SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Bloger musi zapłacić premierowi prawie 100 tys. dolarów zadośćuczynienia

Singapurski sąd skazał w środę miejscowego blogera za udostępnienie artykułu, sugerującego udział szefa rządu w skandalu finansowym i nakazał mu zapłatę niemal 100 tys. dolarów zadośćuczynienia.

fot. Shutterstock.comfot. Shutterstock.com

Sąd orzekł, że bloger i doradca finansowy o nazwisku Leong Sze Hian zniesławił premiera Lee Hsien Loonga, udostępniając w 2018 roku na Facebooku post z artykułem sugerującym, że szef rządu Singapuru miał udział w malezyjskim skandalu finansowym 1MDB. W latach 2009-2014 z tego funduszu rozwoju skradziono miliardy dolarów.

Sąd skazał Leonga na zapłatę premierowi zadośćuczynienia w wysokości 133 tys. dolarów singapurskich (99 tys. USD) – o 17 tys. mniej, niż żądał tego premier. Reprezentujący blogera adwokat Lim Tean określił wyrok jako “niesłuszną i głęboko wadliwą decyzję”.

"Proces przeciwko obywatelowi był nadużyciem władzy"

Obrona dowodziła, że proces przeciwko obywatelowi był nadużyciem władzy. Podkreślała też, że bloger, który od lat aktywnie krytykował władze swojego kraju, usunął wpis na żądanie urzędu regulującego media, a kontrolowana przez rząd prasa szeroko wyjaśniała nieprawdziwość zarzutów wobec premiera Lee. Mimo to Lee nie zrezygnował z drogi sądowej.

Adwokat zwrócił uwagę, że szef rządu zdecydował się pozwać wyłącznie Leonga, nie zaś tysiące innych osób, które udostępniły ten sam artykuł ani właścicieli zagranicznego portalu, który go opublikował. Ocenił także, że atakując właśnie Leonga premier chce odstraszyć innych potencjalnych krytyków.

Singapurski przywódca zaprzeczył temu podkreślając, że broni swojej reputacji zarówno jako szef rządu, jak i osoba prywatna.

Lee Hsien Loong wcześniej wielokrotnie wytaczał procesy swoim krytykom, w tym dziennikarzom i opozycjonistom, niektórych z nich doprowadzając do bankructwa. Jeden z nich, bloger i aktywista Roy Ngerng, w 2015 roku został uznany za winnego zniesławienia, a sąd nakazał mu wypłatę zadośćuczynienia w wysokości 150 tys. dolarów singapurskich (ok. 110 tys. USD). Zasądzoną kwotę Ngerng ma spłacać w ratach do 2033 roku.

Wciąż nie zakończył się proces Terry'ego Xu, redaktora internetowej publikacji Online Citizen, którego Lee pozwał za publikację w 2019 roku artykułu na temat jego konfliktu z rodzeństwem.

Nowe prawo

W tym samym roku władze wprowadziły prawo wymierzone w internetową dezinformację. Daje ono ministrom możliwość nakazania zablokowania opublikowanych w mediach społecznościowych treści, które uznają za nieprawdziwe. Ruch ten spotkał się z krytyką ze strony obrońców wolności słowa.

Choć w Singapurze obowiązuje ustrój demokratyczny, to rządząca Partia Akcji Ludowej sprawuje władzę nieprzerwanie od czasu uzyskania przez miasto-państwo niepodległości w 1965 roku. Obecnie będący premierem Lee Hsien Loong jest synem uważanego za ojca-założyciela kraju Lee Kuan Yew.

Miejscowa opozycja jest bardzo słaba, a jej działacze zwracają uwagę na represje, z którymi musi się mierzyć. Rząd miasta-państwa ściśle kontroluje media i ogranicza wolność słowa. W najnowszym rankingu wolności prasy organizacji Reporterzy Bez Granic (RSF) Singapur zajął 158. ze 180 miejsc.

Dołącz do dyskusji: Bloger musi zapłacić premierowi prawie 100 tys. dolarów zadośćuczynienia

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Podpis
Cała Ziemia pełna jest bezmózgiego gówna ludzkiego.
odpowiedź
User
aa
Tytuł to clickbait - wstyd
odpowiedź
User
JAN
Zapraszam na największą giełdę kryptowalut. Można płacić w PLN.

https://binance.com/en/register?ref=21890971
odpowiedź