SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Pionier sztucznej inteligencji odszedł z Google'a, by ostrzegać przed zagrożeniami związanymi z AI

Geoffrey Hinton, naukowiec nazywany często "ojcem chrzestnym sztucznej inteligencji" odszedł z pracy w Google'u, by ostrzegać przed zagrożeniami związanymi z AI. - Myślałem, że AI stanie się bardziej inteligentna niż ludzie za 30-50 lat lub później; oczywiście teraz już tak nie sądzę - powiedział Hinton w wywiadzie dla "New York Timesa".

Geoffrey Hinton, fot. YouTube/CBS MorningsGeoffrey Hinton, fot. YouTube/CBS Mornings

Rozwój modeli sztucznej inteligencji, takich jak związany z Microsoftem ChatGPT czy konkurencyjnego oprogramowania opracowywanego przez Google'a jest coraz bardziej niebezpieczny - ostrzega naukowiec.

Internet może zostać zalany przez fałszywe grafiki, nagrania i teksty, tak że przeciętny odbiorca "nie będzie już w stanie odróżnić, co jest prawdą" - uważa Hinton.

Technologia AI może też wywrócić do góry nogami dotychczasowy rynek pracy, na razie jest w stanie zastąpić przede wszystkim pracowników zajmujących się żmudnymi zadaniami, takich jak asystenci, tłumacze czy sekretarki, ale to się może zmienić - zaznacza rozmówca "NYT" w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie.

Jaka przyszłość sztucznej inteligencji?

Przyszłe wersje AI mogą być ostatecznie zagrożeniem dla ludzkości, ponieważ analizują ogromne ilości danych i często uczą się zupełnie nieoczekiwanego zachowania - podkreśla Hinton. To ma znaczenie, ponieważ ludzie i firmy pozwalają sztucznej inteligencji nie tylko na pisanie oprogramowania, ale również na uruchamianie go, co pewnego dnia może doprowadzić do powstania autonomicznej broni - dodaje.

Trudno jest także zapobiec temu, by AI nie była wykorzystywana przez złych ludzi do złych celów - ocenia Hinton. Wyścig między koncernami technologicznymi może przerodzić się w wyścig między państwami, którego mogą nie być w stanie kontrolować międzynarodowe regulacje, jak udało się to zrobić z bronią jądrową - ostrzega.

Największą nadzieją jest porozumienie naukowców dotyczące sposobów panowania nad AI; sądzę, że ta technologia nie powinna być rozwijana do czasu, gdy uda się zrozumieć, czy możemy ją kontrolować - konkluduje badacz.

Urodzony w Wielkiej Brytanii Hinton przez wiele lat pracował na uniwersytecie w kanadyjskim Toronto. Przez całą karierę akademicką i zawodową zajmował się sztuczną inteligencją, w szczególności sieciami neuronowymi. Jak podkreśla, nie odszedł z Google'a, by krytykować poczynania tej konkretnej firmy, ale by mówić o zagrożeniach związanych z rozwojem sztucznej inteligencji bez zwracania uwagi na to, jak może to wpłynąć na Google'a.

"Google zachowuje się bardzo odpowiedzialnie" - zaznaczył Hinton w poniedziałkowym wpisie na Twitterze.

Dołącz do dyskusji: Pionier sztucznej inteligencji odszedł z Google'a, by ostrzegać przed zagrożeniami związanymi z AI

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
dr Doktor
Odyseja kosmiczna, zbuntowany komputer - lata 60. Test Pilota Pirxa - film lata 70. na podstawie Lema lata 60. - dowódca nie wie, kto jest człowiekiem, kto robotem. Teraz - AI. Ożeż
odpowiedź
User
JPII
Co na to Kościół katolicki w Polsce? Coś co myśli i tworzy i nie zostało stworzone przez Boga, tylko przez człowieka... jeszcze zażąda wielbienia i czci w swoich nowych świątyniach zbudowanych przez androidy.
Kto nie uklęknie przed AI i nie odda mu czci zostanie spalony..
odpowiedź
User
bf
Najpierw stworzył, a teraz będzie zwalczać. Niezła kanalia.
odpowiedź