SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Droższe bilety w sieciach kinowych Helios, Cinema City i Multikino

Od stycznia o złotówkę droższe są ceny biletów sprzedawane w dniu projekcji w kinach Helios. Bez zmian są ceny tych oferowanych w przedsprzedaży. W Cinema City bilety podrożały o 50 groszy. Multikino jeszcze w grudniu wprowadziło nowe cenniki.

Inflacja i rosnące ceny m.in. energii elektrycznej, gazu czy materiałów (choćby papieru) powodują wzrost cen wielu produktów, w tym prasy czy jaj. Spytaliśmy, czy podwyżki cen biletów planują również największe sieci kinowe.

- Jeśli chodzi o ceny biletów, Helios standardowo dwa razy w roku weryfikuje swoją politykę cenową - mówi Nina Graboś, dyrektorka ds. komunikacji korporacyjnej Agory, właściciela Heliosa. - W styczniu 2022 roku cena biletów sprzedawanych w dniu projekcji filmu wzrosła o 1 zł. Natomiast ceny biletów oferowanych w przedsprzedaży nie uległy zmianie. To unikalna propozycja Heliosa dla widzów - dodaje.

Oznacza to, że kupując w piątek bilet np. na premierę filmu „Krzyk” (również w piątek), zapłacimy 27,9 zł. Kupno biletu na seans tego samego filmu, ale wyświetlanego w sobotę, to już o 4-5 zł niższy wydatek (w zależności od kina). Kupując bilet dwa dni przed seansem, zapłacimy 17,9-20,9 zł, a trzy (i więcej) dni przed – 12,9-17,9 zł (ceny nie dotyczą filmów familijnych i promocji SuperWtorek!).

Cinema City: Mamy wielką nadzieję, że dalsze podwyżki nie będą konieczne

- Cinema City dokłada wszelkich starań, aby rosnące koszty energii i wynagrodzeń, które mają wpływ na zwiększone koszty operacyjne, były jak najmniej odczuwalne dla naszych widzów - podkreśla Katarzyna Opertowska, marketing & PR director Cinema City.

- W ostatnim czasie musieliśmy podnieść ceny standardowych biletów o 50 groszy, i mamy wielką nadzieję, że dalsze podwyżki nie będą konieczne. Analizujemy na bieżąco wpływ rosnących cen w kraju na nasze koszty. Utrzymaliśmy natomiast bez zmian koszt abonamentu Unlimited, który zawsze był bardzo korzystną opcją dla widzów naszych kin. Umożliwia im nieograniczony dostęp do filmów w Cinema Citym a także daje inne korzyści. Co ważne, ci, którzy zdecydują się przystąpić do Unlimited i opłacić roczny abonament z góry, będą mieli gwarancję niezmiennej ceny przez cały rok. Naszym priorytetem jest zapewnienie możliwości korzystania z oferty kinowej w najlepszej jakości na rynku dla jak największej liczby widzów - zaznacza Opertowska.

- W grudniu 2021 roku w większości kin sieci Multikino wprowadziliśmy nowe cenniki - mówi Paweł Świst, prezes zarządu Multikino SA. - Od poniedziałku do niedzieli bilety mają tę samą, stałą cenę uzależnioną od lokalizacji fotela na sali kinowej. Pula miejsc w strefie promo, z najlepszą ceną, jest ograniczona. Warto podkreślić, że bilety w najkorzystniejszej cenie do każdej strefy sali kinowej można nabyć każdego dnia tygodnia na stronie www.multikino.pl oraz przez naszą aplikację mobilną - dodaje. Koszt biletu zakupionego online zaczyna się od 19,9 zł.

Październik najlepszy dla kin

Spytaliśmy też sieci o dynamikę sprzedaży biletów w 2021 roku w porównaniu do lat poprzednich.

- Cinema City, analogicznie jak cała branża, w 2021 roku odnotowało systematyczny wzrost sprzedaży biletów, począwszy oczywiście od otwarcia kin z końcem maja tego roku - mówi Katarzyna Opertowska. - Najlepsze wyniki, porównywalne z rekordowym 2019 rokiem, mieliśmy w październiku, gdy frekwencja we wszystkich polskich kinach osiągnęła ponad 4,7 mln widzów. Zdecydowanie jesteśmy na drodze do powtórzenia rekordowych wyników z czasów przed pandemią, kiedy wszystkie kina w Polsce sprzedały ponad 60 mln biletów w samym 2019 roku - zaznacza.

Przedstawicielka Cinema City dodaje, że rok 2021 z pewnością „przyniósł spory wzrost frekwencji w stosunku do 2020 roku, który był czasem największych spadków sprzedaży, z wynikami ledwie 30 proc. wielkości z 2019”.

- Mamy nadzieję, że z końcem pandemii nastąpi wzrost frekwencji porównywalny do wzrostu z czasów przed pandemicznych. Już teraz widać, jak bardzo widzowie chcą wrócić do kin – potwierdzają to choćby niesamowite wyniki kasowe filmu „Spider-Man: Bez drogi do domu”, który debiutował w drugiej połowie grudnia 2021 roku. Wszędzie, również w Polsce, cieszy się rekordową popularnością, mimo wciąż trwającej pandemii - w ciągu kilku tygodni znalazł się na liście 10 najbardziej dochodowych produkcji wszech czasów, pokonując słynnego „Titanica”. Przed nami jeszcze wiele superprodukcji, które przyciągną widzów do kin w 2022 roku, przede wszystkim „Morbius”, „Batman”, „Avatar 2”, „Doktor Strange w multiwersum obłędu”, „Top Gun: Maverick”, kolejne części „Mission Impossible”, „Aquamana” czy „Jurassic World” i wiele innych - wymienia Opertowska.

Duży ekran przyciągnął w minionym roku mniej niż połowę widowni z 2019 roku

Dynamiki sprzedaży biletów w ub.r. nie chce komentować Multikino. Nina Graboś zapowiada, że dane roczne Heliosa będą omówione w raporcie Agory. - Staramy się nie zestawiać ze sobą danych za 2020 rok i 2021 rok, ponieważ dane te nie są porównywalne - restrykcje i czas ich trwania były zróżnicowane w tych okresach. Lepszym wskaźnikiem odbudowy rynku kinowego wydaje się zestawienie danych z okresem poprzedzającym wybuch pandemii - podkreśla jednak.

Takie dane opisała w środowym wydaniu „Rzeczpospolita”. Jak informowała, duży ekran przyciągnął w minionym roku mniej niż połowę widowni z 2019 roku. Wyniki branży poprawiają się, ale nie pomogą jej ceny prądu i roszczenia stowarzyszeń twórców.

Gazeta wskazuje, że 2021 rok był dla kin lepszy niż pierwszy rok pandemii. 2022 rok zaczęły od podniesienia cen. Na razie – nieznacznie. Oddala się, ryzykowna dla branży, decyzja na temat stawek w rozliczeniach z artystami.

„Boxoffice.pl podsumował ostatecznie 2021 r. w polskich kinach. Według danych agregowanych przez tę firmę w minionym roku (nie całkiem pokrywa się on z rokiem kalendarzowym) kina sprzedały 21,9 mln biletów za 402,4 mln zł. To odpowiednio o 28 i 29 proc. więcej niż w pierwszym roku pandemii, obłożonym zakazami prowadzenia działalności w standardowym trybie” - czytamy w „Rz”.

Dodano, że nadal dużo mniej niż w 2019 roku, rekordowym dla branży. „Dane boxoffice.pl nie obejmują jednak widowni filmów dystrybuowanych przez UIP, więc w rzeczywistości dane z minionych dwóch lat były wyższe. O ile? Według rynkowych komentarzy w 2021 r. – o 6,5 mln biletów. Razem daje to 28,4 mln wejściówek (za około 520 mln zł), wobec prawie 62 mln w 2019 r.” - napisano.

Dołącz do dyskusji: Droższe bilety w sieciach kinowych Helios, Cinema City i Multikino

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Pawel
Jak dobrze,ze nie jestem kinomanem.
0 0
odpowiedź
User
literat
Płacić za bilet , aby przez pół godziny oglądać reklamy zanim rozpocznie się film ? Dodatkowo dźwięk na full i klima też. Wiele lat temu zrezygnowałem bo nie jestem idiotą
0 0
odpowiedź
User
Maurycs
A w tym roku: Disney+, HBO MAX i inni wkraczają do Polski. Premiery równolegle na platformach streamingowych i w kinach. Ten rok może nie, ale przyszły może okazać się jeszcze gorszy dla kin i początkiem końca dla niektórych.
0 0
odpowiedź