Bezpośrednim powodem tej decyzji były wypowiedzi prasoweczłonków zespołu "Na celowniku" dotyczące wstrzymania emisjijednego z reportaży wchodzących w skład programu z 29 czerwcabr.
- Wypowiedzi te w niekorzystnym świetle stawiały telewizjępubliczną, a ponadto nie były konsultowane z osobamiodpowiedzialnymi za politykę informacyjną TVP S.A. - mówi AnetaWrona, rzecznik prasowa Telewizji Polskiej.
Wrona dodaje, że członkowie zespołu naruszyli także przepisyzawarte w uchwale zarządu TVP oraz zasady poufności, do którychprzestrzegania zobowiązywały ich umowy zawarte z pracodawcą.
Cała sprawa dotyczy artykułu, który ukazał się we wtorkowymwydaniu "Dziennika". Tekst sugerował, że Małgorzata Raczyńska,dyrektor TVP 1, wstrzymała emisję materiału o biurze podróżyNeckermann, który miał być pokazany w programie "Na celowniku" 29czerwca. W artykule można było przeczytać wypowiedzi dziennikarzyŁukasza Bajbaka i Joanny Wąsowskiej - Klimek oraz wydawcy MariuszaPilisa.
W miejsce programu "Na celowniku" od piątku 6 lipca TVP1 w dnipowszednie o 17.20 emitować będzie cykl reportaży, w którymprzedstawiane będą problemy małych miasteczek i gmin, mogącezainteresować nie tylko ich mieszkańców, lecz także szersząpubliczność.
