SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Koniec Ministerstwa Cyfryzacji? Anna Streżyńska zaprzecza: „Nie ma takiego planu”

Pojawiły się informacje o tym, że Ministerstwo Cyfryzacji (MC) to obecnie resort z najmniejszym poparciem politycznym wewnątrz rządu. Jego najważniejsze kompetencje zostaną przejęte przez MON i MSWiA, a ministerstwo czeka jeśli nie koniec, to marginalizacja. - Rząd nie ma takiego planu, przeciwnie - MC przejmuje nowe zadania związane z cyfryzacją państwa - zaprzecza w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl Anna Streżyńska odpowiedzialna za resort cyfryzacji.

Anna StreżyńskaAnna Streżyńska

Kwestia obecnej sytuacji Ministerstwa Cyfryzacji oraz przyszłości tego resortu została poruszona w ubiegłym tygodniu w kilku serwisach internetowych. Zgodnie z opublikowanymi doniesieniami resort ma kłopot z właściwym zdefiniowaniem własnych zadań dotyczących cyfryzacji konkretnych sektorów administracji. W dodatku minister cyfryzacji Anna Streżyńska, choć jest jednym z najwyżej ocenianych członków obecnego rządu nie posiada wystarczającego wsparcia politycznego by skutecznie prowadzić własną strategię i obronić resort przed próbami przejęcia jego kompetencji przez inne ministerstwa.

Tymczasem według spekulacji w kolejce po odebranie Ministerstwu Cyfryzacji niektórych obszarów działalności ustawiły się już inne ministerstwa, głównie MSWiA oraz MON.

Pierwszy z tych resortów kierowany przez Mariusza Błaszczaka chce przejąć od Ministerstwa Cyfryzacji projekt wprowadzenia eDowodów, które miałyby zastąpić u wszystkich Polaków stosowane dzisiaj papierowe dokumenty tożsamości. MSWiA przedstawiło własne rozwiązania w tym zakresie, inne od tych forsowanych przez resort Streżyńskiej. Z kolei MON ma się starać o przejęcie od Ministerstwa Cyfryzacji niektórych kwestii związanych z polityką cyberbezpieczeństwa, urząd kierowany przez Antoniego Macierewicza jest też zainteresowany kontrolą nad wieloma wątkami dotyczącymi eDowodów.

Pojawiły się spekulacje, że w obliczu słabnącej pozycji MC w rządzie i ograniczania jego kompetencji minister Streżyńska może podać się do dymisji, a sam resort ulec poważnej marginalizacji, jeśli nie w przyszłości całkowitej likwidacji.

W krótkiej rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl Anna Streżyńska ucina jednak wszystkie medialne spekulacje mówiące o końcu jej resortu. - Rząd nie ma takiego planu. Przeciwnie - Ministerstwo Cyfryzacji przejmuje nowe zadania związane z systemami legislacji państwowej, zakupów w ramach przetargów publicznych i infrastruktury informacji przestrzennej oraz geoportalu. Jednym z najważniejszych zadań jest ustawa o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa – ujawnia w rozmowie z nami Streżyńska.

Z kolei na Facebooku w jednym z komentarzy minister cyfryzacji nieco szerzej odniosła się do kwestii kompetencji związanych z cyfrowym bezpieczeństwem Polski.

- To domena dzielona bo obejmuje administrację, komercję, bezpieczeństwo wewnętrzne i zagrożenia zewnętrzne - zaznaczyła Streżyńska. - Cyberbezpieczeństwo nie równa się wojna, chociaż niektórzy uwielbiają tę atmosferę spisku i międzynarodowego konfliktu, czują się wtedy tacy ważni. Nasze służby zajmują sie tysiącami zwykłych przestępczych, a czasem nawet nieprzestępczych incydentów w sieciach cywilnych i administracyjnych. MC nie będzie likwidowane i tylko dzieci wierzą w doniesienia medialne - podsumowała szefowa resortu.

Anna Streżyńska została ministrem cyfryzacji w rządzie Beaty Szydło w listopadzie ub.r. W wywiadzie dla serwisu Wirtualnemedia.pl zapowiadała wtedy, że do najważniejszych zadań jej resortu będą należały kwestie związane z przyspieszeniem cyfryzacji kraju, obniżeniem kosztów inwestycji telekomunikacyjnych czy rewizji Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa.

Dołącz do dyskusji: Koniec Ministerstwa Cyfryzacji? Anna Streżyńska zaprzecza: „Nie ma takiego planu”

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
q
Ministerstwu Cyfryzacji grozi likwidacja, a Mannowi zarzucono braki w warsztacie. Kto puszcza takie plotki, czy to jeszcze dziennikarstwo, czy wywrotowa działalność.
odpowiedź
User
NICK
W komunistycznym państwie PiS wystarczy jedno ministerstwo od wszystkiego, ministerstwo Jarka Wielkiego. W zależności od jego kaprysów będzie decydował o wszystkim od internetu po to jaki film będzie wiezcorem.
odpowiedź
User
oddziałowa
W komunistycznym państwie PiS wystarczy jedno ministerstwo od wszystkiego, ministerstwo Jarka Wielkiego. W zależności od jego kaprysów będzie decydował o wszystkim od internetu po to jaki film będzie wiezcorem.


Przepraszam najmocniej społeczność wirtualnych mediów za naszego pacjenta ze szpitala psychiatrycznego w Tworkach, sytuacja opanowana NICK wrócił do izolatki.
odpowiedź