SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Krzysztof Gonciarz uruchomił sponsoring na kanale Zapytaj Beczkę

Twórca internetowy Krzysztof Gonciarz na swoim kanale komediowym Zapytaj Beczkę dodał opcję płatnych subskrypcji (sponsoringu). To niedawno wprowadzona przez YouTube funkcja, dzięki której youtuberzy mogą monetyzować treści na kanale poza emisją reklam. Krzysztof Gonciarz w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl, przyznaje, że sponsoring uruchomił na razie testowo.

Krzysztof GonciarzKrzysztof Gonciarz

Opcja sponsoringu kanału (docelowo będzie nazwane "członkostwem") pozwala twórcom na dodatkową monetyzację swoich treści. Widzowie dzięki cyklicznym wpłatom uzyskują dostęp do bonusów ustalonych przez youtubera. W przypadku Zapytaj Beczkę, płatni subskrybenci będą mieli dostęp do bonusowych scen, które nie weszły do odcinka, ich komentarze będą także wyróżnione pod filmami. Opłata za ten typ subskrypcji to 15 zł miesięcznie. Z płatnej subskrypcji mogą korzystać zalogowani na YouTube użytkownicy i w każdej chwili się z niej wycofać.

- W tym momencie crowdfunding to już norma, taki model wspierania twórców przez widzów nie budzi już takich emocji jak kilka lat temu. Sponsorowanie na YouTube to funkcja ciekawa, bo zintegrowana z mechanizmami samej platformy - YouTube ma możliwość zaoferowania użytkownikom bliższej więzi z twórcami. Na Patronite jest to trudniejsze technicznie, bo wymaga korzystania z zewnętrznych serwisów i usług. Włączyłem tę funkcję dla testu, bez wielkich zobowiązań i deklaracji, że będę to kontynuować. Możliwe że zrobię podobny eksperyment na kanale vlogowym, ale w tym momencie nie jest to dla mnie istotny mechanizm. Patronite - z racji dużej skali oraz rozbudowanej społeczności Patronów - pozostaje moją główną platformą crowdfundingową - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Krzysztof Gonciarz.

Krzysztof Gonciarz od 2016 roku korzysta ze wsparcia finansowego fanów, którzy sponsorują go przez platformę e-mecenatu Patronite. Obecnie ma 647 patronów, którzy przekazują mu łącznie 10,5 tys, miesięcznie.

YouTube i nowe możliwości zarabiania

YouTube wprowadził niedawno kilka nowych opcji, pozwalających wybranym twórcom na dodatkowe zarabianie na platformie. Jedną z nich są opisane wyżej płatne subskrypcje. Funkcjonalność dostępna jest dla youtuberów, którzy mają co najmniej 100 tys. subskrybentów. Płatny dostęp może obejmować cały kanał lub wybrane treści, np. transmisje na żywo bądź bonusowe materiały niepublikowane nigdzie indziej.

Inną opcją, dla mniejszych twórców (co najmniej 10. subskrypcji na kanale) jest sprzedawanie drobnych gadżetów bezpośrednio na YouTube. Ci youtuberzy, którzy już teraz sprzedają swoje produkty np. w sklepach zewnętrznych, będą mogli je promować w specjalnej sekcji pod publikowanymi filmami.

Trzecia metoda na pozyskanie dodatkowych przychodów to platforma Premieres - miejsce zapowiedzi nadchodzących produkcji i premier filmów twórców. W czasie tych emisji, widzowie będą mogli komentować na żywo w sekcji Super Chat. Jednak by wpis był wyróżniony, użytkownik będzie musiał za to zapłacić.

Zapytaj Beczkę liczy obecnie ponad 723 tys. subskrypcji. Program ma charakter satyryczny i bazuje na komentarzach fanów, które Gonciarz prześmiewczo omawia. Jego drugi kanał nazwany imieniem i nazwiskiem, na którym publikowane są vlogi, śledzi ponad 759 tys. widzów. Krzysztof Gonciarz na co dzień mieszka w Japonii, gdzie prowadzi firmę produkcyjną Tofu Media - niedawno otworzył w Polsce jej filię.

Dołącz do dyskusji: Krzysztof Gonciarz uruchomił sponsoring na kanale Zapytaj Beczkę

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kornel
niezła reklama hehe
odpowiedź
User
.
Ciekawe, ze nie jest oznaczone jako tresc PRowa/sponsorowana. Takie podsumowania jak ostatni akapit, to typowa cecha komunikatów prasowych, a nie wywiadów/artykułów.
odpowiedź
User
Naz_niepoprawna
Nie znam kolesia. I nie zamierzam poznawać.
odpowiedź