SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Freedom House: zmalała wolność w Polsce, publiczne media tak jak na Węgrzech oczerniają opozycję

W Polsce, tak samo jak na Węgrzech, publiczne media w ub.r. oczerniały opozycję, ponadto władze utrudniały działalność organizacji pozarządowych - uważa organizacja Freedom House. Oceniła, że poziom wolności w naszym kraju zmalał o 4 pkt do 84 w 100-punktowej skali.

Dołącz do dyskusji: Freedom House: zmalała wolność w Polsce, publiczne media tak jak na Węgrzech oczerniają opozycję

15 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ufoludek
W Szwecji 100, a w PL 84. Śmiech na sali. No ale jak spółki skarbu państwa nie chcą kupować reklam w GW, to faktycznie, kneblują usta niczym Putin, Erdogan, Maduro czy Kim Żong Un.
odpowiedź
User
mm
Uprzejmie proszę o przypomnienie, jak organizacja Freedom House pisała o blokowaniu przez rząd Niemiec informacji o gwałtach na Niemkach podczas sylwestra kilka lat tamu, których to gwałtów dopuszczali się tzw. uchodźcy, a czego właśnie rząd Niemiec starał się nie pokazać w niemieckich telewizjach.

Dla przypomnienia dodam, że rządowi Niemiec udało się wówczas ocenzurować i zablokować niemieckie media, które w efekcie nie poinformowały o przestępstwach popełnionych na obywatelkach Niemiec.

To jak?

Ach jakbym chciała przyklasnąć twoim tezom. Ale może zamiast tego przytoczę przykład z naszego podwórka. Lato 2017, Polka zostaje zgwałcona we Włoszech przez emigrantów. Wszystkie media się o tym rozpisują, odmieniając przez wszystkie przypadki "islamscy emigranci". Ziobro wysyła prokuratorów w celu zbadania sprawy. Tego samego lata Polka zostaje porwana z ulic Łodzi przez rodzimych Polaków katolików, którzy przez 2 tygodnie tak brutalnie ją gwałcą że kobieta umiera. Prokuratura zatrzymała 2 podejrzanych trzeciego wypuściła. Bandyci z Włoszech zostali już skazani, a polscy bandyci ???? To samo lato, pijany Polak w Wielkiej Brytanii zabija 8 osób. I teraz sobie wyobraź takie nagłówki "polski katolik zabił...." Pijany emigrant z Polski zabił...." Czy na pewno jesteśmy gotowi na to, by zagraniczne media podawały pochodzenie i wyznanie sprawców przestępstw.
Fajnie kłamiesz!!! W żadnych mediach nie podawano, że islamscy imigranci to byli ci z Rimini. Czarni, Afrykańczycy, imigranci etc. tak, ale nigdzie nie pisano tak jak mówisz (bo oni prawdopodobnie nie byli islamistami). Jak ktoś nie wierzy nich wpisze w Google: "islamscy imigranci" polkę rimini . Żadne znalezisko nie wskazuje, że tak o nich pisano. A w drugiej sprawie, jak Polak z przemęczenia zaśnie za kółkiem i kogoś przejedzie to nie piszą "Polak katolik", bo po co - to nie ma związku. To tak jakby o nim napisali "weganin" czy "rozwiedziony". Natomiast jak muzułmanin porywa ciężarówkę, jest nielegalnie w Europie, rozjeżdża ludzi, krzyczy zabić niewiernych, alahu akbar - to przyznasz, że ma to związek z nielegalną imigracją muzułmańską.

Masz rację nigdzie nie pisano że to muzułmanie zgwałcili Polkę. Ten zmęczony Polak miał 1,15 promila alkoholu we krwi i brak uprawnień. A ja odnoszę się do twojego zarzutu że media w Niemczech są kneblowane bo nie podawały że przemocy dopuścili się emigranci, nawiasem mówiąc przebywający tam wtedy legalnie. Jeżeli wprowadzimy taki standard, że podaje się narodowość i wyznanie sprawcy przestępstwa (w imię wolności mediów) to musimy się liczyć z tym że często emigrantem, złodziejem, gwałcicielem będzie Polak katolik. Jeżeli muzułmanin dopuszcza się przestępstwa krzycząc Allahu Akbar to taka informacja pojawia się w mediach. Jeżeli Polak katuje turecką dziewczynkę krzycząc "Polska dla Polaków" to też można o tym przeczytać. Nie myl fanatyzmu z emigracją.
odpowiedź
User
człowiek-orkiestra
Uprzejmie proszę o przypomnienie, jak organizacja Freedom House pisała o blokowaniu przez rząd Niemiec informacji o gwałtach na Niemkach podczas sylwestra kilka lat tamu, których to gwałtów dopuszczali się tzw. uchodźcy, a czego właśnie rząd Niemiec starał się nie pokazać w niemieckich telewizjach.

Dla przypomnienia dodam, że rządowi Niemiec udało się wówczas ocenzurować i zablokować niemieckie media, które w efekcie nie poinformowały o przestępstwach popełnionych na obywatelkach Niemiec.

To jak?

Ach jakbym chciała przyklasnąć twoim tezom. Ale może zamiast tego przytoczę przykład z naszego podwórka. Lato 2017, Polka zostaje zgwałcona we Włoszech przez emigrantów. Wszystkie media się o tym rozpisują, odmieniając przez wszystkie przypadki "islamscy emigranci". Ziobro wysyła prokuratorów w celu zbadania sprawy. Tego samego lata Polka zostaje porwana z ulic Łodzi przez rodzimych Polaków katolików, którzy przez 2 tygodnie tak brutalnie ją gwałcą że kobieta umiera. Prokuratura zatrzymała 2 podejrzanych trzeciego wypuściła. Bandyci z Włoszech zostali już skazani, a polscy bandyci ???? To samo lato, pijany Polak w Wielkiej Brytanii zabija 8 osób. I teraz sobie wyobraź takie nagłówki "polski katolik zabił...." Pijany emigrant z Polski zabił...." Czy na pewno jesteśmy gotowi na to, by zagraniczne media podawały pochodzenie i wyznanie sprawców przestępstw.
Fajnie kłamiesz!!! W żadnych mediach nie podawano, że islamscy imigranci to byli ci z Rimini. Czarni, Afrykańczycy, imigranci etc. tak, ale nigdzie nie pisano tak jak mówisz (bo oni prawdopodobnie nie byli islamistami). Jak ktoś nie wierzy nich wpisze w Google: "islamscy imigranci" polkę rimini . Żadne znalezisko nie wskazuje, że tak o nich pisano. A w drugiej sprawie, jak Polak z przemęczenia zaśnie za kółkiem i kogoś przejedzie to nie piszą "Polak katolik", bo po co - to nie ma związku. To tak jakby o nim napisali "weganin" czy "rozwiedziony". Natomiast jak muzułmanin porywa ciężarówkę, jest nielegalnie w Europie, rozjeżdża ludzi, krzyczy zabić niewiernych, alahu akbar - to przyznasz, że ma to związek z nielegalną imigracją muzułmańską.

Masz rację nigdzie nie pisano że to muzułmanie zgwałcili Polkę. Ten zmęczony Polak miał 1,15 promila alkoholu we krwi i brak uprawnień. A ja odnoszę się do twojego zarzutu że media w Niemczech są kneblowane bo nie podawały że przemocy dopuścili się emigranci, nawiasem mówiąc przebywający tam wtedy legalnie. Jeżeli wprowadzimy taki standard, że podaje się narodowość i wyznanie sprawcy przestępstwa (w imię wolności mediów) to musimy się liczyć z tym że często emigrantem, złodziejem, gwałcicielem będzie Polak katolik. Jeżeli muzułmanin dopuszcza się przestępstwa krzycząc Allahu Akbar to taka informacja pojawia się w mediach. Jeżeli Polak katuje turecką dziewczynkę krzycząc "Polska dla Polaków" to też można o tym przeczytać. Nie myl fanatyzmu z emigracją.
Przynajmniej do jednego kłamstwa się przyznałeś. Ale idziesz w kłamstwo z innymi. Co do promili Polaka to nie wiem, nie znam sprawy, ja pisałem o jakimś hipotetycznym. Media Niemieckie nie podawały info w ogóle, a nie że było coś, tylko nie wiadomo kto. A co z tego, że ci imigranci byli tam legalnie (przypominam Ci, molestowanie jest nielegalnie - nawet jak to robi legalny imigrant) - tym gorzej jak byli legalnie, znaczy że legalnie do Europy wpuszczamy molestatorów. Nie uważasz, że jeśli na placu jest 100 000 osób, pareset imigrantów i dochodzi do 1000 molestowań, z czego sprawcy to wszyscy imigranci, to coś jest na rzeczy, że imigrant = molestator. Co ma ten twój katolik do całej sprawy. Tu chodzi o media, nie religię, to że mama ci każe chodzić na religię, to wyżywaj się na niej, nie na nas. Trudno, żeby pisali, że kradł katolik, jak to nie ma związku ze sprawą. To tak jakby pisać - kradł kociarz, ojciec 3 dzieci albo kawaler. To bez sensu. Jak Polak wyjedzie i pobije Anglika krzycząc "Za Jezusa", to wtedy możesz napisać katolik. Jak to się stanie, zadzwoń do mnie.
odpowiedź