim kraju rozważano nawet rezygnację z emisji naziemnej na rzecz streamingu i odbioru satelitarnego. Oferta programowa m.in. z powodu zastosowania starego standardu jest uboga. Ostatecznie firma Altice wystąpiła do miejscowego regulatora o przedłużenie zgody na działalność jej multipleksów.
Dataxis zauważa, że w tym roku emisje w DVB-T2 na szeroką skalę uruchomiły Polska, Włochy i Hiszpania. Choć serwisy streamingowe i darmowe usługi streamingowe z reklamami (FAST) zdobywają coraz większą popularność na całym świecie, to w Europie z darmowych stacji emitowanych drogą naziemną i satelitarną korzysta nadal 91 mln gospodarstw domowych. Z raportu Dataxis wynika, że 80,9 proc. odbiorców naziemnych ogląda kanały w standardzie DVB-T2, a 19,2 proc. w standardzie DVB-T. Rozwój usług OTT i IPTV ma doprowadzić do nieznacznego spadku popularności odbioru naziemnego w Europie. W 2022 roku wynosi on 19 proc, a w 2027 będzie to już 16 proc.
Dwie trzecie odbiorców kanałów bezpłatnych korzysta z naziemnej telewizji cyfrowej. Robi też tak czasami 20 proc. abonentów płatnych pakietów i serwisów streamingowych. Emisje w DVB-T2 są dla nich uzupełnieniem oferty. Los naziemnej telewizji w niektórych krajach nie jest pewny. Belgia rozważa przejście na streaming. W niektórych państwach, na przykład w Czechach, pojawiają się też głosy, żeby po 2030 roku część pasma przewidzianego dla telewizji przekazać operatorom telekomunikacyjnym. Decyzja w tej sprawie zapadnie za niespełna rok na konferencji WRC-23 w Dubaju.
