SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Agnieszka Radwańska: TVN nie ma wstępu na moje konferencje

Agnieszka Radwańska zabroniła dziennikarzom TVN pojawiania się na konferencjach prasowych z jej udziałem. Tenisistka uważa, że materiał o niej, który znalazł się na antenie tej stacji tuż po igrzyskach w Londynie, był nieprawdziwy.

W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Radwańska opowiadała o czasie tuż po ubiegłorocznych igrzyskach olimpijskich w Londynie. - Moje wypowiedzi po meczach zostały wyrwane z kontekstu, szczególnie przez jedną z telewizji. Ja po prostu po porażce nie rozpaczałam jak inni, nie mówiłam, że to koniec świata, że nie wiem, jak dalej żyć. Skupiałam się na kolejnych wyzwaniach, następnym turnieju. Trzeba umieć wygrywać i przegrywać - tłumaczyła tenisistka.

- Przykro mi, że mamy takie media, że moje nazwisko wykorzystuje się do tego, żeby zrobić efektowny, negatywny i nieprawdziwy materiał w telewizji, na dodatek szczuje się jeszcze na mnie innych sportowców, ale jakoś nikt nie wpadł na pomysł, żeby mnie zapytać o zdanie przed kamerą. Ten materiał był skandaliczny - powiedziała Agnieszka Radwańska.

Tenisistce chodzi o materiał pokazany w sierpniu ub.r. m.in. w „Faktach” TVN, oparty na jej wypowiedzi (tuż po tym, jak w pierwszej rundzie odpadła z turnieju olimpijskiego), że na igrzyskach świat się nie kończy, a ważniejsze są dla niej turnieje wielkoszlemowe. Lekkoatleta Marek Plawgo nazwał  wtedy zawodniczkę antychorążą (podczas ceremonii otwarcia olimpiady Radwańska była chorążym polskiej ekipy). „Chciałabym oficjalnie sprostować wypowiedzi, które padły w mediach w czasie lub po igrzyskach. Niestety duża większość z nich była wyrwana z kontekstu lub przekształcona w sposób, który kompletnie nie odzwierciedlał tego, co mówiłam” - pisała Radwańska zaraz po igrzyskach na Facebooku. „Więc po raz kolejny oświadczam, że z moich ust nigdy nie padły słowa, że igrzyska nie są ważne. Jest mi przykro, że media interesują się bardziej porażkami niż zwycięstwami” - dodała.

W wywiadzie w „Gazecie Wyborczej” Radwańska poinformowała też, iż dziennikarze TVN nie są obecnie wpuszczani na konferencje prasowe z jej udziałem. - TVN ma ode mnie czerwoną kartkę nie na rok, miesiąc, ale na zawsze - podkreśliła.

Wczoraj nie udało nam się zdobyć komentarza telewizji TVN w tej sprawie.

Dołącz do dyskusji: Agnieszka Radwańska: TVN nie ma wstępu na moje konferencje

313 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
sodowa ze sokiem
Na zawsze... Prima balerina od siedmiu boleści.
odpowiedź
User
Skorpion
Jej prawo.
Też bym TVN-u nie wpuszczał na swoje konferencje :)
odpowiedź
User
bzduryztonsury
Nie strasz, nie strasz i zjedz lepiej snickersa...
odpowiedź