W tym tygodniu na antenie radia RMF FM zadebiutował codzienny cykl Joanny Senyszyn „Jak żyć, być i kochać w XXI wieku”. Według zapowiedzi, to osobisty, dowcipny i bezkompromisowy poradnik relacji, miłości i codziennych wyborów. Joanna Senyszyn dzieli się – z charakterystyczną dla niej ironią, luzem i mądrością – swoimi obserwacjami na temat relacji, intymności, kariery i emocji w świecie, który coraz trudniej zrozumieć i okiełznać.
O to czy poprowadzi format w Kanale Zero zapytał polityczkę Robert Mazurek. To przykłady na to, jak na nowo media odkrywają Joannę Senyszyn. Kobietę w dojrzałym wieku, i choć przez wiele lat związaną z polityką to przez niewielu już jednak pamiętaną.

Przypomnijmy, że to ekonomistka, nauczycielka akademicka, polityczka, działaczka społeczna, publicystka. Posłanka na Sejm w latach 2019–2023, a wcześniej – w latach 2009-2014 posłanka do Parlamentu Europejskiego.
Senyszyn od lat jest związana z polską lewicą. Jest też aktywną działaczką na rzecz praw kobiet, dzieci, osób LGBT oraz zwierząt. Znana jest ze swoich antyklerykalnych wypowiedzi. Na polityczną scenę wróciła za sprawą kandydowania w tegorocznych wyborach prezydenckich, w których w I turze zdobyła 1,3 proc. głosów.
Dlaczego zdecydowała się startować w wyścigu do fotela Prezydenta RP? – Żeby mieć na kogo głosować, dlatego że nikt mi się nie podobał – odpowiedziała wprost zapytana o to w Kanale Zero. To samo powtórzyła uczestnicząc w debatach przedwyborczych w TVP.

Zawsze była osobowością
Eksperci od wizerunku i marketingu politycznego przyznają w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że Joanna Senyszyn to swoisty fenomen tegorocznych wyborów prezydenckich.
– Ludzie często zadają sobie pytanie, po co w wyborach prezydenckich startują kandydatki i kandydaci, których poparcie oscyluje wokół 1%. Joanna Senyszyn udowodniła, jak bardzo taki ruch może być przydatny w karierze. Dość nieoczekiwany fenomen profesor Senyszyn zaskoczył wszystkich, chyba także ją samą. Ale widać, że potrafi wycisnąć z tej sytuacji każdą kroplę okazji – zauważa Barbara Krysztofczyk, CEO&image coach, właścicielka firmy Krystal Point, do niedawna szefowa sztabu wyborczego Szymona Hołowni.
Ekspertka wskazuje, że Joanna Senyszyn zawsze była osobowością - tak w mediach, jak i w kontakcie bezpośrednim.

– Jako jej była studentka pamiętam doskonale, że mocno wyróżniała się wśród wykładowców. Stanowiła przyciągający miks mądrości, przerysowania, charyzmy, egocentryzmu, wiedzy i dystansu do siebie. Chyba niewiele się w tym zakresie zmieniło, jeśli chodzi o jej osobowość, natomiast czasy się zmieniły. To, na co kiedyś patrzono w mediach z wyższością, dziś jest doceniane i budzi sympatię – podkreśla nasz rozmówczyni.
Dodaje, że Joanna Senyszyn w kampanii prezydenckiej 2025 zaskoczyła wszystkich autentycznością i autoironią. Zdaniem Barbary Krysztofczyk widać, że – w przeciwieństwie do wielu innych polityków – nie bierze ona siebie przesadnie poważnie, a jednocześnie nie można jej przecież odmówić ogromnej wiedzy i cennego doświadczenia.
– Jej sukces wzmocniło z pewnością to, że jest osobą kontrowersyjną, ale przy tym prostolinijną, jakby bez kalkulacji. W epoce przefiltrowanej komunikacji działa to odświeżająco i przyciąga tych widzów, którzy są zmęczeni napuszonym tonem kampanii – uważa właścicielka Krystal Point.

Joanna Senyszyn coś może, ale nie musi
W podobnym tonie wypowiada się Krystian Dudek, prof. Akademii WSB, ekspert ds. wizerunku i marketingu politycznego, autor podcastu #ProstooPR, który zwraca uwagę także na oryginalność Joanny Senyszyn.
– To polityczka, która coś może, ale nic nie musi, co czuć w jej zachowaniu, w którym nie ma presji na udawanie kogoś, kim nie jest. Jest wyrazista, charakterystyczna, błyskotliwa, zawsze uśmiechnięta i co ważne: potrafi śmiać się także z siebie – wylicza Krystian Dudek.
– To typ osoby, którą polubilibyśmy towarzysko, a to rzadkie emocje wobec polityków. Gdy dodamy do tego jej konsekwentną postawę prezentowaną od lat oraz wiek budzący szacunek rysuje się obraz postaci wyróżniającej się na tle pozostałych liderów politycznych – dodaje.
Nasz rozmówca zwraca uwagę, że dziś rzadko spotykamy takich polityków, dlatego z zainteresowaniem i uśmiechem obserwujemy Joannę Senyszyn nawet jeśli nie jesteśmy jej wyborcami.

– Młodzi ludzie, którzy poznali ją już jako doświadczoną polityczkę z pewnością na starcie zapamiętali jej charakterystyczny głos. Traktują ją jako urokliwą, charakterną, inteligentną i przede wszystkim merytoryczną seniorkę, dlatego jej obecność w social mediach, gdzie mówi o sobie per "Sensejszyn" jest sama w sobie atrakcją. Sądzę, że to jedna z tych osób, z którą umówiliby się na... piwo – uważa Krystian Dudek.
Joanna Senyszyn wygrywa tym, że jest “jakaś”
Za obecnością Joanny Senyszyn w social mediach stoją konkretne liczby, które mogą zaskakiwać: ponad 131 tys. obserwujących i blisko 3 mln polubień na TikToku – platformie powszechnie uważanej za zdominowaną przez bardzo młodych ludzi.

W ocenie Macieja Leonarda Żybuli, eksperta od strategii marketingowych, CEO firmy Bees&Honey Joanna Senyszyn wygrywa tym, że jest sympatyczna, a przy tym charakterystyczna. – Po prostu jakaś. Ma swój charakterystyczny styl, zarówno jeśli chodzi o wygląd, czyli postawiony kołnierz, czerwone korale, ale i styl mówienia czy zachowanie, typowy tylko dla niej zwrot „kochani” – wylicza ekspert.
W rozmowie z Wirtualnemedia.pl zwraca też uwagę na fakt, że Joanna Senyszyn szybko reaguje na trendy pojawiające się np. na TikToku. I tak np. gdy na platformie pojawiły się awatary AI kandydatów na prezydenta, Senyszyn ten trend szybko podłapała.
– Nagrała wideo nawiązujące do Star Wars i określenia jej przez internautów mianem imperatorki galaktycznej. Zwróciła się do widzów słowami: “Witajcie kochaaaani. Tu Wasza imperatorka” – opowiada Maciej Leonard Żybula.

I taki autentyzm – zdaniem eksperta – podoba się młodym ludziom. Tym, którzysą już zmęczeni polityką, duopolem. Którzy chcą nowego rozdania, bo nie chcą postępować tak samo, jak ich rodzice czy dziadkowie.
– Joanna Senyszyn jest poza tym niezwykle otwarta światopoglądowo – zauważa nasz rozmówca. I dodaje, że polityczka poza tym lubi się bawić swoim wizerunkiem, czym sprawia przyjemność swoim widzom i ma przy tym olbrzymi dystans do samej siebie.
Nie jest osobą znikąd
W ocenie Adama Mitury z agencji InPlus Media Joanna Senyszyn bardzo sprawnie wykorzystała swoje pięć minut - wniosła do skostniałej i bardzo przewidywalnej polityki powiew świeżości.
– Sarkazm, ironia, poczucie humoru, energia, dystans do siebie to cechy, które w polityce goszczą niezmiernie rzadko, a Joanna Senyszyn połączyła je w sposób, który sprawił, że trudno było przejść obok jej przekazów obojętnie. Pewnie jednak nie udałoby się jej tego dokonać, gdyby w wyborach grała o wyższą stawkę i gdyby startowała z partyjnego nadania – twierdzi Adam Mitura.

Zdaniem naszego rozmówcy, choć polityczna prezentuje zdecydowane poglądy lewicowe, to fakt, że nie stoi za nią żadna partia polityczna, że nie musi uzgadniać sztabowych przekazów i analizować słupków oglądalności, gra zdecydowanie na jej korzyść. – Ta niezależność sprawia, że może powiedzieć więcej. Mówi co myśli, nie kalkuluje, jest naturalna i spontaniczna. To miód dla młodych wyborców i świata mediów – dodaje.
Barbara Krysztofczyk zwraca uwagę jeszcze, że choć Joanna Senyszyn długo była poza głównym obiegiem, nie jest osobą znikąd – ludzie pamiętają jej wcześniejsze ostre, ale wyraziste wystąpienia i dziś odbierają je z nowym sentymentem.
- Mamy wciąż swoistą modę na osoby starsze, a nasze starzejące się społeczeństwo traktuje dziś silversów znacznie cieplej niż dekadę temu. Dodajmy do tego liczne sukcesy viralowe filmików nagrywanych w estetyce kampu i świadomego cringe’u w mediach społecznościowych i rodzi nam się grunt, który sam się jakby prosił, by rozkwitła na nim gwiazda pokroju Joanny Senyszyn. A ona weszła w to w całej swojej okazałości – wskazuje Barbara Krysztofczyk.

Zdaniem Macieja Leonarda Żybuli, jeżeli Joanna Senyszyn nadal pozostanie aktywna w social mediach i będzie regularnie na nich komentować czy publikować, to ma potencjalnie duże szanse na to, by z polityczki stać się swego rodzaju "publicystką" internetową.
Data publikacji: 29.05











