Krzysztof Czabański prezesem Polskiego Radia? „Bzdura, proszę to włożyć między bajki”

Los zawieszonego w czynnościach prezesa Polskiego Radia Jacka Sobali jest obecnie w rękach Rady Mediów Narodowych. Mimo roszad personalnych w publicznej rozgłośni, przewodniczący RMN Krzysztof Czabański w rozmowie z Wirtualnemedia.pl zapewniał, że sytuacja w Polskim Radiu jest stabilna.

Tymczasem z naszych informacji wynika, że Krzysztof Czabański, członek zarządu PR Mariusz Staniszewski i tymczasowy prezes Andrzej Rogoyski mieli spotkać się w środę, 8 sierpnia br. na zebraniu ze wszystkimi dyrektorami i wicedyrektorami rozgłośni. Czabański miał zapewniać ich, że „sytuacja jest stabilna”, a festiwal w Gdyni się odbędzie (reminiscencja Lata z Radiem – przyp.red.). Miał zasugerować również, aby „pracować tak, jak do tej pory”.

Kontrola ramówek

Czabański w środę, 8 sierpnia br. pół dnia miał spędzić w gabinecie prezesa: spotykać się z dyrektorami, pytać ich o projekty. Jak wynika z naszych źródeł, miał również powiedzieć dyrektorom rozgłośni, że „za chwilę będą (on i zarząd radia - przyp.red.) akceptować ich ramówki".

Dyrektorzy mieli odebrać to jak zapowiedź kontroli przez polityka i posła - rozumiejąc to tak, że poseł miałby akceptować zmiany programowe, zaproponowane przez kierownictwo poszczególnych stacji.

"Zachowuje się jak prezes" - usłyszeliśmy w Polskim Radiu.

Czabański prezesem Polskiego Radia? „Bzdura”

Według nieoficjalnych informacji „Faktu”, Czabański ma mieć chrapkę na objęcie stanowiska szefa Polskiego Radia.

Szef Rady Mediów Narodowych tłumaczy jednak w rozmowie z nami, że faktycznie był na spotkaniu z dyrektorami rozgłośni PR, ale „prosił, aby współpracowali z zarządem”. - Przypomniałem, że w połowie sierpnia składane są nowe ramówki, wtedy będzie okazja do dyskusji na temat programu i tych projektów - dodaje.

Na nasze pytanie, czy w takim razie pojawi się w siedzibie przy Myśliwieckiej, przy okazji prezentowania ramówek przez dyrektorów radia odpowiedział, że „jeszcze nie wie”. - To zależy, czy mnie o to poproszą. Zajrzę, ale to jest ich zadanie - stwierdził.

Dodał także, że informacje o tym, że byłby zainteresowany objęciem stanowiska szefa Polskiego Radia to „kompletne bzdury”.

- Proszę to między bajki włożyć i traktować to jako bzdurę. Jest zarząd - jeżeli będzie się cokolwiek działo i będzie miał prośby, aby cokolwiek skonsultować - służę pomocą. To jednak ich zadanie, to oni mają zarządzać tą firmą. Zarząd w postaci jednego oddelegowanego członka, a drugiego powołanego - powiedział w rozmowie z nami.

Powodem zawieszenia Sobali „konflikty personalne”

Krzysztof Czabański miał być również obecny w Polskim Radiu w dniu zawieszenia Jacka Sobali. Do Polskiego Radia miał przyjechać wtedy również wiceminister kultury Paweł Lewandowski.

„To było zaplanowane, podobno od dawna szukali pretekstu. Powód? Sobala stał się niesterowalny, zbyt samodzielny” - mówi jeden z naszych informatorów.

Posiedzenie rady nadzorczej faktycznie było wcześniej zaplanowane, ale jak wynikało z naszych wcześniejszych informacji - w porządku obrad nie było mowy o głosowaniu nad zawieszeniem Sobali w czynnościach prezesa. Większość z osób, z którymi rozmawialiśmy po zawieszeniu szefa rozgłośni nie kryła zaskoczenia tą decyzją.

Do tej pory udało się nam dowiedzieć, że powodem mogły być konflikty personalne w Polskim Radiu.

- Łatwym w komunikacji to on (Jacek Sobala) nie jest - powiedział nam jeden z członków rady programowej Polskiego Radia.

Jeden z naszych rozmówców zwrócił uwagę, że powodem zawieszenia są właśnie konflikty personalne, ponieważ „nie jest tajemnicą, że prezes Sobala jest skonfliktowany z członkiem zarządu Polskiego Radia, Mariuszem Staniszewskim”.

Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” w rozmowie z Wirtualnemedia.pl również powiedział, że słyszał, że za decyzją zawieszenia prezesa Sobali stoją konflikty personalne – „niemające merytorycznego odniesienia” - jeśli chodzi o sytuację radia i warunki polityczne. - To kwestia zwykłych personalnych konfliktów, które są wewnątrz radia i wokół radia. Trzeba umieć tego typu konflikty tonować - powiedział w rozmowie z nami.

Posiedzenie miało trwać kilkanaście godzin, w części obrad uczestniczył zarząd. Decyzję o zawieszeniu Jacka Sobali podjęto późnym wieczorem. Spółka do tej pory nie podała powodu jego zawieszenia.

Pytaniem pozostaje, czy powodem zawieszenia Jacka Sobali mogą być spadki słuchalności Polskiego Radia. Jeden z członków rady programowej Polskiego Radia w rozmowie z nami stwierdził, że problem spadku słuchalności Jedynki i Trójki miał być regularnie poruszany na posiedzeniach rady programowej. Zarząd miał jednak tłumaczyć, że wszystkiemu winny jest „zły pomiar słuchalności” realizowany przez Millward Brown.

Z danych badania Radio Track wynika, że w II kwartale br. udział Jedynki w rynku radiowym wyniósł 6,8 proc. (po spadku o 1,1 p.proc.), Trójki - 5,7 proc. (po spadku o 1 p.proc.), a Polskie Radio 24 zanotowało udział na poziomie 0,5 proc. (wzrost o 0,1 p.proc.).

Rada Mediów Narodowych zajmie się sprawą

W związku z podjęciem decyzji o zawieszeniu prezesa Polskiego Radia rada nadzorcza delegowała swojego przewodniczącego Andrzeja Rogoyskiego do pełnienia obowiązków prezesa.

- Dalsze decyzje dotyczące władz Polskiego Radia leżą w kompetencjach Rady Mediów Narodowych - poinformowało Polskie Radio w oświadczeniu przesłanym do portalu Wirtualnemedia.pl.

Jacek Sobala nadal formalnie pozostaje zatem prezesem Polskiego Radia, ale bez prawa do wykonywania obowiązków prezesa. Zgodnie z ustawą o Radzie Mediów Narodowych tylko ten organ jest w mocy odwołać Sobalę ze stanowiska (co wiąże się z rozpisaniem konkursu na następcę) lub przywrócić go do pełnienia obowiązków.

W skład rady nadzorczej PR wchodzą: Andrzej Rogoyski (przewodniczący), Grzegorz Kłoczko (wiceprzewodniczący) i Maciej Rodowicz (członek).

Jacek Sobala został powołany na prezesa Polskiego Radia w marcu 2017 roku, po tym jak poprzednia prezes Barbara Stanisławczyk-Żyła złożyła rezygnację po wygranym konkursie. Poprzednio Sobala kierował warszawskim oddziałem TVP. W przeszłości był szefem radiowej Trójki. Pracował też m.in. w radiach: Eska, TOK FM, PiN. Od maja 2007 r. do listopada 2008 r. był szefem Programu I PR. Wcześniej był dyrektorem Radia BiS.

W 2017 roku Polskie Radio zanotowało 297,92 mln złotych przychodów oraz zysk netto przekraczający 2,79 mln.