Dorota Kania uniewinniona od zarzutu korupcji wobec rodziny Dochnala. „To były pożyczki, a nie łapówki”

Sąd apelacyjny w Warszawie uchylił wyrok sądu pierwszej instancji skazujący dziennikarkę „Gazety Polskiej” Dorotę Kanię, uznając, że jej działania wobec rodziny Marka Dochnala, w efekcie których uzyskała 270 tys. zł pożyczek, nie nosiły znamion korupcji.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

W procesie chodziło o kontakty Doroty Kani z rodziną Marka Dochnala w latach 2005-2006, kiedy biznesmen przebywał w areszcie podejrzewany o skorumpowanie posła SLD Andrzeja Pęczaka. Kania wielokrotnie spotykała się wtedy z żoną i teściową Dochnala, obiecywała im pomoc w zwolnieniu przedsiębiorcy z aresztu, powołując się na znajomości z politykami PiS-u i Lechem Kaczyńskim. Pisała korzystne dla Dochnala artykuły w „Życiu Warszawy”, doprowadziła do spotkania jego adwokatów z ówczesnym ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro i prokuratorem generalnym Januszem Kaczmarkiem. Jednocześnie pożyczała od rodziny biznesmena różne kwoty, łącznie 270 tys. zł, czego nie zgłosiła do urzędu skarbowego.

Kiedy nie udało się doprowadzić do wcześniejszego zwolnienia Dochnala z aresztu, Dorota Kania zerwała kontakty z jego żoną i teściową, zwróciła im też pożyczone pieniądze. Biznesmen ujawnił całą sprawę w 2008 roku po opuszczeniu aresztu.

W procesie postawiono Dorocie Kani zarzut wyłudzenia 270 tys. zł od rodziny Dochnala. W lipcu ub.r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi uznał dziennikarkę za winną i skazał na trzy lata więzienia. Kania zapowiedziała apelację od tego wyroku.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/jacek-zakowski-wygral-proces-z-wydawca-resortowych-dzieci-beda-przeprosiny-i-50-tys-zl-zadoscuczynienia ##

W czwartek sąd okręgowy uchylił wyrok skazujący, uznając, że Dorota Kania nie dopuściła się korupcji wobec rodziny Marka Dochnala. Uzasadniono, że dziennikarka powoływała się na wpływy wśród rządzących polityków nie tylko w kontaktach w rodziną biznesmena, lecz także innymi osobami. Ponadto pierwszy raz spotkała się z żoną i teściową Dochnala z ich inicjatywy, przed otrzymaniem pierwszej pożyczki wykonała już działania korzystne dla przedsiębiorcy (teksty w „ŻW” i zorganizowanie spotkań z Ziobrą i Kaczmarkiem), ponadto była zaprzyjaźniona z jego rodziną. Dlatego nie można uznać, że pożyczki były łapówkami.

Wyrok sądu apelacyjnego jest prawomocny.

- Sąd w całości podzielił argumentację obrony. Nie miał najmniejszych wątpliwości - co warte podkreślenia - że pani Dorota Kania nie popełniła tego czynu, który był jej zarzucany. Czyli że pożyczka była tylko i wyłącznie pożyczką, nie miała żadnego charakteru łapówki, a czynności wykonywane przez panią Dorotę Kanię – rozmowy z prokuratorami, z adwokatami itp. - były związane wyłącznie z pracą dziennikarską i nie wykraczały poza żadne normy - skomentował dla serwisu Niezalezna.pl mecenas Maciej Zaborowski, obrońca Doroty Kani. - Sprawiedliwości stało się zadość i po blisko ośmiu latach ten koszmar wreszcie się skończył - stwierdziła sama dziennikarka.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Nowa audycja muzyczna w Radiu 357. Autorem lider Riverside

Nowa audycja muzyczna w Radiu 357. Autorem lider Riverside

Pod prąd. Jak Trojmiasto.pl robi media po swojemu

Pod prąd. Jak Trojmiasto.pl robi media po swojemu

Nowa spółka Kanału Zero. Od sprzedaży reklam [NASZ NEWS]

Nowa spółka Kanału Zero. Od sprzedaży reklam [NASZ NEWS]

Aflofarm stawia na digital w pełnej skali. Furman o zmianach w strategii [TYLKO U NAS]

Aflofarm stawia na digital w pełnej skali. Furman o zmianach w strategii [TYLKO U NAS]

Nowe narzędzie WPP Media pozwala na pogłębiony wgląd w działania konkurencj
Materiał reklamowy

Nowe narzędzie WPP Media pozwala na pogłębiony wgląd w działania konkurencj

Koniec "Afryka Express", show TVN wraca do Azji. Z Izabellą Krzan w roli prowadzącej

Koniec "Afryka Express", show TVN wraca do Azji. Z Izabellą Krzan w roli prowadzącej