W III kwartale 2019 r. przychody Twittera wyniosły 823,717 mln dol., co oznacza wzrost rok do roku o 9 proc., zaś kwota zwrotu z jednej akcji była na poziomie 5 centów. Większość przychodów (465 mln dol.) została wypracowana na rynku w USA, pozostałych 358 mln pochodziło z rynków międzynarodowych.
Twitter poprawił wyniki dotyczące wpływów reklamowych. W III kwartale wyniosły one 702 mln dol. podczas gdy rok wcześniej była to kwota 650 mln.
W raportowanym okresie zysk netto spółki osiągnął 36,522 mln dol. W ujęciu rocznym jest to rezultat znacznie gorszy od poprzedniego, gdy zysk zamknął się kwotą 789,179 mln dol.
Z kolei w ciągu pierwszych 9 miesięcy br. zakończonych 30 września przychody Twittera osiągnęły poziom ponad 2,451 mld dol. zaś zysk netto zamknął się kwotą przekraczającą 1,346 mld. W obu wypadkach są to rezultaty lepsze niż osiągnięte rok wcześniej.
Pod koniec lipca br. przedstawiając wyniki za II kwartał po raz pierwszy w swojej historii Twitter zrezygnował z podawania miesięcznej liczby aktywnych użytkowników serwisu (MAU). Ostatni raz spółka ujawniła ten parametr w raporcie za I kwartał br., wówczas w ciągu miesiąca z Twittera korzystało 330 mln internautów. Serwis wyjaśniał, że dla biznesowej przejrzystości będzie podawał w raportach liczbę aktywnych dziennych użytkowników (tzw monetyzowalnych – mDAU), która przekłada się bezpośrednio na przychody serwisu z reklam.
Według tej metodologii w III kwartale br. liczba mDAU wzrosła o 17 proc. do poziomu 145 mln użytkowników. Większość z nich (115 mln) pochodziła z rynków międzynarodowych, zaś 30 mln stanowili mieszkańcy USA.
Twitter rozczarowuje, akcje w dół
Przedstawione przez Twittera wyniki za III kwartał rozczarowały rynek. Analitycy przewidywali bowiem że przychody Twittera osiągną do 883 mln dol., zaś zysk na akcję wyniesie ok. 20 centów.
W komunikacie spółka wyjaśniła, że gorsze od oczekiwanych parametry mają związek z kłopotami z głównym produktem spółki, na wyniki wpłynęła także większa niż zakładano sezonowość wpływów.
- Nadal poprawiamy nasze rozwiązania, aby ułatwić użytkownikom znalezienie tego, czego szukają na Twitterze – zaznaczył Jack Dorsey, szef Twittera. - Robimy postępy poprawiając naszą zdolność do proaktywnego identyfikowania i usuwania obraźliwych treści, a ponad 50 proc. tweetów usuniętych z tego powodu w III kwartale zostało skasowanych przez nasze algorytmy, bez udziału użytkowników serwisu – ujawnił Dorsey.
Kwartalne wyniki Twittera nie spodobały się inwestorom, co zaowocowało poważnymi stratami firmy na Wall Street. W czwartek od początku notowań udziały gwałtownie taniały, by po południu osiągnąć cenę 31,30 dol. oznaczającej spadek o prawie 20 proc.
