„Wiadomości” krytykowane za materiał o śmierci Igora Stachowiaka, policja wytyka błędy „Faktom” TVN
W sobotę wyemitowano w TVN24 reportaż Wojciecha Bojanowskiego o śmierci w maju ub.r. Igora Stachowiaka na komisariacie policji we Wrocławiu. O sprawie informowano też w „Faktach”, pytając o odpowiedzialność policjantów. Za to w „Wiadomościach” zasugerowano, że Stachowiak zmarł po zażyciu narkotyków, a podobne przypadki zdarzały się za rządów PO-PSL. Program TVP1 za takie przedstawienie tej sprawy skrytykowało wielu dziennikarzy.
Dołącz do dyskusji: „Wiadomości” krytykowane za materiał o śmierci Igora Stachowiaka, policja wytyka błędy „Faktom” TVN
1) kilku - chyba 8 ludzi w policyjnych mundurach zamordowało - zamęczyło na śmierć młodego człowieka.
2) Inni ludzie w policyjnych mundurach, którzy byli odpowiedzialni za monitoring wyłapywali ludzi - świadków zdarzenia i odbierali im telefony, którymi nagrywali moment zatrzymania(!)
3) Przełożeni morderców - też w policyjnych mundurach, ukrywali zbrodnię przez rok.
4) Rzecznicy prasowi w policyjnych mundurach - kłamali "zachowywał się na rynku wrocławskim agresywnie" "spadł z krzesła i sobie tak umarł". - to ich kłamstwa. Już wiemy, że było inaczej!
5) Zaginięcie nagrania z monitoringu na komisariacie świadczy o tym, że chłopak był tam bestialsko męczony i katowany, nie tylko w łazience, lecz i w innych miejscach(!) Gdyby było inaczej - nagranie z monitoringu by istniało. Kłamali, że "dysk się popsuł" - to dlaczego nagranie z zewnętrznej kamery ocalało?
6) Jeśli policjanci potają informację, że miał narkotyki w skarpetkach - to oznacza, że sami policjanci je tam włożyli. Jeśli badania wykażą, że miał narkotyki w organizmie, to znaczy, że sami policjanci mu wstrzyknęli narkotyki (przed śmiercią, lub po śmierci).
7) Prokuratura mataczyła w tej sprawie i do dnia dzisiejszego kłamie! Jak można na 3 miesiące w takiej sprawie zawiesić tylko jednego policjanta, pozostałych pozostawić na służbie? Jak można przez cały rok nie rozwiązać sprawy? I czekać aż wszyscy zapomną?
8) Nikt ze zbrodniarzy nie poniósł odpowiedzialności karnej, a były jeszcze nagrody i awanse.
9) Na koniec rzecznik w policyjnym mundurze, "przepraszał ludzi, za to że oglądali te makabryczne filmy" - chyba powinien przeprosić za 1. Zbrodnię ze szczególnym okrucieństwem, 2. Kłamstwa. 3. Powinien natychmiast zamknąć w pierdlu morderców - tymczasem, oni dalej są na wolności(!)
10) Policja i prokuratura nadal nic nie zrobiły w tej sprawie konkretnego - wszystko na pokaz tylko i wyłączenie po ujawnieniu faktów przez TVN - te zwolnienia i takie tam gadanie.
11) Nie usłyszałam też nic konkretnego z mównicy w sejmie, poza słowem "delirium"... (odnosi się zdaje do osoby wypowiadającej to słowo - tj. osoby ministra). To co usłyszałem, brzmiało jak obrona morderców w policyjnych mundurach.
12) Propagandowa telewizja TVP - o morderstwie ani mru mru. A jeśli już to zmanipulowane gnioty. Widać jakie "literówki" wkradały się w teksty opublikowane na stronach TVPinfo - przecież znamy nazwę ulicy na której zamordowali chłopaka - to ul. Trzemeska. A co podaje TVPinfo - zobaczcie sami!
13) W tej sprawie obecnie nie ma absolutnie znaczenia to, czy chłopak był winny. Znaczenie ma to że: został brutalnie zatrzymany przez policjantów, następnie że był torturowany, następnie to że został przez nich zamordowany. Informacje na temat, że był przez policję poszukiwany, że miał przy sobie narkotyki, że miał przy sobie jakąś pałkę teleskopową - podawane przez Policjantów (jego morderców) brzmią równie przekonywująco, jak to, że wyglądał jak ufoludek, że miał w kieszeni haubicę przeciwpancerną i cztery moździerze oraz 100 kg granatów, że dzwonił do Putina...
Tak, Policja absolutnie straciła w tym momencie zaufanie. Sprawa przechodzi do podręczników i do historii POLSKI, Polska jest państwem policyjnym, państwem bezprawia. polska nie jest państwem bezpiecznym z powodu POLICJI! Uczciwy człowiek ma prawo obawiać się, że zostanie zabity, zakatowany przez morderców w policyjnych mundurach. To niestety są fakty. Jest tylko jedno proste pytanie: KTO MI ZAGWARANTUJE, ŻE POLICJANCI MNIE NIE ZABIJĄ, TYLKO DLATEGO, ŻE MNIE Z KIMŚ POMYLĄ I BĘDĄ MIEĆ ZŁY DZIEŃ??? Kto mi zagwarantuje, że policjanci nie zabiją moich dzieci w tym kraju? Obecnie Policja, Prokuratura i Rząd Polski - takiej gwarancji nie mogą mi dać!