SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Gdzie Polacy trzymają oszczędności?

Statystyczny Polak ma ponad 14 tys. zł oszczędności w depozytach. To pięć razy więcej niż siedem lat temu. Jednak połowa z tego należy do 10 proc. najzamożniejszych ludzi. Wciąż dominują bezpieczne formy lokowania pieniędzy.

– Polacy trzymają na depozytach prawie połowę swoich oszczędności – mówi Tomasz Gomółka, ekspert BGŻOptima. – Ta forma oszczędzania jest wciąż uważana za najbardziej popularną i bezpieczną, mimo że niekoniecznie daje wysokie zyski.

Z danych BGŻOptima wynika, że od 2004 roku odsetek tej formy oszczędności nie zmienił się (dane bez OFE). Co ciekawe, odsetek ten w Niemczech jest zbliżony do polskiego – 41 proc. To nieco odmienne dane niż w innych, lepiej rozwiniętej gospodarkach. W Szwecji czy USA tylko ok. 18 proc. oszczędności społeczeństwa trzymają w gotówce i depozytach. W krajach nadbałtyckich największy udział w oszczędnościach mają udziały w spółkach i akcje.

Ponad połowę depozytów stanowią lokaty – mimo niskiego oprocentowania, które wynika z niskich stóp procentowych.

– Spodziewamy się przynajmniej jednej obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych w tym roku, a w scenariuszu pesymistycznym dla oszczędzających nawet do 50 punktów bazowych – mówi Gomółka. – 2015 rok to będzie czas utrzymywania się niskich stóp procentowych. W związku z tym zyski z lokat nie będą imponująco duże. Z racji tego, że mamy bardzo niską inflację, to realny zysk na lokatach jest jednak wciąż dodatni. Warto mimo to rozglądać się za inwestycjami, za takimi formami oszczędzania, na których można oszczędzać więcej.

Jego zdaniem lepszym rozwiązaniem są konta oszczędnościowe – z uwagi na wyższe oprocentowanie, bieżący dostęp do środków i oferty promocyjne banków. Innym przykładem są fundusze inwestycyjne.

– Przez ponad 20 miesięcy z rzędu mamy dodatni napływ do funduszy inwestycyjnych. Od początku roku najbardziej popularną klasą aktywów są fundusze obligacji korporacyjnych. Ich stopa zwrotu za ostatnie 12 miesięcy to 10 proc., a ryzyko wydaje się niewielkie – mówi ekspert BGŻOptima.

Myśląc o emeryturze, Polacy wciąż najczęściej zdają się na państwo. Zdecydowana większość oszczędności emerytalnych wciąż znajduje się w OFE.

– Trzymamy tam niemal wszystkie nasze oszczędności emerytalne. Pozostałe 8,5 proc. to w większości pracownicze programy emerytalne, a w niewielkiej części indywidualne konta emerytalne (2,6 proc.) czy zupełnie marginalne indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego (0,1 proc.) – zauważa Gomółka.

Eksperci BGŻOptima uważają, że bez dodatkowych zachęt nie da się przekonać Polaków do samodzielnego oszczędzania na emeryturę.

– Jest szansa, że w dłuższej perspektywie IKZE staną się popularniejszą inwestycją – twierdzi Tomasz Gomółka. – Pomóc w tym mogą zmiany, które rząd wprowadził w tym roku, zwiększając kwotę, którą można odkładać na IKZE i wprowadzając zryczałtowany podatek. Zmiany te jednak niekoniecznie są wystarczające, a IKZE, podobnie jak IKE, na razie pozostają marginalnymi produktami.

Dołącz do dyskusji: Gdzie Polacy trzymają oszczędności?

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl