SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Fundacja Tygodnika „Wprost” dostała 5,5 mln zł z rezerwy budżetowej. Posłowie PO chcą kontroli NIK

Posłowie Platformy Obywatelskiej zwrócą się do Najwyższej Izby Kontroli o działania dotyczące kilu dotacji przyznanych przez Mateusza Morawieckiego z rezerwy ogólnej budżetu państwa. Oprócz ujawnionego wcześniej grantu dla fundacji związanej z mediami Tomasza Sakiewicza chodzi m.in. o 5,56 mln zł dla Fundacji Tygodnika „Wprost”.

Politycy klubu KO poinformowali w środę podczas konferencji prasowej o wynikach kontroli, jaką przeprowadzili w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, dotyczącej wydatkowania środków z rezerwy ogólnej budżetu państwa. Z zasady są to środki przeznaczone na sfinansowanie wydatków nieprzewidzianych w ustawie budżetowej i spowodowanych najczęściej zdarzeniami losowymi. Rezerwą tą dysponuje premier.

Posłowie PO Robert Kropiwnicki i Marcin Kierwiński podali przykłady takich dotacji. Przypomnieli ujawniony już pod koniec maja grant z kwietnia br.: Mateusz Morawiecki przyznał 5,7 mln zł dotacji Fundacji Niezależne Media, związanej z mediami zarządzanymi przez Tomasza Sakiewicza.

„Wprost” tylko w wersji cyfrowej

Z kolei Fundacja Tygodnika „Wprost” w ub. i br. dostała łącznie 5,56 mln zł. - Można powiedzieć, czy niezależne media powinny brać pieniądze od KPRM, od premiera? Wydaje się, że nie, ale tutaj mamy inny standard, więc myślę, że też warto, żeby to wyjaśnić - skomentował Robert Kropiwnicki.

Fundacja Tygodnika „Wprost” działa od 2012 roku. Jej szefową jest Katarzyna Gintrowska, która jest też we władzach spółek wydawniczych z grupy kapitałowej PMPG Polskie Media: od 2017 roku jest prezeską Orlego Pióra (to wydawca tygodnika „Do Rzeczy” i miesięcznika „Historia Do Rzeczy”), od połowy 2019 roku prokurentką w AWR „Wprost”, a od kwietnia 2021 roku prezeską całej PMPG Polskie Media.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Wśród celów Fundacji Tygodnika „Wprost” wskazano wspomaganie m.in. rozwoju przedsiębiorczości, tworzenia i działalności przedsiębiorstw wykorzystujących innowacyjne rozwiązania oraz projektów i działalności pozarządowych organizacji prowadzących działalność pożytku publicznego, a także działalność na rzecz promocji i organizacji wolontariatu oraz nauki, szkolnictwa wyższego, edukacji, oświaty i wychowywania.

W 2021 roku zanotowała wzrost przychodów z działalności statutowej z 275,5 do 359 tys. zł, kosztów ogólnego zarządu ze 143,3 do178,7 tys. zł i spadek kosztów działalności statutowej z 337,6 do 250 tys. zł. Jej strata netto zmalała z 205,3 do 69,7 tys. zł.

Sam tygodnik „Wprost” od wiosny 2020 roku jest wydawny jedynie w wersji cyfrowej

 

Inne dotacje pod lupą posłów PO

Robert Kropiwnicki poinformował też, że 7,8 mln zł zostało przez premiera przyznane Diecezji Kaliskiej. Do Fundacji Potrafisz Polsko związanej z Pawłem Kukizem trafić miało 4,2 mln zł. Jak mówił prawie 10 mln zł dotacji premier przyznał fundacji historycznej "Dzieje".

"Oni robią kilka widowisk historycznych w roku. Dostali na to 10 mln zł dotacji, ale oni te imprezy biletują. Więc to jest normalna działalność komercyjna. Jednak 10 mln zł na system nagłośnienia i inne rzeczy chętnie wzięli. Odwiedzają ich posłowie PiS-u i robi to pan związany z PiS" - mówił polityk.

Przywołał też przykład Stowarzyszenia Diakonia Ruch Światło i Życie, które dostało z rezerwy ogólnej 19 mln zł i ubiega się o kolejne 9 mln zł. "Jeśli tak się stanie to łącznie dostaną 27 mln zł na +Centrum Krucjaty Wyzwolenia Człowieka+. Budują swój hotel i będą tam wyzwalać człowieka. Z czego? Od kogo? Ciężko powiedzieć" - dodał.

„Kolejny bankomat Morawieckiego i PiS-u”

Pojawia się kolejne źródełko dla tłustych PiS-owskich kotów. Pojawia się kolejny bankomat premiera Morawieckiego i PiS-u, z którego wydawane są, poza jakąkolwiek kontrolą publiczną, pieniądze budżetowe. Znaleźliśmy organizacje, fundacje, stowarzyszenia, bardzo blisko związane z politykami PiS-u. Znaleźliśmy media, które określić można jako tubę propagandową PiS-u. (...) Kampania wyborcza już się rozpoczęła i dlatego z rezerwy ogólnej wydawane są gigantyczne pieniądze, prawie 1 mld zł na różne fundacje, które wspierać mają wyborczo PiS" - powiedział sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński.

Jak dodał, jedynie kilka projektów finansowanych z rezerwy ogólnej dedykowanych jest niwelowaniu skutków nadzwyczajnych okoliczności, ale duża cześć projektów przekazywana jest "celowo" do ludzi związanych z PiS-em.

"Kolejny raz pieniądze publiczne wydawane są poza jakąkolwiek kontrolą, według uznania, bez jasnych kryteriów, tylko tam, gdzie PiS-owi pasuje. To nie ma nic wspólnego z demokratycznym państwem prawa, to nie ma nic wspólnego z pomocą tym, którzy jej potrzebują. To jest tylko i wyłącznie kolejny bankomat pana Morawieckiego" - mówił.

Poinformował przy tym, że KPRM w ostatnich latach przeprowadziła jedynie siedem kontroli realizacji celów wydatkowania przyznanych środków. Zapowiedział przy tym, że skieruje prośbę do NIK o kontrolę wydatków z rezerwy ogólnej budżetu państwa. "Nie może być tak, że pieniądze, które mają służyć osobom poszkodowanym, służą tylko i wyłącznie kampanii wyborczej i wspieraniu własnych interesów polityków PiS" - powiedział.

Dołącz do dyskusji: Fundacja Tygodnika „Wprost” dostała 5,5 mln zł z rezerwy budżetowej. Posłowie PO chcą kontroli NIK

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
king
Pisemko sekretarza PZPR naprawdę cienko przędzie, jeżeli nawet po likwidacji wersji papierowej dalej PiS musi ich wspierać kroplówką z pieniędzy publicznych.
odpowiedź
User
Aga
Oj tam oj tam.
odpowiedź
User
Pawel
Fajne projekty robią. Bez przesady.
odpowiedź