Dziennikarze na festiwalu w Cannes surowo ocenili „Idola”, czyli nowy serial HBO Max

Nowy serial HBO Max „Idol” zadebiutuje 5 czerwca na platformie, ale dziennikarze mogli obejrzeć przedpremierowo dwa odcinki na pokazie specjalnym w Cannes. Ich oceny nie pozostawiają złudzeń, produkcja nie będzie kolejnym hitem artystycznym HBO.

MM
MM
Udostępnij artykuł:
Dziennikarze na festiwalu w Cannes surowo ocenili „Idola”, czyli nowy serial HBO Max
„Idol”, HBO Max

Nowy serial HBO już teraz ma fatalną ocenę w serwisie Rotten Tomatoes. Premiera zaplanowana jest na 5 czerwca, ale pierwsze oceny pojawiły się, ponieważ dziennikarze oglądali serial na Festiwalu Filmowym w Cannes. Produkcja Sama Levinsona i zdobywcy nagrody Grammy, The Weeknd, zbiera nie najlepsze opinie. Aktualnie dostępnych jest 11 recenzji, które oceniają serial zaledwie na 9 proc. w 100-stopniowej skali. Na ten moment jest to jedyny tytuł w historii HBO z jednocyfrową oceną w serwisie, oznacza to, że jest to najniżej oceniany oryginalny serial HBO wszech czasów. Prawdopodobnie w najbliższych dniach zostaną opublikowane kolejne recenzje, ale w tej chwili sprawy nie wyglądają dobrze dla serialu.

Przyznając ocenę „D”, serwis Collider pyta retorycznie: „Jak serial z taką ilością nagości, seksu i erotyzmu może być tak mdły?”. Z kolei recenzent „The London Evening Standard” napisał, że serial „bardziej przypomina obrzydliwe porno z torturami” niż produkcję HBO, a Rolling Stone nazwał tytuł: „O wiele gorszym, niż można się było spodziewać”. Dziennikarz „Daily Telegraph” dodał: „Nawet muzyka jest okropna”. Jedyna pozytywna recenzja serialu pochodzi od autora serwisu Vanity Fair, który pisze: „»Idol« oferuje wystarczająco dużo dobrej rozrywki, aby zrównoważyć jego agresywny rozkwit i wybujałość ambicji”. Krytyczny konsensus Rotten Tomatoes co do serialu brzmi: „»Idol« jest równie kwiecisty i marny jak branża, którą stara się przedstawić, stawia się na piedestale z nieokiełznanym stylem, ale więdnie w świetle reflektorów”.

Fabuła serialu

„Idol” skupia się na losach Jocelyn (w tej roli Lily-Rose Depp), aspirującej gwiazdy muzyki pop, która po załamaniu nerwowym skutkującym odwołaniem jej ostatniej trasy koncertowej, postanawia odzyskać tytuł najseksowniejszej gwiazdy muzyki pop w Ameryce i rozpoczyna skomplikowaną relację z Tedros (Tesfaye), samozwańczym guru i szefem współczesnego kultu.

„Abel przyszedł do nas z propozycją”, wspomina Levinson w niedawnym wywiadzie dla W Magazine. „Powiedział coś, co zawsze będę pamiętać: »Gdybym chciał założyć kult, mógłbym«. Miał na myśli to, że jego fani są wobec niego tak lojalni i oddani, że pójdą za nim wszędzie. To był zalążek pomysłu na serial: co się dzieje, gdy gwiazda popu zakochuje się w niewłaściwym facecie i nikt na to nie reaguje”.

Kontrowersje

Jak donosi magazyn „Rolling Stone”, Sam Levinson objął stanowisko reżysera gdy z pracy nad serialem zrezygnowała Amy Seimetz, „porzucając prawie ukończony projekt o wartości 54-75 milionów dolarów, aby przepisać go i ponownie nakręcić całość”. Źródło zbliżone do produkcji mówi serwisowi Variety, że tylko pilot został ponownie nakręcony, a nie wszystkie odcinki, więc informacje o problemach z budżetem nie są prawdziwe.

W oświadczeniu wysłanym serwisowi Variety HBO zapewnia: „Początkowe podejście do serialu i produkcji wczesnych odcinków niestety nie spełniało standardów HBO, więc zdecydowaliśmy się na zmianę. W trakcie całego procesu zespół kreatywny był zaangażowany w tworzenie bezpiecznego, opartego na współpracy i wzajemnym szacunku środowiska pracy, a w zeszłym roku zespół dokonał twórczych zmian, które uznał za najlepsze zarówno dla produkcji, jak i dla obsady oraz ekipy”.

Źródła doniosły magazynowi „Rolling Stone”, że w jednej „niepokojącej” i wyciętej scenie z „Idola”: „Tesfaye uderza aktorkę Lily-Rose Depp w twarz, a jej postać uśmiecha się i prosi o dalsze bicie, doprowadzając bohatera granego przez Tesfaye do erekcji”. Raport „Rolling Stone” przedstawia plan „Idola” jako wyczerpujący i chaotyczny, z „podziałami w wewnętrznym kręgu Levinsona” i personelem produkcyjnym nieświadomym ciągłych zmian.

Oświadczenie aktorki Lily-Rose Depp

Broniąc Levinsona, aktorka Lily-Rose Depp powiedziała w oświadczeniu dla Variety: „Sam jest z wielu powodów najlepszym reżyserem, z jakim kiedykolwiek pracowałam. Nigdy nie czułam się bardziej wspierana lub szanowana w kreatywnej przestrzeni, a mój wkład i opinie były cenione. Praca z Samem to prawdziwa współpraca pod każdym względem — ważniejsze niż cokolwiek innego jest dla niego nie tylko to, co jego aktorzy myślą o pracy, ale także to, jak się czujemy, wykonując ją. Zatrudnia ludzi, których ceni i zawsze tworzył środowisko, w którym czułam się widziana, słyszana i doceniana”.

Serial „Idol” zadebiutuje 5 czerwca na HBO i HBO Max.

MM
Autor artykułu:
MM
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"