Do Komisji Etyki Reklamy trafiło kilka skarg na spot Plush na Kartę emitowany w ramach kampanii prowadzonej wiosną br. Klip pokazuje, jak miś Plushak będący brand hero marki Plush, próbujący sięgnąć po wpada do słoika, co lektor komentuje: „Włożyć bez konsekwencji możesz tylko w Plush na Kartę”.
Autorzy skarg w tym stwierdzeniu dopatrzyli się podtekstu seksualnego. - Reklama jest obleśna, niesmaczna i zawsze z aluzjami do seksu, a przecież oglądają to również małe dzieci - stwierdziła jedna ze skarżących osób. - Koszmarna kampania reklamowa deprawująca młodzież. Narkotyki, prymitywne zachowania seksualne - oto co promuje ta reklama - oceniła inna.
Polkomtel nie odniósł się do tych zarzutów. Natomiast Komisja Etyki Reklamy orzekła, że stwierdzenie lektora spotu nie narusza dobrych obyczajów i poczucia odpowiedzialności społecznej ani nie zagraża psychicznemu lub moralnemu rozwojowi dzieci i młodzieży.
W ostatnim okresie komisja oceniła, że spot, w którym Plushak klepie młodą dziewczynę w pośladek i zaprasza „na pięterko”, utrwala negatywne stereotypy na temat kobiet, natomiast reklama pokazująca, jak bohater swoimi gazami podpala choinkę, zachęca młodych odbiorców do niebezpiecznych zachowań. W lipcu br. Polkomtel zmodyfikował reklamy kłopotliwym psem z hasłem „Lepiej przygarnij Vansy”, po protestach internautów oceniających, że zniechęca to do adopcji zwierząt.
Przedstawiciele Polkomtela za każdym razem tłumaczyli, że spotów Plusha nie należy interpretować na serio, tylko z dystansem i uwzględnieniem humorystycznej stylistyki, oraz że nie pokazują one rzeczywistych sytuacji, tylko anegdotki w krzywym zwierciadle.
