Spór Zygmunta Solorza z dziećmi wybuchł w sierpniu ub.r., a zaostrzył się we wrześniu, po ujawnieniu sprawy przez mediach. Chodzi przede wszystkim o kontrolę właścicielską nad zarejestrowanymi w Liechtensteinie TiVi Foundation i Polkomtel Foundation, poprzez które miliarder ma udziały w swoich najważniejszych polskich spółkach.
Sprawa trafiła do sądu w Lichtensteinie, który pod koniec ub.r. wydał decyzję o ustanowieniu kuratora w TiVi Foundation i Solkomtel Foundation. Równocześnie zawieszono uprawnienia Zygmunta Solorza jako właściciela fundacji do powoływania członków ich organów zarządzających. W fundacjach nie mogą być też przyjmowane uchwały dotyczące innych kwestii. Do pełnienia funkcji kuratora wyznaczono urzędnika z Liechtensteinu.
Postanowiono też, że decyzje dotyczące zarządzania oboma podmiotami będzie on uzgadniał z każdą ze stron sporu: Tomaszem Szelągiem reprezentującym Zygmunta Solorza oraz Katarzyną Tomczak wskazaną przez dzieci miliardera.

Trzy dni rozpraw Solorza z dziećmi
Właśnie rusza kolejna odsłona walki sądowej. Według ustaleń „Rzeczpospolitej” sąd będzie zajmował się tą sprawą od wtorku do czwartku. Ma słuchać przedstawicieli obu stron.
– Nie jest prawdą, że jakikolwiek sąd zablokował mój majątek. Nadal w pełni kontroluję i nadzoruję moje spółki, m.in. pełniąc w nich rolę przewodniczącego rady nadzorczej – podkreślił Zygmunt Solorz w grudniu ub.r.
Do TiVi Foundation, poprzez Reddeve Investments Limited, należy większościowy pakiet akcji jego największego podmiotu - Cyfrowego Polsatu, który z kolei jest właścicielem m.in. Telewizji Polsat, Polkomtelu, Polsat Media, Interii, Netii i realizującej projekty z obszaru energetyki zeroemisyjnej grupy PAK - Polska Czysta Energia.
Zygmunt Solorz: podpis pod sukcesją wskutek „wywołanego podstępnie błędu”

Według ustaleń „Gazety Wyborczej” i Onetu Zygmunt Solorz wycofał się ze swoich wcześniejszych decyzji o przekazaniu dzieciom zarządzania oboma fundacjami (jest w nich założycielem i pierwotnym beneficjentem). W 2022 roku ustanowił beneficjentami wtórnymi swoje dzieci (trzecim jest Aleksandra Żak, która nie jest we władzach żadnej spółki biznesmena), a maju ub.r. ustalono, że Piotr Żak i Tobias Solorz przejmą zarządzanie TiVi Foundation w połowie grudnia. Jednak Solorz w sierpniu wycofał się z tych zapisów, uzasadniając, że polepszyło się jego zdrowie i czuje się zdolny do dalszego zarządzania swoim holdingiem. - Przy procedurze odwołania postanowienia obecni są Justyna Kulka i wspierający ją mecenas Jerzy Modrzejewski - zaznaczono w „GW”.
Kolejny zwrot akcji nastąpił latem br. Dzieci Solorza na przełomie lipca i sierpnia uzgodniły podpisanie przez biznesmena oświadczenia notarialnego o przekazaniu dzieciom zarządu nad TiVi Foundation i Solkomtel Foundation, z zachowaniem dla siebie prawa do weta wobec ich decyzji i dywidend.

Jednak dzień później, podczas spotkania, na którym byli także Justyna Kulka i Jerzy Modrzejewski, synowie Zygmunta Solorza dowiedzieli się, że ojciec wycofuje oświadczenie z poprzedniego dnia. Podpisali postanowienie, że realizacja tego oświadczenia zostanie wstrzymana do 16 sierpnia, a w tym czasie strony będą „prowadzone w dobrej wierze rozmowy, mające na celu wyjaśnienie spraw związanych z funkcjonowaniem obu fundacji”.
Według „GW” 13 sierpnia Zygmunt Solorz wycofał się z oświadczenia dotyczącego przekazania dzieciom zarządu nad fundacjami. Uzasadnił, że złożył je „pod wpływem wywołanego podstępnie błędu”.
Zaostrzenie sporu doprowadziło m.in. do odwołania Tobiasa Solorza i Piotra Żaka, a także prawnika Jarosława Grzesiaka z rad nadzorczych wielu spółek Zygmunta Solorza. Pod koniec września Tobias Solorz, Piotr Żak i Aleksandra Żak zasugerowali członkom zarządów i rad nadzorczych najważniejszych firm Solorza (Cyfrowego Polsatu, Telewizji Polsat, Polkomtelu i Netii), żeby ostrożnie przyjmowali „polecenia wydawane przez osoby, których niedawno nabyte uprawnienia w tym zakresie mogą budzić wątpliwość”, oraz by „wstrzymywali się z podpisywaniem dokumentów, których legalności nie mogą być pewni”, zaznaczając, że szczególnie dotyczy to decyzji wydawanych w imieniu TiVi Foundation.

Solorz szybko na to zareagował. - W ostatnim czasie zdałem sobie sprawę, że angażowanie na obecnym etapie moich dzieci w zarządzanie firmami nie przyczynia się do większej stabilności w firmach, ani do budowania ich lepszej przyszłości. Postanowiłem zatem zmienić tę sytuację i podjąć działania, w celu odwołania w najbliższych tygodniach moich dzieci z władz odpowiednich spółek - zadeklarował biznesmen.
Na początku października zdecydowano o dymisjach nie tylko w radzie nadzorczej ZE PAK. Z rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu został odwołany Tobias Solorz. Walne zgromadzenia obu spółek rozpoczynał Zygmunt Solorz: mówił z trudnościami, nie był obecny na sali, tylko łączył się poprzez komunikator internetowy, a na miejsce obrad nie wpuszczono dziennikarzy. Synowie Solorza stracili też już miejsca w radach nadzorczych należących do Cyfrowego Polsatu spółek Netia i Polkomtel. Aleksandry Żak nie trzeba znikąd odwoływać, bo nie pełni żadnych funkcji w holdingu swojego ojca.

Zabezpieczenia ws. cypryjskich spółek
Zygmunt Solorz od kilku miesięcy nie może całkowicie swobodnie zarządzać dwoma zarejestrowanymi na Cyprze spółkami, za pośrednictwem których ma akcje swoich czołowych firm w Polsce.
W drugiej połowie października Cyfrowy Polsat podał, że od swojego największego akcjonariusza - cypryjskiego Reddev Investments Limited - dostał pismo „informujące o otrzymaniu przez Reddev tymczasowych zabezpieczeń w trybie ex parte od adwokatów reprezentujących Piotra Żaka, Alexandrę Żak oraz Tobiasa Solorza”. - W piśmie zaznaczono, że wydane tymczasowe zabezpieczenia nie mają mocy ani skutku w Polsce i nie wpływają, ani w żaden sposób nie zmieniają struktury właścicielskiej ani zarządczej Spółki (czyli Cyfrowego Polsatu - przyp.), jak również nie wpływają w żaden sposób na bieżącą działalność operacyjną Spółki i jej spółek zależnych - opisano.

Analogiczne zabezpieczenia tymczasowe na wniosek prawników dzieci Zygmunta Solorza wydano wobec należącej do miliardera cypryjskiej spółki Argumenol Investment Company, głównego akcjonariusza Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin.











