Kaczyński częściej niż Komorowski na „jedynkach” dzienników

W ubiegłym tygodniu na pierwszych stronach polskich dzienników Jarosław Kaczyński był częściej niż Bronisław Komorowski – wynika z analizy Newton Media. Ogółem o kandydatach na prezydenta najczęściej na swoich „jedynkach” pisała „Polska The Times”.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

Od 31 maja do 5 czerwca Jarosław Kaczyński był wymieniany w prawie połowie artykułów z pierwszych stron ogólnopolskich gazet poświęconych kandydatom na prezydenta – pokazuje analiza firmy Newton Media. Nazwisko Bronisława Komorowskiego pojawiało się w nieco ponad co trzeciej takiej publikacji. Oznacza to odwrócenie panującego wcześniej trendu, zgodnie z którym kandydat PO pojawiał się na „jedynkach” dzienników częściej niż przewodniczący PiS.

grafika

W ubiegłym tygodniu artykuły o kandydatach na stanowisko prezydenta najczęściej zamieszczała na swoich pierwszych stronach „Polska The Times”, a najrzadziej – „Nasz Dziennik”.

grafika

Ani razu na pierwszej stronie ogólnopolskiego dziennika nie znalazło się w ubiegłym tygodniu nazwisko Marka Jurka, Kornela Morawieckiego, Janusza Korwina-Mikkego, Bogusława Ziętka i Andrzeja Leppera.

grafika

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami
Materiał reklamowy

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe