SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Caroline Derpienski hitem show „Kuba Wojewódzki”

Pokazany we wtorek wieczorem w TVN pierwszy odcinek 35. sezonu talk-show „Kuba Wojewódzki” obejrzało średnio 606 tys. osób. Jest to o 65 tys. widzów więcej niż otwarcie nadawanej przed rokiem 33. odsłony programu - wynika z raportu Wirtualnemedia.pl. Gośćmi w programie byli Caroline Derpienski i Marcin Hakiel.

We wtorek, 5 września br. o godz. 22.40 TVN pokazał pierwszy odcinek 35. edycji talk-show „Kuba Wojewódzki”.

Średnia widownia jego emisji wyniosła 606 tys. osób. Przełożyło się to na 10,48 proc. udziału stacji w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 13,60 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 12,37 proc. w grupie 16-59 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, do których dotarł portal Wirtualnemedia.pl.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń o pracę

Przynajmniej przez 1 minutę odcinek śledziło 1,11 mln osób w grupie 4+. Jego gośćmi byli Caroline Derpienski i Marcin Hakiel.

Dla porównania, otwarcie „Kuby Wojewódzkiego 33” nadane w analogicznym okresie rok wcześniej śledziło o 65 tys. osób mniej. Było to 541 tys. widzów, co dało stacji odpowiednio 8,65 proc. w 4+ i 12,77 proc. w 16-49.

Czytaj także: "Fenomenalna" Caroline Derpienski. "Jej Instagram pełen kupionych obserwujących i lajków"

“Caroline narodziła się, kiedy poznałam latynoskiego miliardera”

Zapowiadając Caroline Derpieński, Kuba Wojewódzki powiedział, że jego talk-show „jest chyba jedynym programem w telewizji, w którym nie było Natalii Janoszek”. Dodał, że aktorka wkrótce pojawi się w jego show. - Dzisiaj u mnie będzie kobieta, która nie mniej niż Natalia Janoszek, ale w inny sposób, wstrząsnęła polskim show-biznesem w myśl zasady „fake it till you make it” [udawaj, aż ci się to uda – red.] - rozpoczął program dziennikarz. 

- Kubusiu, dlaczego nie różowy tron? Mam siedzieć na tej kanapie? Najważniejsze, że ty dzisiaj wyglądasz dolarsowo – powiedziała Derpieński. Wyjaśniła, że „dolarsowo” oznacza, że ktoś wygląda “bogato, schludnie, ładnie i z klasą”. 

Wojewódzki zdradził, że zapytał bliskich mu osób, co sądzą o zaproszeniu modelki do programu. - Mój przyjaciel powiedział: “Zaprosiłeś Jerzego Urbana, Jacka Kurskiego, Krzysztofa Bosaka, może być i ona”. Czy dla ciebie to komplement? - zadał pytanie dziennikarz. Derpieński przyznała, że „za bardzo nie zna tych panów” i zapytała, czy „oni byli kiedyś w Miami”.

Modelka poprawiła Wojewódzkiego, kiedy ten powiedział do niej “Karolino”. - Karoliną byłam, kiedy miałam zero na koncie i mieszkałam w Białymstoku, ale kiedy moja noga w louboutinach przekroczyła próg Miami, stałam się Caroline. Mam podwójne obywatelstwo, jestem Amerykanką - podkreśliła 22-latka. Dodała, że chociaż mieszkając w Polsce nie miała pieniędzy, “w duchu zawsze była queen of dollars”. 

- Momentem przełomowym, kiedy narodziła się Caroline, było poznanie Jacka, mojego latynoskiego miliardera. Jak się poznaliśmy, miałam zero na koncie i był wtedy dla mnie takim sugar daddy, zapewnił mi jedzenie i dom w zamian za to, ze stałam się jego narzeczoną. Kocham takie daddy vibes, dla mnie facet musi mieć około 60 - wyznała Derpieński. 

Modelka stanowczo stwierdziła, że jej związek z 60-latkiem jest miłością, a nie transakcją. - Gdyby to była transakcja, to ja bym była typową kobietą, która rozpie**ala pieniądze partnera, a ja pokazuję, że bogaty partner stał się dla mnie motywacją i inspiracją do tego, abym sama stała się milionerką - stwierdziła Derpieński. 

Czytaj także: Caroline Derpienski chce 50 mln zł od Danone. "Wrogiem sukcesu jej pozwu jest ona sama"

“W moich planach jest bycie prezydentem”

- Jaki jest twój cel, bo mam ciągle wątpliwości, czy jesteś socjologicznym influencerskim eksperymentem czy naprawdę chcesz być popularna - zapytał Wojewódzki. - Ja nie muszę chcieć, ja już jestem ikoną Polaków i najpopularniejszą Polką na Instagramie - odpowiedziała modelka. Caroline Derpieński ma w tym serwisie społecznościowym 7,4 mln obserwujących.

Modelka powiedziała, że “przyjechała do Polski, żeby pogwiazdorzyć”, a pieniądze zarabia w Stanach Zjednoczonych, gdzie “otwiera pokazy mody” i “będzie na najbliższym New York Fashion Week”. 

- Ja nie jestem tu w celach zarobkowych, ani złotówki tu nie zarobiłam, moja cała działalność jest w USA - powiedziała Derpieński. Za chwilę dodała, że “musi poprawić swojego roleksa, bo ją uwiera i ma już odciski” na nadgarstku. Nie omieszkała też zaznaczyć, że wzięła ze sobą torebkę od Versace. 

Dziennikarz zwrócił uwagę, że modelka mówi czasem o sobie w trzeciej osobie: “Caroline” - Moja marka jest tak droga, że czasami nie czuję się jak człowiek, tylko machina do zarabiania pieniędzy, ale nie w Polsce. Ja jestem tak młodą osobą, mam 21 lat, że nie wiem, czy nie zostanę aktorką, astronautką czy prezydentem, w moich planach jest bycie prezydentem - wypaliła Derpieński. 

Celebrytka przyznała, że poznała Donalda Trumpa, który - jej zdaniem - zostanie kolejnym gospodarzem Białego Domu. - Zaprosił mnie, chciał mi sprzedać swoje ferrari. Skomplementował mnie, powiedział, że jestem beautiful. Na pewno mu się spodobałam, ale on ma Melanię… Imponuje mi u Trumpa to, że mamy punkt wspólny - oboje nie przejmujemy się krytyką, idziemy do przodu, zarabiamy, idziemy po swoje - powiedziała modelka. 

Kuba Wojewódzki zapytał, czy nie przeszkadza jej u Trumpa “oszukiwanie na podatkach, wycenie swojego majątku, próba delegalizacji legalnych wyborów, molestowanie kobiet, płacenie aktorce porno za milczenie”. 

- Trzeba być empatyczną i etyczną osoba, to, że on gdzieś się zagubił, to jego sprawa, ale zaprosił mnie, mogłam poznać ciekawych ludzi, biznesmenów, elitę, w której się obracam w Stanach, i dla mnie to jest najważniejsze - odpowiedziała Derpieński. 

 Niedługo, bo już 4 października, Caroline Derpieński zobaczmy w "Damach i wieśniaczkach" stacji TTV.

- To było naprawdę najlepsze doświadczenie w moim życiu. Błagałam ich, żeby zagrać wieśniaczkę, ale powiedzieli, że “przykro nam, ale rola jest obsadzona”. Zobaczysz tam moją empatyczna stronę, nie tylko pewną siebie sukę, kryje się pod nią ciepła dziewczyna. Myślę, że dużo pozytywności wniosłam do programu i posprzątałam w szlafroczku Versace oborę, przerzucałam gnój widłami. To będzie hit z milionami, miliardami wyświetleń. Ja tu jestem po to, żeby wprowadzić amerykański powiew sukcesu i zmienić trochę mentalność - podsumowała modelka. Dodała, że za udział w programie nie wzięła honorarium. 

Drugim gościem Kuby Wojewódzkiego był Marcin Hakiel, tancerz, choreograf, instruktor i właściciel siedmiu szkół tańca, a prywatnie były mąż aktorki Katarzyny Cichopek. 

Czytaj także: Caroline Derpienski chce 50 mln zł za parodie Nosowskiej. "Nie jest ofiarą, lecz beneficjentką"

“Kuba Wojewódzki” miał średnio 612 tys. widzów

„Kuba Wojewódzki” to autorski talk-show, w którym prowadzący rozmawia ze znanymi osobami - głównie celebrytami, a czasem także z politykami, sportowcami itp. Program zadebiutował jesienią 2002 roku i przez pierwsze cztery lata nadawany był w Polsacie. Od jesieni 2006 roku talk-show został przeniesiony do TVN, od 2008 roku jest nadawany w wiosennych i jesiennych ramówkach po godz. 22.00. 

Premierowe odcinki 35. serii „Kuby Wojewódzkiego” na antenie TVN można oglądać we wtorki o godz. 22.40, począwszy od 5 września 2023 roku. Po telewizyjnej premierze każdego odcinka w Playerze udostępniany będzie materiał dodatkowy „Kuba Wojewódzki. Ciąg dalszy”, zawierający materiały nieemitowane na antenie TVN.

Premierowe odcinki 34. serii „Kuby Wojewódzkiego” na antenie TVN oglądać można było we wtorki około godz. 22.40, w okresie od 7 marca do 16 maja br. Obejrzało je średnio 612 tys. osób, co zapewniło stacji 8,82 proc. udziału wśród wszystkich widzów, 12,12 proc. w grupie 16-49 oraz 12,04 proc. w grupie 20-54, komercyjnej dla TVN Warner Bros. Discovery.

Udział TVN w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2022 roku wyniósł 6,90 proc.

Dołącz do dyskusji: Caroline Derpienski hitem show „Kuba Wojewódzki”

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
walter
I dlatego wygrywa PiS
odpowiedź
User
Romuś
Ja tam wierzę w te spotkanie z Trumpem. W końcu to znany koneser Słowianek.
A wiecie że angielskie słowo slaver, czyli niewolnik pochodzi od słowa Slav, czyli Słowianin?
odpowiedź
User
beata
Nie można propagować gold digger jak Caroline z sugar daddy i hookers wśród młodych dziewczyn. To nie jest wzór do naśladowania w życiu.dla nastalatków.
odpowiedź