SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Błaszczykowski, Lewandowski czy Tytoń? Ruszył plebiscyt „Piłkarz Roku 2012”

Regionalny dziennik „Sport” (Ringier Axel Springer Polska) ogłosił plebiscyt „Piłkarz Roku 2012”, w którym najlepszego piłkarza mijającego roku wybiorą czytelnicy. O tytuł ten rywalizuje 20 zawodników.

Kandydaci do miana „Piłkarza Roku 2012” w plebiscycie „Sportu” to:
Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund)
Piotr Celeban (Śląsk Wrocław, FC Vaslui)
Kamil Glik (Torino)
Kamil Grosicki (Sivasspor)
Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa)
Jakub Kosecki (Lechia Gdańsk, Legia Warszawa)
Grzegorz Krychowiak (Nantes, Stade Reims)
Robert Lewandowski (Borussia Dortmund)
Sebastian Mila (Śląsk Wrocław)
Arkadiusz Milik (Górnik Zabrze)
Ludovic Obraniak (Bordeaux)
Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin)
Damien Perqius (Sochaux, Betis Sevilla)
Arkadiusz Piech (Ruch Chorzów)
Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund)
Eugen Polanski (FSV Mainz 05)
Przemysław Tytoń (PSV Eindhoven)
Marcin Wasilewski (Anderlecht Bruksela)
Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa)
Paweł Wszołek (Polonia Warszawa)

Kupony do głosowania na „Piłkarza Roku” zamieszczane będą na łamach „Sportu” do 15 grudnia br. Na każdym kuponie widnieje dziesięć miejsc, które należy uzupełnić według zasady, że zawodnik wskazany na pierwszym miejscu otrzymuje 10 punktów, na drugim - 9, na trzecim - 8, itd. Zwycięży ten piłkarz, którego suma uzyskanych punktów będzie największa. Ogłoszenie wyników nastąpi w wydaniu świątecznym „Sportu”, które ukaże się w poniedziałek 24 grudnia br.

Dołącz do dyskusji: Błaszczykowski, Lewandowski czy Tytoń? Ruszył plebiscyt „Piłkarz Roku 2012”

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
edi
On nie powinien występować w polskim plebiscycie na najlepszego piłkarza.
z naszą drużyną narodową nie wykazał się niczym,po prostu zbijał bąki,obawiając się aby nie złapać kontuzji,bo w niemieckim klubie byłby wtedy skończony.
Jak On tak może wykorzystywać swój wizerunek sprzedany transferem za granicę a w kraju jest tylko gościem.
odpowiedź