SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Biedronka znów promuje własny koszyk zakupowy. „Marketing pasożytniczy”

Sieć Biedronka stworzyła drugą edycję własnego koszyka zakupowego, który promuje w kampanii w mediach. Wynika z niego, że największy polski dyskont oferuje tańsze produkty niż konkurencyjne sieci Auchan, Lidl i Dino. Zdaniem jednego z konkurentów, jest to przykład marketingu pasożytniczego.

Koszyki cenowe, pozwalające na porównanie ceny wybranych produktów w wielu sieciach handlowych, są publikowane od lat. Ich rola wzrosła w ostatnim czasie, gdy konsumenci zaczęli się borykali się z wysoką inflacją. Obecnie wzrost ceny rok do roku jest niższy niż jeszcze w 2022 r., ale dalej klienci uważnie spoglądają na ceny produktów.

Od lat co miesięczne koszyki zakupowe publikuje agencja ASM Sales Force Agency. W jej zestawieniu są najpopularniejsze artykuły FMCG z podstawowych kategorii (tj. nabiał, mięso, wędliny i ryby, napoje, słodycze, piwo, chemia domowa, kosmetyki i inne). ASM Sales Force Agency bada ceny tych samych 40 produktów w 14 sieciach handlowych. Z jej analizy za lipiec br. wynika, że średnia wartość koszyka zakupowego przebiła barierę 300 zł w większości analizowanych sieci. Podstawowe produkty spożywcze są o jedną piątą droższe niż przed rokiem.

W lipcu br. za zestaw ujętych w badaniu produktów najmniej trzeba było zapłacić Auchan. W sklepach tej marki średni koszt koszyka zakupowego ASM wyniósł 247,93 zł. Na drugim miejscu znalazł się Lidl, a dopiero trzecia była Biedronka. 

Od niedawna własny koszyk publikuje dziennik „Fakt” (Ringier Axel Springer Polska). W ostatniej edycji najlepiej wypadł w nim Lidl, w którym za 25 produktów wybranych przez redakcję trzeba było zapłacić 173,06 zł. Pod względem niskich cen na drugim miejscu jest Biedronka. Dalej znalazły się Dino, potem Lewiatan.

Biedronka koryguje koszyk zakupowy “Faktu”

Lidl wykorzystuje wyniki koszyków ASM i „Faktu” w swoich gazetkach reklamowych, podkreślając, że jest najtańszy wśród dyskontów. 

Biedronka na swojej stronie internetowej zamieściła z kolei zmodyfikowaną grafikę, zmieniając wybrane ceny w koszyku “Faktu” - po modyfikacji wychodzi na to, że to ta sieć ma najniższe ceny. Takie same informacje Biedronka zamieszcza też przy sklepowych regałach. 

Biedronka z dwiema edycjami własnego koszyka zakupowego

Jednocześnie Biedronka zdecydowała się stworzyć własny koszyk wybierając 20 takich samych produktów - oferowanych przez tę sieć, a także przez Auchan, Dino i Lidla, tej samej, konkretnej marki i w takim samym opakowaniu pod względem gramatury. Wszystkie zakupy zrealizowano bez użycia kart lojalnościowych danych sieci.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/biedronka-promocja-voucher-jak-odzyskac-pieniadze-zarzuty-uokik-magia-rabatow-zabawki-i-ksiazki ##

Pierwszy koszyk Biedronki opublikowano 3 sierpnia, drugi - 10 sierpnia (dotyczył zakupów zrobionych 8 sierpnia). - Biedronka chce być prawdziwym liderem niskich cen i nasze zobowiązanie przekładamy na realne działania. Tym razem w trakcie zakupów u konkurencji porównaliśmy jedne z najczęściej wybieranych przez klientów produktów, jak cukier, woda, kawa, margaryna, czy kabanosy. I znowu pokazujemy, że u nas klienci za takie same produkty powszechnie dostępne na rynku zapłacą najmniej - powiedział Grzegorz Pytko, dyrektor działu zakupów w sieci Biedronka, cytowany w komunikacie.

W koszyku z 10 sierpnia znalazły się m.in.: woda gazowana, praliny, zupy w proszku, sok pomidorowy, cukier, kawa czy mydło w kostce. Jak podała Biedronka, za takie same produkty dostępne we wszystkich sieciach, klienci w tym samym dniu najmniej zapłacili w Biedronce - 170,73 zł. W Lidlu wartość koszyka wyniosła 174,05 zł, w Dino - 179,63 zł, a w Auchan - 182,21 zł.

Konkurenci przyglądają się działaniom Biedronki. - To marketing pasożytniczy – mówi nam przedstawiciel jednej z sieci handlowych. Jego zdaniem nie ma mowy o obiektywiźmie, bo koszyka nie przygotowuje niezależna instytucja badawcza, a Biedronka sama wybiera sobie produkty do zestawienia, może zatem też wcześniej obniżyć ich cenę. - Koszyk poza tym jest dziwny, bo są w nim np. dwie margaryny – dodaje nasz rozmówca. Jednak sieć na razie nie zamierza podejmować żadnych kroków wobec konkurenta.

Biedronka druga edycje koszyka wykorzystuje w kampanii reklamowej. Jest ona realizowana w telewizji, radiu i mediach cyfrowych i potrwa do 16 sierpnia br.

Warto przypomnieć, że sama reklama porównawcza nie jest zakazana. Zgodnie prawem reklama umożliwiająca bezpośrednio lub pośrednio rozpoznanie konkurenta albo towarów lub usług oferowanych przez konkurenta stanowi czyn nieuczciwej konkurencji w przypadku jeżeli jest sprzeczna z dobrymi obyczajami.

Dołącz do dyskusji: Biedronka znów promuje własny koszyk zakupowy. „Marketing pasożytniczy”

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
gosc
Tylko na tej reklamie widać paragon z biedronki i rabaty. Skąd te rabaty? No skąd? I akurat w dniu kręcenia reklamy?

Cena do takich porównian powinna być standardowa, bez obniżek, promocji, rabatów itd.
odpowiedź
User
gosc
Tylko na tej reklamie widać paragon z tej sieci i rabaty. Skąd te rabaty? No skąd? I akurat w dniu kręcenia reklamy?
odpowiedź
User
gosc
Tylko na tej rekla_mie widać par_agon z bied_ronki i raba_ty. Skąd te rab_aty? No skąd? I akurat w dniu krę_cenia reklam_y?

Cena do takich porównian powinna być stand_ardowa, bez obni_żek, prom_ocji, rab_atów itd.
odpowiedź