SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Czy warto dokupić akcje PGE na giełdzie?

Wiadomo już, że drobni inwestorzy nie kupili w ofercie publicznejtyle akcji, ile chcieli. Czy warto w nie wchodzić po debiucie?Policzyliśmy, ile można było zarobić na walorach innych firmwprowadzonych na giełdę przez Skarb Państwa w przeszłości.

Na potrzeby tego badania wybraliśmy państwowych debiutantów zostatnich lat i uzupełniliśmy tę grupę kilkoma ważniejszymiprzypadkami z dalszej przeszłości. 22 firmy, które wzięliśmy poduwagę, były na koniec września o ponad 1/3 droższe (ze względu nadużą rozbieżność skrajnych przypadków lepiej posługiwać sięmedianą, a nie średnią) niż na koniec pierwszego miesiąca notowańich akcji na giełdzie. Na tę wartość składają się przypadki takiejak BRE, który przyniósł przeszło 400% zysku i Ruch, któryprzysporzył 60% strat. 5 przedsiębiorstw jest tańszych niż wpoczątkach swojej giełdowej historii.

Inflacja "zjada" zyski
Nominalne stopy zwrotu nie mówią jednak wszystkiego o opłacalnościinwestycji. Czy zbliżone stopy zwrotu TP i PGNiG (odpowiednio minus0,6% i minus 0,3%) oznaczają, że lokaty w te akcje trzeba tak samoocenić? Pierwsza spółka jest notowana od 2000 r., druga od 2005 r.Różny jest więc koszt utraconej wartości zainwestowanych środków.Po uwzględnieniu inflacji, jaka występowała w czasie notowań obuspółek, okaże się, że TP przyniosła ponad 1/3 realnej straty, aPGNiG jednie 11%. W grupie badanych spółek 1/3 przynosi realnestraty. Mediana realnych stóp zwrotu sięga 17,4%. Najsłabszy podtym względem jest Ruch z 64-proc, stratą, najlepiej wypada BRE,przynoszący prawie 200% realnego zysku.

Jeszcze lepszą miarą efektywności inwestycji w papierydebiutantów o państwowej proweniencji jest porównanie realnychrocznych stóp zwrotu. W tym celu można posłużyć się złożoną rocznąstopą zwrotu (CAGR). Obrazuje to, jakie muszą być roczne zmiany, byosiągnąć końcowy wynik. Dla przykładu: w pierwszym roku wartość 1tys. zł podniosła się do 3 tys. zł, a w kolejnym spadła do 1,5 tys.zł. gdybyśmy posłużyli się średnią roczną stopą zwrotu (AAGR)otrzymalibyśmy 75% (200% zysku w I roku i 50% straty w II roku).Natomiast CAGR wyniesie 22,5% (taki roczny wzrost jest potrzebny,by po dwóch latach z 1 tys. zł mieć 1,5 tys. zł).

W takim ujęciu najbardziej efektywną inwestycją okazuje sięBogdanka, która przez krótki czas obecności na giełdzie przyniosławysokie zyski. W skali roku można je szacować na przeszło 100%.Wśród spółek z większym giełdowym stażem na 7,5% realnego zyskurocznie można było liczyć w przypadku KGHM, podobnie pod tymwzględem wypada BRE. Natomiast Bank Handlowy, mający prawie takąsamo długą historię giełdową, jak KGHM, zyskiwał tylko nieznaczniewięcej niż wynosiła inflacja. Dla badanych spółek mediana realnychrocznych zysków to 3,8%. Tu należy jednak pamiętać o wypłacanychdywidendach, które nie są uwzględniane przy obliczeniach bazującychjedynie na zmianach kursów. Okazuje się przy tym, że długi czastrwania inwestycji nie zawsze musi być sprzymierzeńcem.

Jak inwestować - systematycznie czyjednorazowo
Powyższe obliczenia zdeterminowane są aktualnym poziomem cen akcji.Jeszcze kilka miesięcy temu wyglądałyby one zupełnie inaczej, awnioski byłyby mniej optymistyczne. Dlatego warto jeszcze przyjrzećsię wynikom dwóch odmiennych strategii inwestowania w papierydebiutantów "ze stajni" Skarbu Państwa. Wiemy już, na jakie zyskimożna było liczyć przy jednorazowych zakupach po pojawieniu sięakcji na giełdowym parkiecie. Alternatywą dla takiego podejściamoże być sukcesywne skupowanie walorów. Na potrzeby tego badaniaprzyjęliśmy, że za równą kwotę pieniędzy (100 zł) kupujemy daneakcje na koniec każdego miesiąca. Przy takim podejściu byliśmy wstanie zarobić mniej niż przy jednorazowych inwestycjach. Medianazysków sięga blisko 12%. Składają się na to przypadki KGHM, któryprzyniósł aż 250% zysku, ale także Polic, gdzie strata przekracza30%. Ta ostatnia firma to 1 z 8 przypadków, w których mamy wciążmniej niż przeznaczyliśmy na kupno walorów.

Czy w związku z tym strategia systematycznych zakupów przegrywaz jednorazową transakcją? Przy dzisiejszych cenach akcji tak jest.Jednak w przeszłości przez ponad połowę badanego okresu (w 78 ze147 badanych miesięcy) większy zysk przynosiła strategiastopniowego nabywania walorów. Zbierany kapitał nie podlega wtedytak dużym wahaniom (wartość jednorazowej inwestycji w walory KGHModpowiadającej wysokością sumie systematycznych wpłat wahała się odmniej niż 10 tys. do ponad 90 tys. zł). Trzeba też pamiętać, żeprzy stopniowym angażowaniu się nie potrzebujemy od razu całościkapitału na inwestycję.

Krzysztof Stępień
główny ekonomista
Expander

  • Więcej informacji:
  • PGE

Dołącz do dyskusji: Czy warto dokupić akcje PGE na giełdzie?

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl