SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kaczyński o tekście Tuska wałkowanym w „Wiadomościach”: nie całkiem uczciwie jest cytowany

Jarosław Kaczyński przyznał, że fragment artykułu Donalda Tuska ze stwierdzeniem „Polskość to nienormalność” „nie całkiem uczciwie jest cytowany”. Słowa Tuska, z pominięciem kontekstu mocno zmieniającego ich znaczenie, wiele razy przytaczano w ostatnich latach w „Wiadomościach” TVP i prasie prawicowej.

Jarosław Kaczyński na spotkaniu wyborczym, fot. screen z TVP InfoJarosław Kaczyński na spotkaniu wyborczym, fot. screen z TVP Info

Na niedzielnym spotkaniu ze zwolennikami w Pabianicach Jarosław Kaczyński podkreślił, że naród to „podstawa, fundament naszego uczestnictwa w kulturze, w tym wszystkim, co czyni z nas ludzi po prostu”, a państwo „ma służyć normalnemu, dobrze rozwijającemu się życiu społecznemu, dobrze rozwijającemu się narodowi”.

Według lidera PiS oponenci polityczni mają do tych spraw „stosunek, powiedzmy sobie, wysoce skomplikowany”.

- Ostatnio chwytał się za serce, mówiąc o swojej miłości do ojczyzny. No ale szanowni państwo, różnie z tym bywało i ja nie mówię o tym artykule młodego człowieka sprzed dziesięcioleci, który zresztą nie całkiem uczciwie jest cytowany. Tam są te słowa, że „polskość to nienormalność”, ale też jest konkluzja w postaci, że jednak wybiera Polskę - zauważył.

„Polskość to nienormalność” jako zarzut wobec Tuska

Słowa „Polskość to nienormalność” znalazły się w artykule Donalda Tuska „Polak rozłamany” opublikowanym w listopadzie 1987 roku w miesięczniku „Znak”. - Jak wyzwolić się z tych stereotypów, które towarzyszą nam niemal od urodzenia, wzmacniane literaturą, historią, powszechnymi resentymentami? Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło-ponuro-śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych rojeń? - spytał obecny lider Platformy Obywatelskiej.

Najbardziej znane w ostatnich latach stało się kolejne zdania: „Polskość to nienormalność - takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze wrzuciły na moje bark brzemię, którego nie mam specjalnej ochoty dźwigać, a zrzucić nie potrafię (nie chcę mimo wszystko?), wypaliły znamię; i każą je z dumą obnosić”.

Ten fragment, zwłaszcza stwierdzenie „Polskość to nienormalność”, jako zarzut wobec Donalda Tuska wiele razy przytaczano w „Wiadomościach” TVP, na zmianę z fragmentami wypowiedzi Tuska po niemiecku, ujęciami z jego zaciśniętą dłonią czy słowa z expose w 2007 roku o chęci dialogu z Rosją.

Pomijano natomiast kolejne zdanie z artykułu polityka: „Więc staję się nienormalny, wypełniony do granic polskością, i tam, gdzie inni mówią człowiek, ja mówię Polak; gdzie inni mówią kultura, cywilizacja i pieniądz, ja krzyczę; Bóg, Honor i Ojczyzna (wszystko koniecznie dużą literą); kiedy inni budują, kochają się i umierają, my walczymy, powstajemy i giniemy”.

Podczas spotkania w Pabianicach prezes PiS podkreślił, że przejęcie władzy przez Prawo i Sprawiedliwość oznaczało zakwestionowanie dotychczasowej polityki gospodarczej i społecznej, której fundamenty sięgają pierwszego okresu transformacji ustrojowej. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego warunkiem rozwoju była rezygnacja z bierności państwa.

„Wykorzystywanie szans jest możliwe pod jednym warunkiem, że nie wróci polityka rabowania naszego kraju, okradania budżetu i finansów publicznych, polityka, w której państwo nie reaguje na kryzysy i uznaje, że wszystko ma toczyć się poprzez grę między silnymi, bo ci słabsi w istocie się nie liczą. Tak wyglądała polityka Platformy Obywatelskiej” – powiedział prezes PiS.

Dodał, że w latach 2007-2015 działania rządu PO-PSL były „oparte na manipulacji”, która jest „zaprzeczeniem demokracji”, ponieważ wyborcy nie zdają sobie sprawy z właściwych celów tych działań. Jako przykład wymienił przedstawiony przez Donalda Tuska plan wprowadzenia w Polsce waluty euro. „Plan ten miał skupić uwagę społeczną na czymś, co nie mogło być osiągnięte” – ocenił.

Jak podkreślił Kaczyński powrót do władz Platformy Obywatelskiej oznacza powrót do tego rodzaju praktyk. „Wróci bierność, imposybilizm, manipulacja, czyli nieuczciwa gra ze społeczeństwem. Przed tym chciałbym przestrzec” – powiedział. Zdaniem prezesa PiS ten model uprawiania polityki uniemożliwia podejmowanie istotnych projektów społecznych, które służą mniejszym miastom, takim jak Pabianice i inne miejscowości regionu łódzkiego.

Prezes PiS zauważył, że stawką wyborów parlamentarnych w 2023 r. będzie demokracja. „Zapowiadają powrót do czasów komunistycznych w wymiarze represji, uniemożliwienia wielkiej części społeczeństwa udziału w życiu politycznym” – dodał. Odnosząc się do słów polityków Platformy Obywatelskiej powiedział, że celem tych działań nie są politycy Zjednoczonej Prawicy, ale wszyscy jej wyborcy. „Ogromna część społeczeństwa ma być po prostu terroryzowana” – mówił prezes PiS.

Dołącz do dyskusji: Kaczyński o tekście Tuska wałkowanym w „Wiadomościach”: nie całkiem uczciwie jest cytowany

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
:-(
Prawicowa moralność i faryzejska obłuda. Polityczni aparatczycy przebrani za dziennikarzy są w stanie zrobić każde świństwo, aby osiągnąć swoje cele. "Cel uświęca środki".

"Prezes PiS zauważył, że stawką wyborów parlamentarnych w 2023 r. będzie demokracja." - tu akurat się zgadzam. Tylko, że to wybranie PiS będzie początkiem końca tej demokracji. Trzeba być ślepym, aby nie widzieć, iż od lat sukcesywnie PiS stosuje te same mechanizmy rozmontowywania demokracji, co dyktatorzy z Rosji, Białorusi czy Węgier.
odpowiedź
User
Grochek
Kończyć PiSem źle się dzieje wszędzie drogo
odpowiedź
User
Robek
nigdy nie głosuję na PiS
odpowiedź