SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Adrian Klarenbach przeprosił za „odwal się Pan” w tweecie do ministra ws. bicia kukły Judasza w Pruchniku

Minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński skrytykował bicie kukły Judasza podczas uroczystości Wielkiego Piątku w Pruchniku. - Nie znam tradycji zachodniopomorskiej, ale Panie Brudziński odwal się Pan od podkarpackiej. Judasz był żydem, chyba że chcesz Pan zmieniać historię - stwierdził w poniedziałek wieczorem na Twitterze Adrian Klarenbach z TVP Info. Po fali krytycznych komentarzy przeprosił za sformułowanie „odwal się Pan”.

Adrian Klarenbach, fot. TVP InfoAdrian Klarenbach, fot. TVP Info

W Wielki Piątek w podkarpackim Pruchniku odbył się sąd nad Judaszem (ta tradycja przetrwała w niektórych miejscowościach). Na placu przed kościołem kukła z napisem „Judasz 2019. Zdrajca” - wcześniej wisząca na słupie - została skazana na 30 razów. Wymierzyły je dzieci, które zachęcali do tego dorośli. Kukłę przewleczono nad brzeg pobliskiej rzeki, gdzie odcięto jej głowę, podpalono i wrzucono do wody.

Nagranie z całego wydarzenia opublikował „Ekspres Jarosławski”. Dyskutowali o tym publicyści i politycy, część oceniła, że jest to niedopuszczalne podburzanie dzieci do przemocy. Z kolei Światowy Kongres Żydów potępił wydarzenie, określając je jako antysemickie.

W poniedziałek Konferencja Episkopatu Polski wydała oświadczenie, w którym bp Rafał Markowski, przewodniczący rady ds. dialogu religijnego i przewodniczący komitetu ds. dialogu z judaizmem w KEP, stwierdził, odnosząc się do wydarzenia w Pruchniku, że „Kościół jednoznacznie wyraża dezaprobatę wobec praktyk, które godzą w godność człowieka”.

- Kościół katolicki nigdy nie będzie tolerował objawów pogardy do członków jakiegokolwiek narodu, w tym do narodu żydowskiego. W okresie wielkanocnym wspominamy prawdę wiary, że Chrystus oddał życie za zbawienie wszystkich, z czego wynika chrześcijańska postawa szacunku względem każdego człowiek - dodał bp Markowski.

Adrian Klarenbach kontra Joachim Brudziński

Stanowisko Episkopatu pochwalił Joachim Brudziński, minister spraw wewnętrznych i administracji. - Ważne oświadczenie Episkopatu. Pytanie, jacy „szatani” byli w Pruchniku czynni, że po latach przerwy i wezwań miejscowego proboszcza, ktoś reaktywował idiotyczną, pseudoreligijna hucpę? Koszta wizerunkowe dla Kościoła, Polski i Polaków olbrzymie - stwierdził Brudziński.

- Kościół w Polsce w czasach niemieckiej okupacji i niemieckiego nazistowskiego barbarzyństwa, często heroicznie, tak jak wielu Polaków, ratował życie swoich żydowskich braci. Takimi „akcjami” jak w Pruchniku (wbrew miejscowemu proboszczowi) zaciera się piękne świadectwo rodziny Ulmów - dodał Brudziński w kolejnym wpisie.

Ministra spraw wewnętrznych i administracji dosadnie skrytykował za to wieczorem Adrian Klarenbach, dziennikarz TVP Info. - Nie znam tradycji zachodniopomorskiej, ale Panie Brudziński odwal się Pan od podkarpackiej. Judasz był żydem, chyba że chcesz Pan zmieniać historię. Strażacy nie mają wątpliwości, a u Pana takowe skąd? - zapytał.

Do wpisu szybko odnieśli się niektórzy dziennikarze aktywni na Twitterze. Cześć zwróciła uwagę na dosadny zwrot, którego dziennikarz TVP Info użył wobec członka rządu, inni podkreślili, że tak otwarcie go skrytykował.

- To jest prawdziwe konto pracownika TVP? I on do innej osoby, polityka, ministra pisze „odwal się Pan” - stwierdziła Dominika Długosz z Newsweek.pl. - A może się nie przelogował z jakiegoś hejtersko-anonimowego konta... - zasugerował Marek Kacprzak z Wirtualnej Polski. - W kwestii Judasza jest chyba jakiś rozdźwięk w Zjednoczonej Prawicy - ocenił Marcin Celiński z „Liberte”.

- Sądząc po języku komentarza, Lany Poniedziałek się jeszcze u niektórych nie skończył - stwierdził Marcin Makowski z „Do Rzeczy”. - Na początku myślałem, że to fake, a to jednak (za)lany poniedziałek - skomentował Bartosz T. Wieliński z „Gazety Wyborczej”. - Czyli jednak można przedawkować majonez - napisała Sylwia Czubkowska, też z „GW”.

- A więc wojna :D - żartował Tomasz Walczak z „Super Expressu”. - Wiatr zmian - stwierdził Krzysztof Berenda z RMF FM.

Klarenbach przeprasza za zwrot „odwal się Pan”

W reakcji na te komentarze Adrian Klarenbach zamieścił link do tekstu na stronie Historia.org.pl opisującego, że „w wielu polskich miejscowościach, zwłaszcza w Małopolsce, istniał zwyczaj, że w Wielką Środę lub w Wielki Czwartek palono lub topiono kukłę symbolizującą Judasza”.

- Ja szczerze, tak od serca. Tradycja dla mnie rzecz święta. Ale widzę, że politykę ktoś mi idzie uprawiać. A na to się nie godzę, Panie @jbrudzinski przepraszam za "zwrot ....się Pan", bo widzę, że mi tu tałatajstwo biznes polityczny idzie robić - dodał dziennikarz w kolejnym wpisie.

Profil twitterowy Adriana Klarenbacha obserwuje 36 tys. użytkowników.

Dziennikarz w TVP Info prowadzi m.in. część wydań „Minęła 8” i „Minęła 20” oraz „Forum”. Współpracuje też z Polskim Radiem, gdzie przeprowadza wywiady z politykami w Polskim Radiu 24, a od niedawna przygotowuje „Komentarz dnia” w Jedynce.

Wcześniej Klarenbach pracował w TVP Info w latach 2007-2013, w latach 2013-2015 współpracował z Tele 5.

W styczniu br. Adrian Klarenbach przeprosił w „Minęła 20” za swoje stwierdzenie wypowiedziane tego samego dnia w „Woronicza 17” w kontekście zabójstwa Pawła Adamowicza. Chodziło o słowa „Co niektórzy by powiedzieli, że jakie życie - taka śmierć, jaka śmierć - takie życie. Być może to jest odważna teza. Jakie wnioski powinniśmy wyciągnąć po tym ostatnim, mijającym tygodniu. Z tym pytaniem rozpoczniemy naszą dyskusję”.

Dołącz do dyskusji: Adrian Klarenbach przeprosił za „odwal się Pan” w tweecie do ministra ws. bicia kukły Judasza w Pruchniku

43 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Nicjo
Mój Boże, to gdzie Adrianek teraz będzie pracował?
odpowiedź
User
Radek
Adrian odjechal juz calkowicie. Ale tak to juz jest z Adrianami. Albo przesiaduja przed gabinetem prezesa, albo sodowka uderza z moca Niagary.
odpowiedź
User
Uuuu
To chyba plecki musi mieć mocne. Albo wie, że Brudziński jest na wylocie. Smakowicie :)
odpowiedź