SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kabaret Literacki i Teatr Sensacji wróci do TVP. Rozwój Teatru Telewizji dla dzieci

Dziewięć premier teatralnych zobaczymy do końca roku w Teatrze Telewizji w TVP 1. W kolejnym TVP zapowiada powrót Teatru Sensacji oraz Kabaretu Literackiego i rozwój Teatru Telewizji dla dzieci - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Publiczny nadawca ogłosił wczoraj premierę dziewięciu nowych spektakli jesiennej ramówki Teatru Telewizji.

10 września premiera „Fryderyka”

Spektakle zostały przygotowane na podstawie tekstów polskich autorów. Inauguracja jesiennego sezonu nastąpi 10 września o 21:00 premierą „Fryderyka”, autorstwa Agnieszki Lipiec-Wróblewskiej. W roli Chopina wystąpi – Krzysztof Szczepaniak. Sztuka powstała w oparciu o książkę „Przedpiekle sławy. Rzecz o Chopinie” Piotra Witta.

Kolejną propozycją, która będzie czekać na widzów TVP 1 będzie „Ostatni hrabia. Edward Bernard Raczyński”, Krzysztofa Magowskiego, który opowiada o losach prezydenta RP na uchodźctwie.

Z kolei w październiku zostanie wyemitowany „Reytan. Druga strona drzwi” w reżyserii Jakuba Pączka (8 października), a 15 października Teatr Telewizji pokaże „na żywo” z Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku przedstawienie „Popiełuszko” w reżyserii Jana Nowary. Natomiast 29 października w TVP1 będzie można zobaczyć „Człowieka, który zatrzymał Rosję” – przedstawienie Tomasza Drozdowicza o Janie Kowalewskim.

Następnie 5 listopada będzie miała miejsce telewizyjna premiera „Prymasa Hlonda” w reżyserii Pawła Woldana, a 26 listopada - „Lata”, Tadeusza Rittnera w reżyserii Jana Englerta.

10 grudnia na widzów będzie czekać spektakl „Generał” Jarosława Jakubowskiego w reżyserii Aleksandry Popławskiej i Marka Kality (wcielił się też w rolę generała Jaruzelskiego).

Natomiast tydzień później - 17 grudnia, będzie można zobaczyć nową inscenizację dramatu Wyspiańskiego – „Wesele”, którą dla Teatru Telewizji przygotowuje Wawrzyniec Kostrzewski. Spektakl zostanie osadzony w przestrzeni umownej - hali. "To esencja Teatru TV, jaki znam i pamiętam. Granie spektakli w przestrzeniach symbolicznych pomaga rozbudzać wyobraźnię widza. Nigdy nie udawałem, że Teatr TV jest filmem. To specyficzna forma, w której wykorzystujemy wspaniałą technologię filmową. Wydaje mi się, że umowność przestrzeni pozwoli przybliżyć widzom symbolikę +Wesela+, rozmowę o Polsce, narodzie, społeczeństwie i naszych traumach" – ocenił Kostrzewski.

Jego zdaniem utwór Wyspiańskiego "z troską i miłością pochyla się nad naszą rzeczywistością". "Cieszę się, że to właśnie +Wesele+ będzie ostatnią premierą w tym roku, ponieważ rok stulecia niepodległości powinien służyć także głębszej refleksji. +Wesele+ jest potrzebne i powinno się je realizować co kilka lat, bo każdy czas ma inne okoliczności i zasługuje na odrębną dyskusję" – podkreślił reżyser.

Nowy rok rozpocznie się z „Listem z tamtego świata” na podstawie powieści Makuszyńskiego, oraz „Chłopcami” Grochowiaka w reżyserii Roberta Glińskiego.

Ponadto Telewizja Polska planuje emisję powtórek z archiwum Teatru Telewizji. Premierowe spektakle będzie można później oglądać również na platformie TVP VOD.

Teatr TV czekają zmiany

Oprócz nowych premier, Telewizja Polska zapowiedziała, że ma zamiar podjąć pracę nad nowymi inicjatywami związanymi z obecnością sztuk teatralnych na ekranach. Ewa Millies-Lacroix, dyrektor Agencji Kreacji Teatru Telewizji Polskiej powiedziała nam, że 65-lecie Teatru Telewizji wypada w tym roku w listopadzie, ale w związku z tym, że termin ten przypada kilka dni przed obchodami 100-lecia odzyskania niepodległości, zaplanowała, że Teatr Telewizji zacznie świętować swój jubileusz w kolejnym roku.

- (Zaczniemy) w karnawale. Marzy mi się bal Teatru Telewizji, na który można by było zaprosić wszystkich twórców Teatru Telewizji - tych, którzy przez te 65 lat go współtworzyli. To olbrzymia armia wspaniałych polskich aktorów, scenografów, reżyserów, autorów - stwierdziła w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Millies-Lacroix.

Według niej, obchody 65-lecia Teatru Telewizji powinny pokazywać, „jak wielu twórców poświęciło swój talent dla inicjatywy Teatru Telewizji”.

- Jak wspaniałe mamy przedstawienia. Chcę, aby jak największa ilość tych spektakli znalazła się w zasobach VOD, aby młodsi widzowie mogli obejrzeć je w internecie. Warto, aby pewne utwory, które były przebojami Teatru Telewizji miały również swój remake. Może nowe „Igraszki z diabłem”? Działania w ramach obchodów 65-lecia obejmą antenę, ale nie tylko – zapowiada.

Teatr Sensacji po godzinie 22

W 2019 roku widzowie Telewizji Polskiej – oprócz premierowych ekranizacji teatralnych, m.in. „Fryderyka”,  „Lato”, „Generała” czy „Ostatni hrabia” – mają zobaczyć również spektakle Teatru Sensacji na wzór „Kobry” – telewizyjnych przedstawień teatralnych o charakterze sensacyjnym, które były emitowane od lat 60. XX wieku do 1993 roku (i ponownie w 2013 roku).

Jan Maria Tomaszewski, doradca zarządu ds. teatru Telewizji Polskiej w rozmowie z nami stwierdził, że TVP ma już gotowych kilka scenariuszy Teatru Sensacji, m.in. jeden będzie realizowany na podstawie historii napadu na bank.
- Emisja będzie planowana po godzinie 22 - tak, by nie wzbudzało to zastrzeżeń Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji – dodał Tomaszewski.

Ewa Millies-Lacroix uważa, że decyzja, jeśli chodzi o termin realizacji spektakli Teatru Sensacji zależy od biura programowego TVP.

- My jako Agencja (Kreacji Teatru Telewizji Polskiej – przyp.red.) jesteśmy gotowi, aby takie wyzwanie podjąć. Czekamy na taką decyzję, myślę, że wielu widzów będzie zadowolonych z wyboru TVP - powrotu Teatru Sensacji na wzór „Kobry” - oceniła.

Spektakle telewizyjne Kabaretu Literackiego

Dodatkową propozycją publicznego nadawcy dla widzów lubiących teatr miałoby być stworzenie Kabaretu Literackiego, tj. sztuk, które mają bawić, prezentując inteligentny i oryginalny humor - na wzór twórczości Antoniego Słonimskiego czy Tuwima, a także krakowskiej „Piwnicy pod Baranami”.

- Mamy już zainteresowanych autorów, zbierają się chętni na realizację Kabaretu Literackiego. Chodzi o to, by skończyć z prostackim humorem, aby wzorować się na zabawie słowem. Przykładem jest twórczość Słonimskiego czy Waldorfa. Dążymy do ciągłego podnoszenia poziomu - to nasza misja i obowiązek jak nadawcy publicznego – powiedział Wirtualnemedia.pl Jan Maria Tomaszewski.

Zapowiedź Teatru Telewizji dla dzieci

Do tej pory Telewizja Polska realizowała „W krainie baśni” - edukacyjny cykl familijny w TVP ABC, utrzymany w konwencji teatralnego widowiska. Ekranizacje spektakli dla dzieci nie doczekały się jednak stałej pory emisji i pasma na głównych antenach TVP. W kolejnym roku ma się to zmienić, a Agencja Kreacji Teatru Telewizji liczy, że uda się wejść z nową propozycją na antenę TVP1.

Tomaszewski powiedział nam, że obecnie zrealizowanych jest około 28 spektakli dla dzieci.

- Teraz szukamy właściwego czasu antenowego. Najlepszą porą byłaby niedziela w okolicach obiadowych: 13-14 na TVP 1. Chcielibyśmy aby teatr był oglądany przez całą rodzinę: dzieci, rodziców i dziadków.  Moim marzeniem i ideą jest aby najmłodsi jak najszybciej zainteresowali się teatrem. Aby podobnie jak w Austrii, o teatrze mówiło się w domu, by był to temat dyskusji. Wierzę, że zainteresowanie teatrem rozwinie u dzieci pasję do czytania – ocenił.

W rozmowie z nami dodał, że problemem jest umiejscowienie w ramówce Teatru Telewizji dla najmłodszych. Jego start miałby mieć miejsce najszybciej na wiosnę – wraz z inauguracją wiosennej ramówki stacji.

- Może  uda się wygospodarować czas szybciej - w okolicach stycznia - zastrzega.

Cykl Teatru Telewizji dla dzieci ma rozpocząć spektakl „Pchła Szchrajka” w reżyserii Anny Seniuk, który będzie emitowany na antenie TVP w okolicach świąt Bożego Narodzenia.

- Naszym marzeniem jest, by Teatr Telewizji dla Dzieci znalazł swoje miejsce również na dużej antenie, aby była możliwość jak najszerszego kontaktu młodego widza ze spektaklami. „Pchła Szachrajka” ma pojawić się w okolicach świąt Bożego Narodzenia. Może to forpoczta dziecięcego pasma teatralnego, które mogłoby się pojawić w przyszłości? - pyta retorycznie Ewa Millies-Lacroix.

Problemem nie są pieniądze, a czas antenowy

Jak udało nam się dowiedzieć, średni koszt jednego spektaklu Teatru Telewizji waha się między od 600-700 tys. zł do nawet 1,2 mln zł. Problemem ma nie być jednak finansowanie teatru, a czas antenowy - którego – według Tomaszewskiego - nie da się w ramówce rozciągnąć.

- To walka o czas antenowy. Pieniądze zawsze się znajdą, są zainteresowani wsparciem produkcji sponsorzy, dla których kultura wysoka to atrakcyjny kontent, a TVP nie zapomina o tym obszarze produkcji telewizyjnej – ocenia doradca zarządu TVP ds. Teatru Telewizji.

Według dyrektor Agencji Kreacji Teatru Telewizji Polskiej, problemem z kolei jest fakt, że agencja dostała około 300 propozycji spektakli, a rocznie jest w stanie zrealizować tylko około 20 premier.

- Chciałoby się mieć więcej pasm na Teatr Telewizji, aby powstawało jeszcze więcej spektakli – podkreśla.

Na razie trudno jednak mówić o konkretnych terminach realizacji zapowiedzianych w poniedziałek planów. Wiadomo jedynie, że startu nowych inicjatyw w ramach działania Telewizji Polskiej na rzecz ekranizacji teatralnych można spodziewać się w przyszłym roku.

Przypomnijmy, że we wrześniu 2016 roku Telewizja Polska zawarła ze spółką Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo trzyletnią umowę, na mocy której firma do 2019 roku będzie sponsorem m.in. Teatru Telewizji i Studia Teatralnego Dwójki. Wartość zawartego kontraktu opiewa na kwotę 5,738 mln zł netto.

Udział TVP1 w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2017 roku wyniósł 9,59 proc.

Dołącz do dyskusji: Kabaret Literacki i Teatr Sensacji wróci do TVP. Rozwój Teatru Telewizji dla dzieci

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
dim
kabaret literacki już mamy od 3 lat na paskach, a teraz także po okrojeniu Przedwiośnia. I jeszcze teraz spektakle na rocznice odzyskania niepodleglosci mają przyciągnąć widzów? Nie wystarczy wrócić do starych nazw, panie Kurski, trzeba wrócić do uczciwej telewizji
odpowiedź
User
Klari
W projektach TVP kompleksy artystycznego niezadowolenia, pomimo imponującego dorobku zawodowego, na pewno wyleczą: E. Dałkowska, A. Mastalerz, K. Łaniewska, A. Chodakowska, J. Rewiński, J. Zelnik, H. Łabonarska czy J. Pietrzak. Ale mogę się mylić!
Malkontencie! „Uśmiechnij się, jutro będzie lepiej!”
odpowiedź
User
widz
zapowiedź sezonu męki telewidza. Martyrologia, przerobiona historia i literatura. Reszta to papka marketingowa. Tomaszewski - postać w Teatrze Telewizji - to upadek totalny gatunku. Ewa L-M zapowie wszystko, żeby się utrzymać na ciepłej posadzie. A ciemny lud to kupi?... przestał kupować ten kit już dawno. Nie pomoże zmiana sondażowni, żeby podnieść oglądalność. Ta "sztuka" jest po prostu nieoglądalna i już.
odpowiedź