Informacje o mianowaniu Marka Reada na nowego CEO holdingu WPP podał, powołując się na anonimowe źródła, serwis Campaignlive. Rzecznik koncernu odmówił udzielenia jakichkolwiek informacji na temat tej nominacji do 4 września br., kiedy zostanie wydany komunikat giełdowy wraz z półrocznymi wynikami finansowymi firmy.
Od czasu odejścia z WPP Martina Sorrella, dotychczasowego CEO grupy w kwietniu br. Mark Read postrzegany był jako jedyny pewny jego następca. Prezes agencji Wunderman został wówczas powołany na współ- dyrektora operacyjnego WPP (obok Andrew Scotta).
Niedawno Brian Wieser, starszy analityk Pivotal Research powiedział, że Mark Read uważany jest przez inwestorów WPP za najlepszego następcę Sorrella. - Inwestorzy wiedzą, kim on jest – wyjaśnił Wieser odnosząc się do jego trzyletniego stażu na stanowisku prezesa agencji Wunderman oraz dekady doświadczenia w WPP w roli dyrektora strategii.
Mark Read pracował w WPP najpierw w latach 1989-1995. W tym czasie pracował w Booz-Allen & Hamilton w działach marketingu. Wrócił do holdingu w 2002 roku. W latach 2006-2015 zasiadał w zarządzie. Uruchamiał agencję Wunderman, pracował też w Ogilvy&Mather oraz Hill+Knowlton w Londynie.
Martin Sorrell z WPP związany był 33 lata. W kwietniu br. poinformował, że rezygnuje z pracy w holdingu. Podjął tę decyzję wskutek informacji o tym, że niewłaściwie wykorzystywał aktywa spółki, narażając ją na straty. W czerwcu Sorrell zabrał głos ws. medialnych doniesień na temat jego rozstania z WPP – amerykańskie media sugerowały, że pieniędzmi służbowymi miał m.in. opłacać prostytutki. Menedżer stanowczo temu zaprzeczył.
Na początku lipca Sorrell zaskoczył rynek informacją o swoim nowym przedsięwzięciu – S4 Capital. Według byłego szefa WPP ma to być nowy typ przedsiębiorstwa reklamowego. Będzie specjalizować się w tworzeniu komunikacji w oparciu o dane, technologie i content. - S4 Capital to firma, której celem jest zbudowanie międzynarodowego biznesu usług komunikacyjnych ukierunkowanych na rozwój. Istnieją znaczące możliwości w zakresie danych, technologii i treści - mówił Sorrell.
I chociaż WPP groziło mu, że nie spłaci go (wciąż ma udziały w holdingu), Sorrell poprzez spółkę S4 Capital kupił agencję MediaMonks - zapłacił za nią 350 mln dolarów.
