SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dziennikarka „Dziennika Gazety Prawnej” dostała „ostrzeżenie”, aby nie zajmowała się tematem

Karolina Baca-Pogorzelska, dziennikarka „Dziennika Gazety Prawnej” opublikowała SMS wskazujący na to, że dostaje wiadomości z „dobrymi radami” od anonima, który chciał wpłynąć na jej publikację. Sugerowano jej, aby przestała zajmować się tematem nad którym obecnie pracuje.

Karolina Baca-Pogorzelska, Foto: JedynkaKarolina Baca-Pogorzelska, Foto: Jedynka

Karolina Baca-Pogorzelska przygotowuje teksty związane z energetyką, w ostatnim roku w cyklu artykułów wspólnie z Michałem Potockim opisywała m.in. proceder importu antracytu z Donbasu przez Rosję do Polski.

Otrzymała za to razem z Potockim nominację w plebiscycie „MediaTORy” w kategorii „TORpeda”. Uzasadnienie brzmiało: „Za bieżące monitorowanie sprawy i natychmiastowe informowanie o jej nowych wątkach. Za rozbudowaną serię artykułów dotyczących problemu, przekrojowe publikacje i analizy dokumentów, które doprowadziły do nałożenia sankcji na firmy importowe przez Stany Zjednoczone”.

Sugestie anonima, aby dziennikarka nie podejmowała tematu

Dziennikarka w sobotę opublikowała na Twitterze początek wiadomości, jaką miała otrzymać – z sugestią, by „dała sobie spokój”. Zapowiedziała, że na razie nie będzie pokazywać nazwisk nadawcy.

W rozmowie z dziennikiem „Fakt” Baca-Pogorzelska powiedziała, że otrzymuje tego typu wiadomości drugi raz w życiu i „nie wierzy w przypadki”.

– Mamy świadomość, komu mogliśmy nadepnąć na odcisk – skomentowała i dodała, że „to oczywista próba wywierania presji”. – Coś takiego nie powinno mieć miejsca – zaznaczyła.

W poniedziałek dodała: - Tak się zdarza, choć zdarzać się nie powinno. Podobne życzliwe ostrzeżenia dostawałam przy temacie pewnego rzecznika pewnej spółki dwa lata temu. A w poniedziałek oprócz tego smsa miało miejsce zbyt dużo zbiegów okoliczności. A ja robię swoje. Miłego dnia – napisała na Twitterze.

Wpis dziennikarki wywołał stanowcze reakcje komentujących. Wsparcie dla jej działań wyraził m.in. Piotr Maciążek, były redaktor naczelny Energetyki24.com: - Sam również bywałem zastraszany m.in. przez jedną ze spółek skarbu państwa, a także publicznie mi grożono. Dlatego bardzo ważne jest wasze wsparcie. Warto dodać Karolinie otuchy. Jest na Facebooku i Twitterze – podkreślił.

Wiadomości z "dobrymi radami"

Karolina Baca-Pogorzelska w rozmowie z nami stwierdziła, że wiadomości są anonimowe, ale w SMS-ie padło nazwisko osoby, której dotyczy temat nad którym obecnie pracuje.

- Domyślam się, jakiego tematu dotyczy SMS, jaki dostałam z pogróżkami. Sugeruje wprost, że „dobre rady” kierowane są w związku z pracą nad artykułem, którym się obecnie zajmuję. To szeroko rozumiany temat importu węgla. Nie widzę na razie bezpośredniego związku z tematem importu węgla z Donbasu, ale z importem węgla ze Wschodu w ogóle - na pewno - stwierdziła w rozmowie z nami. 

Dodała, że w wiadomości znalazły się ostrzeżenia, ale nie było w niej bezpośredniej groźby.

- To raczej stwierdzenia typu: „lepiej dla pani będzie, jeśli przestanie się pani tym zajmować”. Takie „dobre rady” z którymi de facto nie bardzo można cokolwiek zrobić - nie jest to wiadomość, którą można zgłosić na policję. Taka sytuacja zdarzyła mi się dopiero drugi raz w życiu – wtedy też wiadomości, jakie dostawałam miały bardzo podobną formę - opowiada Karolina Baca-Pogorzelska.

W rozmowie z Wirtualnemedia.pl zaznaczyła także, że w dniu, kiedy otrzymała SMS-a z sugestiami anonima, zdarzyło się kilka dziwnych zbiegów okoliczności.

- Spotkałam dziwne osoby w miejscach, w których trudno się ich było akurat wtedy spodziewać - ocenia.

Dziennikarka zapewnia, że konsultowała sprawę z redakcją i poinformowała o otrzymanych „sugestiach” wicenaczelną „DGP”. Redakcja miała ją zapewnić, że w razie potrzeby zapewni jej ochronę – przede wszystkim prawną.

Według danych ZKDP w październiku 2018 r. średnia sprzedaż ogółem „Dziennika Gazety Prawnej” wynosiła 37 tys. egz.

Dołącz do dyskusji: Dziennikarka „Dziennika Gazety Prawnej” dostała „ostrzeżenie”, aby nie zajmowała się tematem

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ST
Niemal każdy z dziennikarzy, zajmujących się różnymi drażliwymi mniej lub bardziej tematami, podobne sms-y dostawał. I co?
odpowiedź
User
czytelnik
Bez przesady, to nawet nie jest ostrzeżenie!
odpowiedź
User
yzy
Bez przesady, to nawet nie jest ostrzeżenie!
- a jak to inaczej nazwać? To jest próba zastraszania, tyle że sformułowana w taki sposób, żeby nie podpadała pod groźbę karalną
odpowiedź