Szukaj
Newsletter
Gary Coleman nie żyje
Gary Coleman, amerykański aktor, który zdobył sławę za młodu, nie żyje. Miał 42 lata.
W środę, 26 maja, Coleman przewrócił się w swoim domu i uderzył w głowę. W wyniku urazu doznał wylewu krwi do mózgu. Natychmiast przewieziono go do placówki Utah Valley Regional Medical Center i poddano operacji, ale aktor zapadł w śpiączkę.
W piątek rano został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Przy jego łóżku była jego żona, Shannon Price i jej ojciec, a także najbliżsi przyjaciele i rodzina.
Z powodu niewydolności nerek, na którą cierpiał w dzieciństwie, nie urósł powyżej 1,42 m. Przeszedł też dwa przeszczepy, w 1973 i 1984 roku.
Gary Coleman znany jest głównie z roli Arnolda Jacksona w serialu "Diff'rent Strokes". Filmowy dorobek aktora zamyka udział w komedii "Midgets Vs. Mascots".
polecamy
Nowy serial Polsatu z Małaszyńskim i Ogrodnikiem. Jest zwiastun i data premieryNie oglądacie seriali? Ten powinniście. „Reniferek” Netfliksa to traumedy, która zatrzęsie waszym status quoNowy polski serial Netfliksa od współtwórcy „Rojstu”. Kiedy premiera?Jakub Gierszał w nowym thrillerze Netfliksa. Mamy zwiastunMinister kultury rezygnuje. Startuje do europarlamentuAmazon podjął decyzję w sprawie serialu „Fallout”najpopularniejsze
Stanowski i Kanał Sportowy ukarani ws. Janoszek. Grzywna albo areszt 
Tomasz Sekielski odchodzi z "Newsweeka" 
Polsat planuje kolejne edycje dwóch hitów rozrywkowych. Kiedy emisja? 
Była dziennikarka TVP Info przeszła do agencji PR 
TVN Style nadal bez nowej koncesji. Pismo prawników TVN trafiło do KRRiT
Dołącz do dyskusji: Gary Coleman nie żyje