SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Newsweek” uzależniał teksty o Collegium Humanum od przyjęcia oferty reklamowej? REM: przypuszczenie zasadne

Redakcja tygodnika „Newsweek Polska” (Ringier Axel Springer Polska) w czerwcu br. zamieściła dwukrotnie krytyczny tekst na temat Collegium Humanum. Następnie „Newsweek” wysłał do władz uczelni ofertę reklamową, a gdy ta nie została przyjęta - pojawiły się kolejne, mocno nieprzychylne teksty. Czy kontynuowanie opisywania uczelni było konsekwencją odrzucenia przez nią oferty? Rada Etyki Mediów po zbadaniu sprawy stwierdza: „Takie przypuszczenie wydaje się być zasadne”.

Tekst o Collegium Humanum ukazał się w czerwcu br., autorami byli dziennikarze „Newsweeka”: Renata Kim i Jakub Korus. Najpierw publikacja ukazała się na portalu pisma, następnie - w papierowym wydaniu, a jeszcze później omówił ją portal Onet.pl (także RASP).

Tytuły obu artykułów określały uczelnię jako „szkołę główną spółek skarbu państwa”. Onet.pl informację na temat tego artykułu opatrzył tytułami oddającymi tę samą myśl: „Uczelnia Czarneckich kuźnią PiS-owskich kadr? Dwa, trzy miesiące i się kończy dyplomem”. Tekst podjęły też inne portale i telewizje, m.in. TVN24 czy naTemat.pl.

Władze uczelni najpierw wystosowały oświadczenie, przekonując, że doszło do naruszenia dóbr uczelni. Informowano w nim także o podjęciu kroków prawnych, a po pewnym czasie zwróciły się także ze skargą do Rady Etyki Mediów. Przy czym skarga dotyczy szczególnego aspektu sprawy.

„Specjalna wakacyjna oferta”

Okazuje się bowiem, że w trzy dni po ukazaniu się krytycznej wobec Collegium Humanum publikacji, uczelnia otrzymała od wydawcy "Newsweeka" mail, zawierający „specjalną wakacyjną ofertę reklamy w głównym grzbiecie”. Jednak władze szkoły nie zareagowały na nią. „Wobec braku reakcji w kolejnych dniach na portalu Newsweek.pl i w tygodniku „Newsweek” ukazywały się kolejne publikacje i materiały dotyczące uczelni i zawierające treści naruszające jej dobra osobiste” – stwierdza w skardze prof. Arkadiusz Durasiewicz, wicerektor Collegium Humanum.

Główne pytanie sformułowane w skardze do REM brzmi: czy skierowanie do Collegium Humanum oferty reklamowej pomiędzy pierwszą a kolejnymi publikacjami było działaniem świadomie zsynchronizowanym? A także: czy w razie nawiązania współpracy komercyjnej (przyjęcia przez uczelnię oferty zamieszczenia reklamy w „Newsweeku”) tygodnik zamierzał odstąpić od prac nad kolejnymi artykułami?

Odpowiadając w imieniu Rady, jej przewodniczący Ryszard Bańkowicz podkreśla, że REM nie podziela oceny krytycznych wobec Collegium Humanum tekstów „Newsweeka”, jednak jej członkowie skupili się na zbadaniu tego, czy kontynuowanie publikacji na temat uczelni było konsekwencją odrzucenia przez nią oferty zamieszczenia reklamy.

„REM nie potrafi zrozumieć…”

Aby wyjaśnić sprawę, REM wysłała do „Newsweeka” pytanie: czy „specjalna wakacyjna oferta reklamy” została przedstawiona wyłącznie Collegium Humanum, czy też otrzymali ją również inni adresaci, na przykład inne uczelnie. - Niestety, mimo dwukrotnego przedstawienia Wydawnictwu tego pytania, nie uzyskaliśmy wyjaśnienia – czytamy w stanowisku członków Rady. - REM nie potrafi zrozumieć zwłaszcza faktu, iż nasz mail w tej sprawie do p. Edyty Ozygały, która przesłała Collegium Humanum ofertę reklamy w „Newsweeku”, bezskutecznie czeka na odpowiedź wydawcy tego tygodnika od 1 września br.

W tej sytuacji, zdaniem REM, wyrażone w skardze przypuszczenie, że redakcja „Newsweeka” uzależniała kontynuowanie publikacji krytykujących Collegium Humanum od przyjęcia przez tę uczelnię oferty reklamy na swoich łamach – „wydaje się zasadne”, czytamy w stanowisku. - Gdyby było tak rzeczywiście, oznaczałoby to złamanie zapisanej w Karcie Etycznej Mediów zasady pierwszeństwa dobra odbiorcy, wskazującej, że podstawowe prawa czytelników, widzów, słuchaczy są nadrzędne wobec interesów redakcji, dziennikarzy, wydawców, producentów i nadawców – pointuje Ryszard Bańkowicz.

W ub.r. Ringier Axel Springer Polska przy wzroście przychodów o 20,8 proc. do 663,3 mln zł zwiększył zysk netto z 23 do 33,5 mln zł. Najmocniej urosły wpływy firmy z reklam internetowych.

Dołącz do dyskusji: „Newsweek” uzależniał teksty o Collegium Humanum od przyjęcia oferty reklamowej? REM: przypuszczenie zasadne

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
muddle
Klasycznie - biuro reklamy sobie, redakcja sobie. Nie pierwszy i nie ostatni raz.
odpowiedź
User
Ala
A w prasie kobiecej? Większość promowanych produktów to marki reklamodawców.
odpowiedź
User
Big Brother 0b_jtka z MBA
W lis_ich mediach to standard. Tak postępowali wielokrotnie przy każdej okazji. Moralność Kalego.
odpowiedź