SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kontrowersyjny spot prawnika z demonicznym Donaldem Tuskiem. Rzecznik dyscyplinarny: Adwokatowi takie żarty nie przystoją

Piotr Sak, prawnik i poseł Suwerennej Polski, przed wyborami parlamentarnymi opublikował w mediach społecznościowych spot, w którym porównał Donalda Tuska do takich naciągaczy jak Kalibabka i Simon Leviev, zwany oszustem z Tindera. Korzystając ze sztucznej inteligencji, podłożył też głos szefa PO pod jego karykaturę. Tusk przyznawał się w filmie, że "oszukał miliony Polaków". Sprawa zajął się rzecznik dyscyplinarny Okręgowej Rady Adwokackiej w Krakowie. Teraz zapadła decyzja. - Posłowi na Sejm i adwokatowi takie żarty nie przystoją - stwierdził adwokat Mirosław Pałucki.

Kontrowersyjny film Piotra Saka ukazał się 29 sierpnia w serwisie X/Twitter. - Co łączy Jerzego Kalibabkę ps. Tulipan, Simona Levieva, "oszusta z Tindera" i  Donalda Tuska? Sprawdź, kto jest największym oszustem! - napisał poseł Piotr Sak w tweecie poprzedzającym spot. Dodał, że "materiał ma charakter satyryczny, a głos lektora został wygenerowany przez sztuczną inteligencję

- Część, jestem Jerzy Julian Kalibabka i jestem przestępcą uwodzicielem, który wykorzystał tysiące kobiet. A ja jestem Simon Leviev i zasłynąłem z oszustw internetowych i matrymonialnych oraz zostałem skazany za kradzieże, fałszerstwa i oszustwa. Ja jestem Donald Tusk i od moich poprzedników różnię się tym, że oszukałem miliony Polaków - słyszymy w filmiku. Spot kończył się zdjęciem Piotra Saka, podpisanym: “poseł Ziemi Tarnowskiej”. 

Zapytaliśmy wówczas Okręgową Radę Adwokacką w Krakowie, do której należy Piotr Sak jako adwokat, czy podejmie działania ws. kontrowersyjnego spotu prawnika. - Rzecznik Dyscyplinarny podejmie stosowne czynności w celu wyjaśnienia sprawy opublikowania przez adwokata Piotra Saka filmiku na Twitterze - poinformowała nas Joanna Królik z Krakowskiej Izby Adwokackiej.

Czytaj także: Reporterzy Bez Granic: Karta AI i Dziennikarstwa” reguluje, jak korzystać ze sztucznej inteligencji w mediach

“Dochował należytej staranności”

Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, rzecznik dyscyplinarny Krakowskiej Izby Adwokackiej 2 listopada odmówił wszczęcia dochodzenia dyscyplinarnego uznając, że “czyn nie zawiera znamion przewinienia dyscyplinarnego”. 

“Cały materiał filmowy był opatrzony informacją, iż został wygenerowany przez sztuczną inteligencję. Zażądano wyjaśnień od adwokata Piotra Saka. W odpowiedzi podał, iż «umieszczony przez niego na Twitterze materiał miał charakter satyryczny, a lektor naśladujący głosy był wygenerowany przez sztuczną inteligencję. Podał też, że zamieszczając ten materiał dopełnił wszelkich aktów staranności. Dodał też, że strona przeciwna posługuje się podobnymi materiałami, jeśli chodzi o osoby znane z jego opcji politycznej. W dalszej części stwierdził, że satyra stanowi społeczny komentarz co do faktów i osób, a wypowiedź satyryczna powinna być rzetelna i zgodna z zasadami współżycia społecznego” - czytamy w postanowieniu rzecznika dyscyplinarnego.

Rzecznik podkreślił, że “podziela argumenty adwokata Piotra Saka odnośnie bezprawności czynu, jak i tego, że faktycznie dochował należytej staranności w poinformowaniu, iż materiał wygenerowany został przy użyciu sztucznej inteligencji” i dlatego odmawia wszczęcia w tej sprawie dochodzenia dyscyplinarnego. “Swym działaniem adwokat Piotr Sak popełnił czyn, który nie zawiera znamion deliktu dyscyplinarnego. Nie można jednak oprzeć się wrażeniu, iż posłowi na Sejm adwokatowi takie żarty nie przystoją, a choć nie stanowią deliktu dyscyplinarnego, pewnie zostaną ocenione przez wyborców” - podsumowuje adwokat Mirosław Pałucki, zastępca rzecznika dyscyplinarnego. 

Piotr Sak w ostatnich wyborach parlamentarnych startował do Sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości w okręgu tarnowskich, ale nie uzyskał mandatu. 

Czytaj także: Sztuczna inteligencja jest wykorzystywana w amerykańskiej armii. "Czeka nas rewolucja w dziedzinie bezpieczeństwa"

Dołącz do dyskusji: Kontrowersyjny spot prawnika z demonicznym Donaldem Tuskiem. Rzecznik dyscyplinarny: Adwokatowi takie żarty nie przystoją

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Jvstyna
Swoboda artystyczna się nie podoba?
odpowiedź
User
Nie-tusk
Twarz Tuska jest znakiem prawnie chronionym, bo najwyższe dobro narodu trzeba chronić. Czy środowisko sędziowskie z takim samym zaangażowaniem będzie ścigać członków partyjnej przybudówki KO, zwanej przez niektórych publicystów Iustytucją?
odpowiedź
User
Gosc
Ten Pan jako adwokat? Kto normalny weźmie taką osobę do reprezentowania siebie?
odpowiedź