Krążek ukazał się 12 maja. Za brzmienie odpowiada AndrzejSmolik.
- Siedział w studiu godzinami - mówi gwiazda o swoimproducencie. - Jest strasznie zabawny i chłopięcy, trochęroztargniony, ale jednocześnie bardzo skupiony na muzyce. Mnie sięwydaje, że mam dobry słuch i dużo słyszę, ale on na pewno słyszywięcej i w dodatku co innego. To mnie zdumiewa. No, szacun!
Na płycie dominują elementy amerykańskiego folku, muzykirosyjskiej i bluesa, okraszone akustycznymi brzmieniami.












