Pod choinką pierwszy tablet i... kłopoty?

W Wigilię Świąt Bożego Narodzenia wielu najmłodszych znalazło wśród prezentów od Świętego Mikołaja swój pierwszy laptop, tablet lub smartfon.  Urządzenia te, dla części z nich, staną się wkrótce źródłem zabawy i zdobywania wiedzy. Potwierdzają to badania Głównego Urzędu Statystycznego. 90 proc. polskich dzieci poniżej 16. roku życia aktywnie korzysta z dostępu do internetu. Samodzielność w przestrzeni wirtualnej wykazują już 9-latkowie, którzy łączą się z siecią poprzez własne komputery osobiste lub smartfony. Oznacza to, że najczęściej dzieci surfują w Internecie bez kontroli rodziców. Młodsi użytkownicy internetu najczęściej słuchają muzyki i oglądają w nim filmy. Korzystają z serwisów społecznościowych, komunikatorów i stron, które ułatwiają odrabianie zadanych w szkole prac domowych. Jednak nie tylko. Coraz częściej dzieci poszukują w sieci informacji dotyczących problemów szkolnych, towarzyskich, rodzinnych, o których nie mogą lub nie chcą dzielić się z rodzicami. Internet staje się więc źródłem informacji o narkotykach, alkoholu, przemocy i seksie. Według badania Gemius/PBI, ponad 700 tys dzieci od 7-14 lat regularnie ogląda w sieci treści pornograficzne. Badania EU Kids Online wskazują z kolei, że aż 41% polskich dzieci doświadczyło sytuacji niebezpiecznych podczas eksplorowania internetu. Mowa tu między innymi o tzw. „grooming’u”, czyli kontaktach online z dorosłymi, którzy sprawnie dzieckiem manipulując, zmierzają do jego uwiedzenia. Nieletni coraz częściej narażeni są na ekspozycję treści niebezpiecznych, jak sceny przemocy wobec ludzi i zwierząt. Powszechną staje się również  cyberagresja ze strony rówieśników. Publikacja w mediach społecznościowych lub za pośrednictwem komunikatorów, maili, telefonów komórkowych,  wymyślonych informacji lub przerobionych zdjęć, niejednego nastolatka popchnęła do targnięcia się na swoje życie. Obserwatorzy zachowań dzieci w sieci dostrzegają również i inne niepokojące zjawiska. Mowa tu o poszukiwaniu łatwych sposobów zarobkowania. Kilka tygodni temu, w jednej z warszawskich szkół podstawowych gruchnęła wiadomość, że szóstoklasistki udostępniały odpłatnie swoje nagie zdjęcia. Zawiadomieni przez policję rodzice byli w kompletnym szoku, zupełnie nie zdając sobie sprawy z tego, w jaki sposób ich 11-letnie córki korzystały z internetu. O ile dzisiejsze dzieci poruszają się w środowisku wirtualnym niezwykle sprawnie, o tyle zupełnie nie zwracają uwagi na prawne aspekty korzystania z zasobów sieci. Akceptowanie niezrozumiałych regulaminów, umów, oświadczeń, na które trafiają w poszukiwaniu zupełnie innych informacji, może przysporzyć nie tylko im, ale i rodzicom poważnych problemów. Jak zatem poradzić sobie z kwestią bezpieczeństwa naszych dzieci w przestrzeni internetowej? Czy istnieją rozwiązania, dzięki którym możemy minimalizować ryzyka, a jednocześnie nie odbierać dzieciom dostępu do cennego źródła informacji? Po pierwsze prewencja! Specjaliści od zabezpieczeń i ochrony danych w sieci są zgodni. Podstawą bezpiecznego korzystania z internetu, zarówno przez dzieci, jak i dorosłych   jest oprogramowanie antywirusowe połączone z zabezpieczeniem komputera przed zewnętrzną ingerencją. „Istnieją rozwiązania, które w sposób kompletny chronią naszą prywatność oraz efektywnie zabezpieczają urządzenia oraz znajdujące się na nich dane. Takie programy wyposażone są również w opcję kontroli rodzicielskiej, dzięki której wiemy co, kiedy i gdzie robią nasze dzieci w Internecie. Blokowanie stron, które wymuszają podanie numeru karty kredytowej lub dokonywanie innych transakcji finansowych w sieci jest dodatkowym elementem tej ochrony.” – mówi Kuba Wychowański, z informatycznej spółki VECTO, zajmującej się kwestiami bezpieczeństwa w internecie. Dzięki takiemu oprogramowaniu możemy również prewencyjnie zablokować strony z niebezpiecznymi treściami lub definiować czas, w którym dziecko będzie korzystało z internetu – np. wyłącznie w porze, gdy rodzice są już w domu po pracy. Jest również kilka prostych rozwiązań, które pomogą rodzicom zwiększyć bezpieczeństwo najmłodszych w sieci, a jednocześnie nie wymagają ingerencji specjalistów. Jednym z nich jest umieszczenie komputera w miejscu, w którym przebywają inni domownicy – badania dowodzą, że prawdopodobieństwo natrafienia przez dziecko na niebezpieczne treści ulega zmniejszeniu, gdy najmłodsi mają świadomość, że ich aktywność w sieci może być sprawdzona w każdej chwili. Pozostawienie dzieci bez zupełnej kontroli i zainteresowania się tym, jakich treści dziecko w Internecie poszukuje jest błędem. 41 proc. rodziców, których dzieci miały kontakt z pornografią, jest przekonana, że ich pociechy nigdy nie miały styczności z takimi materiałami. Niezwykle istotną kwestią w procesie budowania bezpieczeństwa dzieci w przestrzeni wirtualnej jest również… rozmowa oraz jasne ustalenie z dzieckiem zasad korzystania z internetu. Pamiętajmy jednak, żeby nie narzucać dzieciom ograniczeń - uzgodnione warunki surfowania w sieci będę skuteczne wtedy, gdy oprzemy je na kompromisie. Warto również przedyskutować sposoby reagowania na niebezpieczne sytuacje - dziecko powinno wiedzieć jak się zachować, gdy poczuje się zaniepokojone lub spotka się w Internecie z czymś, co spowoduje poczucie gwałtownego dyskomfortu. Powinniśmy również rozmawiać z dziećmi o tym, czym jest jego prywatność i jak tę prywatność chronić w sieci. Ustalmy, by dziecko zawsze konsultowało z rodzicem, co i gdzie publikuje w Internecie. Bezkrytyczne zamieszczanie zdjęć w mediach społecznościowych jest niezwykle częstym zjawiskiem przede wszystkim dlatego, że dziecko nie umie jeszcze ocenić wszystkich konsekwencji publikowania różnych treści w sieci. To, co wydaje się im śmieszne w danej chwili, w niedalekiej przyszłości może okazać się ogromnym ciężarem w relacjach z rówieśnikami i najbliższymi. „Każda tekst czy zdjęcie, które wrzuciliśmy do internetu może być w nieskończonej ilości kopiowane, dystrybuowane na różnych serwerach, przez miliony użytkowników z różnych rejonów świata. Przepływ informacji jest dziś błyskawiczny i w zasadzie niekontrolowany. Usunięcie raz zamieszczonej treści bywa absolutnie niewykonalne.” – przestrzegają inżynierowie z VECTO. Warto również, od pierwszych kroków dziecka w świecie wirtualnym, uczyć je szacunku do innych użytkowników sieci. Tłumaczmy najmłodszym, że nikt w sieci nie jest anonimowy, a każde przykre słowo, plotka, czy niewłaściwy żart może doprowadzić do bolesnych konsekwencji – również wobec ich autora.  www.dzieckowsieci.fdn.pl   – informacje o zagrożeniach w sieci,  www.vecto.pl   – informacje o sposobach zabezpieczenia komputerów, ochrony danych i prywatności. VECTO

Redakcja Wirtualne Media
Redakcja Wirtualne Media
Udostępnij artykuł:

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów