Sztuczne rafy nie pomogą ochronić wybrzeży Bałtyku

Na polskim wybrzeżu Bałtyku są obecnie prowadzone trzy inwestycje budowy tzw. sztucznych raf, na odcinkach w Łebie, Rowach i Ustce. Prace prowadzone w ramach „polskiej wojny z morzem”, nie stanowią właściwego rozwiązania. Wiążą się za to z wydatkowaniem ogromnych kwot publicznych pieniędzy – uważa organizacja ekologiczna WWF Polska.

Redakcja Wirtualne Media
Redakcja Wirtualne Media
Udostępnij artykuł:

Sztuczne rafy są betonowymi konstrukcjami, zatopionymi w Bałtyku, w odległości około 200 metrów od brzegu – tłumaczy Anna Sosnowska z WWF Polska. – Wyglądem przypominają ogromne durszlaki, przez które mogą przepływać ryby i inne organizmy morskie. Ich głównym zadaniem jest osłabienie siły falowania.

Przetarg na zabezpieczenie brzegu morskiego w Łebie, Rowach i Ustce wygrało konsorcjum Energopol Szczecin i Przedsiębiorstwo Budownictwa Ogólnego Słupsk. Koszt inwestycji wynosi 122,6 mln złotych. Inwestycja jest dofinansowywana przez Unię Europejską w 85 procentach. Prace projektowe i budowlane obejmują odcinek brzegu o łącznej długości 4,1 km (2,3 km w Łebie, 950 m w Rowach i 850 m w Ustce). Umocnienie brzegu w Łebie, Rowach i Ustce będzie polegało m.in. na zbudowaniu 16 ostróg brzegowych oraz czterech progów podwodnych o łącznej długości 4,1 km, z czego 1,4 km będą stanowić tzw. sztuczne rafy. Można zatem przyjąć, że za kilometr umocnionego brzegu zapłacimy 29,9 mln złotych.

Budowanie sztucznych raf stanowi poważną ingerencję w naturalne procesy brzegowe – HELCOM (Komisja Helsińska) zaleca chronić naturalne procesy brzegowe tam, gdzie nie zagrażają istotnym interesom ekonomicznym lub kulturowym obszaru. Zdaniem profesora Marcina Węsławskiego "Wprowadzanie twardych umocnień potęguje energię fal i przesuwa problem z obszaru osłoniętego na nowy, tak że w końcu trzeba umacniać i zmieniać całe wybrzeże." Urzędy Morskie odpowiedzialne za umacnianie polskich brzegów przekształcając coraz dłuższy odcinek wybrzeża doprowadzą zatem do spotęgowania procesów erozyjnych na odcinkach sąsiadujących z przekształconym odcinkiem brzegu.

Działania prowadzone przez polskie urzędy stoją również w sprzeczności z innymi zaleceniami HELCOM-u. Jest wśród nich postulat nie prowadzenia prac na odcinkach, które nie są zamieszkałe. W przypadku polskiego wybrzeża jest to znacząca jego część. Niestety przykłady z ostatnich lat pokazują, że takie umocnienia powstają, tworząc złudne poczucie bezpieczeństwa i otwierając dzikie plaże oraz pas z nimi sąsiadujące dla inwestycji. W przyszłości mogą zostać całkowicie zabudowane, a w przypadku gwałtownego sztormu na Bałtyku, za szkody wynikające z umiejscowienia takiej infrastruktury będą płacić podatnicy. Co więcej cała infrastruktura, która powstaje w ramach walki z naturalnymi procesami wymaga wydawania kolejnych środków na ich utrzymanie.

grafika

dostarczył

infoWire.pl

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"