Co czwarty Polak wierzy, że sztuczna inteligencja pomoże mu określić, czy jest zakochany

Zdaniem polskich prosumentów (konsumentów, którzy wpływają na trendy i kształtują rynki) miłość najlepiej znaleźć dzięki przyjaciołom (43 proc.), przypadkowi (37 proc.) lub za pośrednictwem rodziny (36 proc.).

We Francji aż 7 na 10 ankietowanych wierzy, że pozna tę jedyną dzięki przypadkowemu spotkaniu. Z kolei aż 80 proc. mieszkańców Arabii Saudyjskiej w kwestii odnalezienia miłości polega na swojej rodzinie.

Miłość trwa wiecznie?

Z badania Havas Group “Love in the Digital Age" wynika, że prosumenci są bardzo wymagający i najczęściej szukają tego, co nieosiągalne. Do tego dochodzi presja narzucona przez społeczeństwo, by w końcu związać się z tą jedyną osobą.

Mimo to ponad 8 na 10 z nich twierdzi, że lepiej poświęcić więcej czasu na znalezienie odpowiedniego partnera niż szybko nawiązać bliską relację, która nie będzie miała przyszłości. Aż 87 proc. prosumentów z Polski uważa, że miłość może trwać wiecznie – podczas gdy średnia dla wszystkich narodów wynosi 80 proc.

Miłość i internet

Nowoczesne technologie, aplikacje czy sztuczna inteligencja, wcale nie ułatwiają znalezienia drugiej połówki. 39 proc. prosumentów z Polski uważa, że randkowanie było prostsze wśród poprzednich pokoleń – średnia opinii u przedstawicieli innych narodowości to 44 proc.

Rozwój technologii przyczynił się do wzrostu oczekiwań korzystających z niej osób. Prosumenci przebadani przez Havas stali się bardziej wymagający i zdarza się, że nawet będąc w związku, zastanawiają się, czy jest szansa na znalezienie lepszego partnera.

Eksperci Havas zadawali prosumentom na całym świecie pytanie, czy wierzą w to, że sztuczna inteligencja pomoże im stwierdzić, że są w kimś zakochani. Twierdząco odpowiedziało 56 proc. Chińczyków. 57 proc. osób z tego kraju nie ma nic przeciwko, aby aplikacje randkowe analizowały dopasowanie DNA przyszłych zakochanych.

W Polsce odsetek wierzących w pomoc sztucznej inteligencji w sferze uczuć wyniósł 27 proc, tylko o 1 punkt procentowy mniej niż w USA.

Badanie przeprowadzono na blisko 17 500 osobach powyżej 13 roku życia z 37 krajów. Raport skupia się na analizie opinii prosumentów, czyli konsumentami, którzy wpływają na trendy i kształtują rynki na całym świecie.