,,Polityka" i ,,Wprost" spierają się o autopromocję z rozpowszechnianiem zamiast sprzedaży. ,,Biznes kreatywny" kontra ,,uprawianie polityki"

Po tym jak „Wprost” podkreślił w autopromocyjnej reklamie, że dociera do większej liczby czytelników niż „Newsweek” i „Polityka” (dzięki innym niż sprzedaż płatnym formom rozpowszechniania), „Polityka” oceniła, że to próba rozmnożenia wyników dystrybucji i „biznes kreatywny”. - Redakcja „Polityki” przywykła do naginania rzeczywistości i uprawiania „polityki”, ale może warto szanować Czytelników i nie wprowadzać ich w błąd - odpowiada wydawca „Wprost”.

Tomasz Wojtas
Tomasz Wojtas
Udostępnij artykuł:

W numerze z zeszłego tygodnia „Wprost” na całostronicowej reklamie promował się jako „tygodnik, który czyta najwięcej Polaków”, prezentując dane rozpowszechniania płatnego razem w ub.r., w których osiągnął wyższe wyniki od głównych konkurentów: 126,5 tys. egz. wobec 122 tys. egz. „Newsweeka” i 120 tys. egz. „Polityki”. Przy czym sama sprzedaż ogółem „Wprost” była dużo niższa - wynosiła w ub.r. średnio 58,2 tys. egz., wobec 121,3 tys. egz. „Polityki” i 118,6 tys. egz. „Newsweeka” (według danych ZKDP - zobacz wyniki wszystkich tygodników opinii).

Tak duża różnica między rozpowszechnianiem a sprzedażą w przypadku „Wprost” utrzymuje się od kilku lat - pierwszy raz opisywaliśmy ją pod koniec 2012 roku, kiedy rozpowszechnianie dwukrotnie przewyższyło sprzedaż (zobacz szczegóły). Wydawca tygodnika mocno stawia na inne niż sprzedaż formy rozpowszechniania płatnego, dystrybuując pismo w dużo niższych cenach (musi to być minimum 39 proc. ceny okładkowej w przypadku wersji drukowanej, a 30 proc. w przypadku e-wydania) w sieciach hoteli i restauracji oraz dużych firmach.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/michal-m-lisiecki-za-malo-polskiego-kapitalu-w-mediach-agora-prorzadowa-tasmy-wprost-antybiznesowe ##

W czerwcu ub.r. dyrektor wydawniczy „Wprost” zasugerował nawet portalowi Wirtualnemedia.pl, żeby przy podawaniu wyników dystrybucji tygodników podkreślać rozpowszechnianie płatne, a nie sprzedaż (więcej o tym), co przedstawiciele innych tygodników opinii ocenili jako nietrafne rozwiązanie mające sztucznie podwyższać zasięg pisma w oczach reklamodawców (więcej na ten temat).

grafika

Na taką autopromocję „Wprost” w swoim nowym wydaniu odpowiada „Polityka”. Jej zespół przytacza wyniki sprzedaży czołowych tygodników opinii w ub.r., i ocenia, że eksponując w swojej reklamie rozpowszechnianie, a nie sprzedaż „kierownictwo ‘Wprost” próbuje za wszelką cenę nadrobić i rozmnożyć wyniki publikowane przez ZKDP”. „Polityka” ocenia, że inne niż sprzedaż formy rozpowszechniania tytuły prasowego tak naprawdę zależy od woli wydawcy, a nie czytelnika. - „Wprost” przedstawia się ostatnio jako gazeta biznesu. To chyba biznes kreatywny? - pyta na koniec komentarza redakcja „Polityki”.

grafika

Z taką interpretacją rozpowszechniania i sprzedaży zupełnie nie zgadza się wydawca „Wprost”, PMPG Polskie Media. Rzeczniczka firmy Anna Pawłowska-Pojawa podkreśliła portalowi Wirtualnemedia.pl, że zespół tego tygodnika jednakowo mocno ceni wszystkich czytelników. - Szanujemy przywiązaną do tradycyjnych form (sprzedaży tylko w kiosku) redakcję „Polityki” i rozumiemy, że ma problem z tym, iż tygodnik, któremu udziałowiec, prezes, wydawca i redaktor naczelny „Polityki” w jednej osobie, pan Jerzy Baczyński, kilkukrotnie już wieszczył rychły koniec, jest dzisiaj najczęściej cytowanym i najbardziej opiniotwórczym polskim tygodnikiem - stwierdziła.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/gosc-niedzielny-na-czele-tygodnikow-opinii-gazeta-polska-i-do-rzeczy-dalej-mocno-traca ##

Rzeczniczka PMPG Polskie Media dodała, że „Wprost” oprócz cytowalności mierzonej przez Instytut Monitorowania Mediów (w ub.r. „miał 7 412 cytowań, a „Polityka” - 1251) bije też tego konkurenta w cennikowych wpływach reklamowych (w I kwartale br. miał je o 46 proc. wyższe). - Na dodatek właśnie okazaliśmy się jednym z najbardziej obiektywnych mediów w Polsce - zaznaczyła Pawłowska-Pojawa, przypominając niedawny artykuł Wirtualnemedia.pl opisujący, że redaktorzy naczelni „Wprost” i „Rzeczpospolitej” w ostatnich tekstach przed pierwszą turą wyborów nie wskazywali swoich faworytów, za to naczelni „Polityki” i „Newsweeka” oraz czołowi publicyści „Gazety Wyborczej” mniej lub bardziej bezpośrednio poparli Bronisława Komorowskiego, a ci z „Do Rzeczy” i „W Sieci” - Andrzeja Dudę (przeczytaj ten tekst).

- Rozumiemy też, że redakcja „Polityki” przywykła do naginania rzeczywistości i uprawiania „polityki” (vide wyborczy wstępniak redaktora Baczyńskiego), ale może warto szanować Czytelników i nie wprowadzać ich w błąd w tak prostych sprawach, które można sprawdzić, sięgając do audytowanych danych Związku Kontroli Dystrybucji Prasy - podkreśliła Anna Pawłowska-Pojawa. - Pozostając z sympatią do Kolegów i Koleżanek z konkurencyjnego, ale jak by nie było będącego jednym z 24 proc. tytułów prasowych znajdujących się jeszcze w polskich rękach, tygodnika, życzymy im obiektywizmu i rzetelności dziennikarskiej - zakończyła swój komentarz.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"