“Fakty” stawiają na internet. Rusza nowy portal (wywiad)

Z Kamilem Durczokiem rozmawiamy o nowej odsłonie portalu “Faktów”, działaniach w mediach społecznościowych i nowych twarzach serwisu.

Patryk Pallus: 3 października - w 16. rocznicę startu “Faktów” - rusza odświeżona odsłona portalu “Faktów”. Jakie nowości znajdą się w serwisie?
Kamil Durczok: Nowości jest wiele, nie wszystkie chcę od razu zdradzać. Portal jest naszym oryginalnym projektem. Będzie więc nowoczesny, w wielu miejscach nowatorski, ciekawy i atrakcyjny. To co mam nadzieję spotka się z ogromnym zainteresowaniem i żywą reakcja to cały kolumna Opinie. Fakty to znakomity zespół reporterski. Nazwiska naszych gwiazd to gwarancja rzetelności i ciekawych, wiarygodnych , szybkich komentarzy. Teksty poświęcone będą nie tylko polityce, choć ta tradycyjnie jest naszą mocna stroną, ale też medycynie, wymiarowi sprawiedliwości, kwestiom społecznym czy wydarzeniom z zagranicy. Na pewno mogę powiedzieć, że będzie więcej treści prezentujących pracę całej redakcji. Oprócz tradycyjnych materiałów wideo, będą również liczne zdjęcia, ale także wirtualny spacer po studiu. Dzięki temu każdy będzie mógł stanąć pod ogromnym telebimem, usiąść za stołem prowadzącego, czy zwiedzić reżyserkę. Jedną z nowości będzie również interaktywna galeria memów politycznych.

Jak bardzo zwiększy się liczba materiałów tworzonych wyłącznie na potrzeby sieci? Czy nadal dominować będą w nich tematy lżejsze, lifestylowe?
Liczba materiałów publikowanych tylko na naszej stronie zwiększy się znacząco. Nie chcę podawać twardych danych, na pewno jednak nie chcemy iść wyłącznie w stronę lżejszych treści. Jesteśmy poważnym programem informacyjnym, dlatego stawiamy na uzupełnianie, rozszerzanie i wzbogacanie treści, które codziennie pojawiają się o 19.00 na antenie TVN.

W serwisie będzie dużo informacji zagranicznych? W programach informacyjnych ich już prawie nie ma, bo nie są oglądane.
Mamy świetnych reporterów w USA, Rosji i w Londynie. Zwłaszcza ta ostania placówka to baza wypadowa we wszystkie miejsca, w których dzieje się coś ważnego czy ciekawego. Naturalne zatem, że także zagranica będzie zajmowała sporo miejsca.

Czy na stronie znajdą się regularnie publikowane wideoblogi? Od kilku miesięcy rzeczywistość w taki sposób komentuje Mariusza Max Kolonko, ostatnio dołączył do niego Tomasz Machała. Co Pan sądzi o tym trendzie?
Nie sądzę, by można mówić o trendzie, ale to z pewnością ciekawy kierunek rozwoju. W zależności od zainteresowań i preferencji reporterów być może sięgniemy i po tę formę. Ale wielu dziennikarzy woli rozmowy wprost, a nie za pomocą vlogów. Z całą pewnością też silnym trendem w środowisku pozostaje Twitter.

No właśnie, coraz więcej osób zainteresowanych polityką korzysta z Twittera. Tam też “Fakty” się pojawią?
Tak, także na Twitterze nasi dziennikarze będą dzielić się swoimi opiniami.

Czy portal jest autorskim pomysłem redakcji czy wzorują się Państwo na serwisach internetowych programów informacyjnych ze świata?
Pamiętajmy, że funkcjonujemy w świecie informacji, dlatego nie możemy wprowadzać rewolucji, typowych bardziej dla serwisów rozrywkowych. Staraliśmy się wypracować własny styl.

Nie boi się Pan, że rozwijający się serwis “Faktów” powoli zacznie się kanibalizować z tvn24.pl?
Absolutnie nie. “Fakty Online” to oddzielna redakcja, która tworzy własny produkt a nie zajmuje się udostępnianiem informacji pobieranych od innych. Nasze działania w żaden sposób nie będą konkurować z redakcją TVN24.pl, ani żadnym innym podmiotem w grupie TVN.

“Fakty” w ciągu roku zbudowały jeden z najbardziej angażujących się profili telewizyjnych na Facebooku. To jedyny program informacyjny w Polsce, który tak bardzo stawia na działania w social media, ale liczba fanów w sieci to cały czas ułamek widowni telewizyjnej. Jakie są cele tych działań?
Rzeczywiście, “Fakty” TVN w tym obszarze rozwijają się bardzo dynamicznie, codziennie przybywa nam kilkuset nowych fanów. Redakcja Online w minione wakacje świętowała mały sukces; wg rankingu Fanpage Trends osiągnęliśmy pozycję lidera interakcji wyprzedzając nawet profile posiadające znacznie więcej fanów od nas. Social media dają nam cenne opinie na temat materiałów, które tworzymy. Naszym kolejnym - równie ambitnym celem - jest osiągnięcie pozycji lidera na Twitterze. Chcemy tego dokonać oczywiście stawiając na jakość dostarczanych treści. Myślę, że duża część tego sukcesu leży w dobrej współpracy „Dużych Faktów” z Onlinem - dzięki temu jesteśmy w stanie osiągnąć więcej niż konkurencja.

Czy możemy jesienią liczyć na jakieś nowości w wersji telewizyjnej “Faktów”?
Rozwój, nieustanna walka o jak najwyższy poziom tego, co prezentujemy Widzom o 19.00 - to jest nasz cel numer jeden.

Ostatnio w “Faktach” pojawiły się nowe, młode reporterki Magda Łucyan i Monika Krajewska. Czy zostaną na antenie na stałe? Planowane są inne roszady kadrowe w zespole?
Nie planuję zmian kadrowych. Nazwiska przywołane przez Pana to debiut reporterski osób, które zaczynały jako asystentki reporterów. Cały dział reasercherów to grupa młodych ludzi o ogromnym potencjale. Z całą pewnością są wśród nich przyszli reporterzy podstawowego składu faktów.