Dziś ostatni dzień prezydenckiej kampanii wyborczej przed drugą turą wyborów. O najwyższy urząd w państwie ubiegają się obecny prezydent Andrzej Duda (z poparciem Zjednoczonej Prawicy) i Rafał Trzaskowski, popierany przez Koalicję Obywatelską.
W pierwszej turze zwyciężył Andrzej Duda 43,5 proc. głosów (8 450 513 głosy). Rafał Trzaskowski zajął drugie miejsce, zdobywając poparcie 30,46 proc. wyborców (5 917 340 głosów).
##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/prezydent-andrzej-duda-nie-zgodzil-sie-przyjsc-na-debate-tvn-onetu-i-wp-kazdy-lubi-grac-na-wlasnym-boisku ##
Temat kampanii: debaty o debacie
Jaka tematyka zdominowała ostatnie dwa tygodnie kampanii wyborczej? Zdaniem prof. Dariusza Tworzydły z Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego, zdecydowanie numerem jeden były przedwyborcze debaty w mediach.

- Znaczna część kampanii przed drugą turą skupiła się na debatach, których nie było, a których substytuty realizowane były samodzielnie przez sztaby z udziałem każdorazowo tylko jednego kandydata. Mamy zatem nie tylko wybory z opcją głosowania korespondencyjnego, ale także debaty pomiędzy kandydatami, które można ocenić jako "korespondencyjne" - ocenia dla Wirtualnemedia.pl ekspert.
Zdaniem Michała Raszki, członka zarządu w Grupie PRC Holding i wykładowcy w Wyższej Szkole Bankowej w Chorzowie, kampanię zdominowały przekazy o kontynuacji działań (Duda) i zmianie (Trzaskowski). - Żaden z kandydatów nie wyszedł poza ten utarty niemal w każdej kampanii schemat. Były na to szanse, jednak kandydaci woleli pozostać w swoich bańkach politycznych i medialnych - ocenia ekspert dla Wirtualnemedia.pl.
Czytaj także: wygraj nagrody po 10 tys. dolarów

W tym kontekście, ostateczna rezygnacja z debaty w TVP była w ocenie eksperta błędem sztabu Trzaskowskiego.
- Było to de facto odpuszczenie próby dotarcia do widzów TVP i wyborców Dudy. Ryzyko było ogromne i oczywiste, jednak odpowiednio wykorzystane przez sztab próby manipulacji ze strony TVP mogły stać się głównym motywem ostatniego tygodnia kampanii - komentuje Michał Raszka.
##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/malgorzata-trzaskowska-kto-to-jest-opinie-kampania-wyborcza-debata-publiczna-potrzebuje-kobiet ##
Prof. Dariusz Tworzydło jest zdania, że brak debaty, na której spotkaliby się Duda i Trzaskowski, był celowym zabiegiem obu sztabów.
- Debata z pewnością przyciągnęłaby rekordową liczbę osób ją oglądających. Miałaby kluczowy wpływ na ostateczny wynik. Dlatego kandydaci i ich sztaby chcieli aby do niej doszło, ale na ich warunkach. Tylko w ten sposób czuliby względne bezpieczeństwo - komentuje Tworzydło.

Michał Raszka wskazuje, ze w końcówce kampanii szerzej dyskutowano także o szczepionkach, o których sceptycznie wypowiedział się w Końskich Andrzej Duda. Sztab kandydata KO nie wykorzystał jednak skutecznie kontrowersji wokół wypowiedzi prezydenta.
- Temat o niskim potencjale, tym bardziej, że sam Duda szybko się z niej wycofał. Świadczy to zresztą o (nie)przygotowaniu sztabu Trzaskowskiego, który nie miał gotowych żadnych tematów dot. wpadek samego PAD lub jego zaplecza – właściwie oprócz tematu uniewinnienia skazanego za pedofilię. Sztab PAD był zdecydowanie lepiej przygotowany, by wspomnieć choćby o zapleczu badawczym, które codziennie przeprowadzało sondaże wyborcze. Wyszły niestety wszystkie bolączki Platformy z poprzednich lat i zmiana kandydata tuż przed I turą - komentuje Michał Raszka.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/internauci-wysledzili-urzednika-miasta-kandydatke-na-radna-i-dzialacza-partii-na-debatach-prezydenckich-opinie ##
Rafał Trzaskowski postawił na odcięcie od partii. Duda zagrał na odwrót
Oceniając kampanię Rafała Trzaskowskiego, Michał Raszka wskazuje, że jej główną strategią było odizolowanie się od środowiska politycznego, z którego się wywodzi.
- Rafał Trzaskowski nie zaliczył wielu wpadek. Wyciągnął szybko wnioski z wieczoru wyborczego po I turze gdzie wystąpił z politykami KO. Potem już się od nich odciął, czego elementem była wypowiedź, że Donald Tusk odszedł z polskiej polityki i teraz czas by zrobił to Jarosław Kaczyński - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Raszka.
Odwrotną strategię przyjął natomiast sztab Andrzeja Dudy, który podkreślał związki prezydenta z rządzącym ugrupowaniem politycznym.

- Zapewne z badań wyborczych wynikało również, że dla Dudy lepsza jest taktyka na grę na wyrazistość w obszarze wartości. Zazwyczaj w drugiej turze kandydaci walczą o niezdecydowany elektorat i stają się bardziej umiarkowani. PAD [prezydent Andrzej Duda - przyp.] zrobił odwrotnie, stawiając na mocno konserwatywny program (m.in. ustawa dot. adopcji przez związki homoseksualne). Nie jest jednak oczywiste czy tym zagraniem przekona wyborców Bosaka. Kreowanie Dudy na mocnego i zdecydowanego kandydata to też próba walki z wizerunkiem polityka niepoważnego, którym stał się dla wielu w pierwszej części roku po serii wpadek - analizuje dla Wirtualnemedia.pl.
W podsumowaniu kampanii dla Wirtualnemedia.pl Michał Raszka opisuje także: - Narracja Andrzeja Dudy była czarno-biała, gdy Rafała Trzaskowskiego w odcieniach szarości. Z tej szarości mocno wyróżniła się żona Trzaskowskiego, wzmacniając tym samym wartości rodzinne. Na tle pokazującego się w pojedynkę Dudy wspólne występy Trzaskowskich zdecydowanie lepiej wyglądały.

Rafał Trzaskowski bardziej niż prezydent Duda stawiał na targetowanie do konkretnych grup wyborców: Śląsk (żona), służba zdrowia, nauczyciele, wymiar sprawiedliwości, samorząd.
Z kolei prof. Dariusz Tworzydło uważa, że strategią obu kandydatów było unikanie błędów. - Każdy bowiem błąd przechylał sondażową szalę zwycięstwa w jedną bądź drugą stronę. W przypadku obu kandydatów sztaby wymyślały coraz to nowe argumenty, obietnice, zadawały ciosy. Walka była trudna i bardzo obciążająca nie tylko kandydatów, ale i wyborców - komentuje naukowiec.
##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/izba-wydawcow-prasy-krytykuje-ataki-politykow-na-fakt-po-tekscie-o-ulaskawieniu-przez-prezydenta ##
Dudek: brutalizacja narracji
W ocenie dr Krystiana Dudka z Instytutu Publico, kampanię w drugiej turze należy rozpatrywać jako zupełnie osobą, nie zaś kontynuację tej sprzed 28 czerwca. - Stosując terminologię piłkarską to zupełnie nowy mecz, w nowych składach, zawodnicy mogą być w zupełnie innej formie i grać w innym stylu - ocenia dla Wirtualnemedia.pl ekspert.

Zdaniem specjalisty, ostatnie dni kampanii naznaczone były "brutalizacją narracji" i postępującym dzieleniem społeczeństwa.
- Kandydaci stawiają wszystko na jedną kartę, a ich sztabom zdaje się, że cel uświęca środki. Zastanawiające jest to czy mają świadomość tego, że po wyborach to podzielone społeczeństwo musi ze sobą żyć - zastanawia się nasz rozmówca.
Podsumowując kampanię Andrzeja Dudy, dr Krystian Dudek punktuje - kandydat powtarzał krótkie hasła, jednoczył elektorat przeciw wspólnemu wrogowi. - Tym wrogiem był Trzaskowski, choć momentami była to np. niemiecka gazeta, w ramach gry na resentymenty historyczne - komentuje Dudek, dodając: - Strach jest silnym motywatorem, a sztab Dudy ocenił, że właśnie wobec wspólnego zagrożenia łatwiej zjednoczyć swój elektorat.
##NEWS https=://www.wirtualnemedia.pl/artykul/jaroslaw-kaczynski-nie-mam-watpliwosci-co-do-tego-skad-sie-wzial-tvn-nie-chcemy-sterowac-mediami-jakie-plany-na-przejecia ##

Jak poradził sobie w kampanii Rafał Trzaskowski? - Sztab Trzaskowskiego delikatniej obchodził się z konkurentem. Być może nie chcąc przez zbyt radykalny ton mobilizować zwolenników Dudy. Oczywiście pojawiły się komunikaty, że Duda to wykonawca woli prezesa Kaczyńskiego, że ułaskawił pedofila, ale zdecydowanie mniej było zarzutów - komentuje dla Wirtualnemedia.pl dr Krystian Dudek.
Nasz rozmówca porównuje także, jak na dynamikę całej kampanii miało wejście do gry Trzaskowskiego, który zastąpił Małgorzatę Kidawę-Błońską.
- Duda swoją kampanię prowadził od kilku lat, a maszyna wyborcza, którą dysponował - włączając w to sprzyjającą mu telewizję publiczną działała na pełnych obrotach. Trudno kandydatowi, który w tym momencie zaczyna od zera, skutecznie rywalizować. Trzeba przyznać, że PO, która w okresie przedwyborczym doświadczała zmian władzy - i choć były one dla niej ożywcze - to przespała okres przygotowania do wyborów. Dowodziła temu nijaka kampania Kidawy-Błońskiej i jej sondażowe notowania na poziomie kilku procent, z których tydzień po tygodniu wyzwalał się Trzaskowski. Gdy już się rozpędził - nabrał luzu i stał się skuteczniejszy. Pytanie co byłoby gdyby rozpoczął wcześniej - zastanawia się Dudek.

Na koniec analizy nasz rozmówca gorzko podsumowuje: - Żal, że ta kampania tak mocno podzieliła Polaków, a nawet wpłynęła na nasze relacje z sąsiadami np. Niemcami. To efekt braku odpowiedzialności liderów politycznych - uważa szef Instytutu Publico.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/andrzej-duda-rafal-trzaskowski-wybory-prezydenckie-kto-wygra-sondaze-musi-odejsc-od-wizerunku-zlotego-chłopca ##
Kto wygra wybory?
Sondaże realizowane w ostatnich dniach wskazują na niewielkie różnice pomiędzy kandydatami, dając raz zwycięstwo jednemu, a innym razem - drugiemu. Im bliżej kampanii, tym różnica między poparciem dla obecnego prezydenta a prezydenta Warszawy maleje.
Sondaż United Surveys dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej” (z 4 lipca br.) daje zwycięstwo Andrzejowi Dudzie z 50,5 proc. poparciem. Rafał Trzaskowski może według tego badania liczyć na 49,5 proc. głosów przy 65 proc. frekwencji wyborczej.

Opublikowany w środę 8 lipca przez tygodnik "Polityka" sondaż IBRiS wskazuje z kolei na zwycięstwo Andrzeja Dudy - głos na niego oddałoby 50,5 proc. respondentów, a na Rafała Trzaskowskiego - 49,5 proc. badanych.
Podobne prognozy można odnaleźć w sondażu Social Changes dla portalu wPolityce.pl - obecny prezydent zyskał w nim 51 proc. poparcia, a prezydent Warszawy - 49 proc.
Preferencje prezydenckie w sondażu Kantar (3-8 lipca, zdecydowani wyborcy): Trzaskowski - 50,6 proc., Duda - 49,4 proc.
Sondaż preferencji prezydenckich IPSOS dla oko.press (7-8 lipca, zdecydowani wyborcy): Andrzej Duda - 51,5 proc., Rafał Trzaskowski - 48,5 proc.
Preferencje prezydenckie w sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolita" (8 lipca, zdecydowani wyborcy): Rafał Trzaskowski - 50,5 proc., Andrzej Duda - 49,5 proc.
Preferencje wyborcze w sondażu Estymatora dla "Do Rzeczy" (7-8 lipca, zdecydowani wyborcy): Andrzej Duda - 50,6 proc., Rafał Trzaskowski - 49,4 proc.
Sondaż preferencji prezydenckich Kantar dla "Fakty TVN" (8-9 lipca, zdecydowani wyborcy): Rafał Trzaskowski - 50,3 proc., Andrzej Duda - 49,7 proc.
Socjolog i twórca internetowych prognoz wyborczych Marcin Palade wyliczył średnie preferencji prezydenckich po sondażach CATI/CAPI wykonanych po I turze głosowania (zdecydowani wyborcy): Andrzej Duda 50,2 proc. - Rafał Trzaskowski - 49,8 proc.











