Plus zapowiada podwyżki w ofertach na kartę. W górę ceny rozmów, wiadomości i połączeń z internetem

Plus to kolejny z największych polskich operatorów, który postanowił wprowadzić wyższe koszty związane z usługami na kartę. Wiosną 2020 r. podwyżki zastosował Orange Polska, zaś w lipcu podobnie postąpił Play.

W górę rozmowy, wiadomości i internet

Jak zapowiada Plus z dniem 8 stycznia 2021 r. nastąpi zmiana cenników krajowych dla następujących taryf: Plus Elastyczna na Kartę, Prosto na Kartę, JA + Na Kartę I, JA + Na Kartę, Plus na Kartę bez limitu, Plus na Kartę, Plus na Kartę Więcej Do Wszystkich, Plus na Kartę Więcej Internetu i SMSów, Plus na Kartę Więcej w Plusie, Plus na Kartę Więcej przez Rok, Simplus, Nowy Simplus, Team 7, Twój Profil, Easy, 36.6, PiszMów Dobowy, Sami Swoi, iPlus na kartę, Nowy Plus Internet Na Kartę, Plus Internet Na Kartę, JA + Internet Na Kartę, Nowy Plush, Plush na Kartę oraz Plush bez limitu.

Czytaj także: Play wprowadza nowe taryfy dla firm: internet bez limitu, ale z lejkiem

Skala podwyżek z Plusie będzie różna. W wypadku opłaty za minutę połączenia telefonicznego wyniosą one od 6 do 10 groszy (zależnie od taryfy), wysłanie jednego SMS-a podrożeje o 1 do 11 groszy, a MMS-a – 10 do 21 groszy. Z kolei za wykorzystanie 1 MB danych internetowych trzeba będzie zapłacić więcej o 1 do 10 groszy.

Szczegóły dotyczące zmian w cenniku usług na kartę Plus zamieścił w poniższej tabeli:

 Z kolei w komunikacie przesłanym do Wirtualnemedia.pl Plus wyjaśnia dodatkowo plany podwyżek.

Czytaj także: Ponad połowa Polaków chętna na 5G. Większość chce budowy sieci przez polskie firmy

- W przypadku cen usług telekomunikacyjnych wprowadzane zmiany dotyczą cen jednostkowych - zastrzega operator. - Nie mają one żadnego znaczenia dla klientów korzystających z pakietów usług dostępnych w ofertach na kartę Plusa, w których usługi takie jak rozmowy, SMS-y i MMS-y są dostępne bez limitu, a pakiet internetowy albo jest również określony w pakiecie, albo jego wielkość wynika z kwoty dokonanego doładowania.  Oznacza to, że klientów tych zmiany, o których mówimy w ogóle nie dotyczą i nadal mogą korzystać z usług „bez limitu”.