SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Wojenne dziewczyny” i „Milionerzy” najchętniej oglądanymi nowościami w wiosennej ramówce (analiza)

Wśród nowych programów telewizyjnych pokazywanych w głównych stacjach w wiosennej ramówce br. największą popularnością wśród widzów cieszy się serial TVP1 „Wojenne dziewczyny”. Z kolei w grupie komercyjnej 16-49 najwyższe wyniki notuje teleturniej „Milionerzy” - wynika z analizy Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: „Wojenne dziewczyny” i „Milionerzy” najchętniej oglądanymi nowościami w wiosennej ramówce (analiza)

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
kamcio
Misja pies najlepsza nowość tylko godzina zła xd
odpowiedź
User
DW
Słabo to świadczy o inteligencji Polaków, jeśli ich ulubionym programem są Milionierzy z tak żenująco niskim poziomem merytorycznym.
odpowiedź
User
Ręce opadają
Można powiedziec ,że te Wojenne Dziewczyny to w piewien sposób sukces . Popiersze jest to nowy serial po drugie o tematyce wojennej po trzecie polacy nie sa przyzwyczajeni do takiego typu seriali tylko wolą takie seriale na czasie np M jak Miłość czy Pierwsza Miłośc czyli takzwane tasiemce . Także serial takiego typu nigdy nie osiągnie nie wiadomo jakiej ogladalności także te okolice 3mln to jest max .

Ten film jest totalną infantylizacją okresu wojennego. Widzimy paryską rewię mody i nienaganny wygląd w czasach, gdy ludzie byli biedni, nie dojadali, zestresowani, znerwicowani i upodleni. W tamtym czasie wielu ludzi nosiło cerowane ubrania, dziurawe obuwie, wygląd nie był tak rześki, bo jednak jedzenie, jeżeli było, to najczęściej bardzo ubogie. Do tego stres dnia codziennego - to wszystko odbijało się na wyglądzie ludzi. Pończochy? A kogo, szczególnie z młodych ludzi, było na nie stać? W tym filmie zamiast - upadlanej każdego dnia - Warszawy, widzimy Paryż... Oczywiście to, że była wojna nie oznacza, że ludzie nie mieli chwil radości, żartu, miłości itd., ale to, co pokazuje ten film jest koszmarnym zniekształcaniem tamtej rzeczywistości. Zresztą chyba producentem tego filmu jest ta sama firma, która wypuściła megagniota o Eugeniuszu Bodo. Te filmy mają tyle wspólnego z obrazem tamtych czasów i ludzi, co obecne media publiczne z misją.
odpowiedź