SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kwartalny indeks biznesu spadł do 40 pkt w czerwcu

Kwartalny indeks biznesu Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych (PKPP) Lewiatan stracił w czerwcu 1 punkt i wyniósł 40 pkt w skali 0-100 pkt, poinformowała we wtorek PKPP. Indeks roczny utrzymał się natomiast na poziomie 43 pkt, wynika z komunikatu.

"Indeks Biznesu PKPP Lewiatan w czerwcu utrzymał w notowaniu rocznym poziom 43 pkt z poprzedniego miesiąca, ale stracił jeden punkt w notowaniu kwartalnym, zniżkując do 40 pkt. Indeks roczny nadal nieco wyprzedza bieżący indeks kwartalny, co optymistycznie sugeruje stopniową dalszą poprawę koniunktury w tym roku" - podano w komunikacie.

Analitycy PKPP przypuszczają, że tempo wzrostu z I kwartału trudno było chyba na razie poprawić z uwagi na spowolnienie dynamiki sprzedaży detalicznej i produkcji sprzedanej przemysłu w kwietniu, chociaż odbicie w górę tych wskaźników w maju napawa nadzieją, że wyniki drugiego kwartału nie będą znacząco gorsze od pierwszego, a także pozytywnie rokuje na przyszłość.

"Szczególnie optymistycznie wygląda poprawa na rynku pracy w postaci odwrócenia negatywnej dynamiki zatrudnienia oraz płacy realnej. W efekcie obserwujemy realny wzrost funduszu płac, co obok wzrostu eksportu może być znaczącym czynnikiem ożywienia w drugiej połowie roku, tym bardziej że przedsiębiorstwa nadal wyraźnie wstrzymują się z inwestycjami. Wydaje się, że istnieje potencjał poprawy dynamiki wzrostu w kolejnych kwartałach, na co wskazuje wyprzedzająco indeks roczny, o ile istotnie nie pogorszy się sytuacja w gospodarce światowej" - skomentował ekspert PKPP Stanisław Kubielas cytowany w komunikacie.

Analitycy PKPP zaznaczają jednak, że prognoza odnośnie minionego drugiego kwartału jest dosyć ostrożna. Tempo wzrostu z I. kwartału trudno było chyba poprawić z uwagi na spowolnienie dynamiki sprzedaży detalicznej i produkcji sprzedanej przemysłu w kwietniu, chociaż odbicie w górę tych wskaźników w maju napawa nadzieją, że wyniki drugiego kwartału nie będą znacząco gorsze od pierwszego.

"Szczególnie optymistycznie wygląda poprawa na rynku pracy w postaci odwrócenia negatywnej dynamiki zatrudnienia oraz płacy realnej. W efekcie obserwujemy realny wzrost funduszu płac, co obok wzrostu eksportu może być znaczącym czynnikiem ożywienia w drugiej połowie roku, tym bardziej że przedsiębiorstwa wyraźnie wstrzymują się z inwestycjami" - czytamy dalej.

Powoli z zapaści wychodzi również budownictwo, które w związku z koniecznością rekonstrukcji po zniszczeniach powodziowych może ożywić wzrost w sektorze usług, gdzie obserwowano wyjątkową stagnację w drugiej połowie ubiegłego roku, a zwłaszcza w pierwszym kwartale roku bieżącego.

"Wydaje się, że istnieje potencjał poprawy dynamiki wzrostu w kolejnych kwartałach, na co wskazuje wyprzedzająco indeks roczny, o ile gwałtownie nie pogorszy się sytuacja w gospodarce światowej" - podsumowano w raporcie.

Indeks popytu globalnego, który ocenia konsumpcję krajową, eksport, inwestycje krajowe i zagraniczne, wprawdzie nieco osłabł, z 36 do 33 punktów, ale indeks roczny pozostaje od dwóch miesięcy na najwyższym w tym roku poziomie 40 pkt.

"Dodatnia różnica do indeksu kwartalnego oznacza oczekiwanie poprawy w kolejnych kwartałach, chociaż indeks popytu ciągle znajduje się znacznie poniżej połowy skali, co nie sugeruje zbyt silnego ożywienia popytu w tym roku. Można nadal liczyć na eksport, który powrócił już do poziomu miesięcznego wolumenu sprzed załamania kryzysowego, ale dalsza jego poprawa zagrożona jest niepewnością koniunktury światowej i kursem złotego. Dobrym sygnałem dla nadchodzącego półrocza jest obserwowana poprawa na rynku pracy w postaci odwrócenia negatywnej dynamiki zatrudnienia oraz płacy realne" - oceniają eksperci PKPP.

Indeks makroekonomiczny, obejmujący inflację, deficyt finansów publicznych, stopę bezrobocia oraz stopień konkurencyjności gospodarki nie uległ zmianie w perspektywie kwartalnej, lecz obniżył się o jeden punkt w horyzoncie rocznym, do 39 pkt. Niestety oba indeksy znajdują się poniżej połowy skali.

"Na bieżąco mamy wyraźną poprawę, jak malejąca inflacja, rosnące zatrudnienie, niższy niż planowany deficyt budżetowy, a deficyt w obrotach bieżących z zagranicą pozostaje pod kontrolą i jest pokryty napływem inwestycji zagranicznych. Pozostaje jednak niepokój o stan finansów publicznych w dłuższej perspektywie, zwłaszcza w kontekście utrudniających finansowanie długu wydarzeń w wysoko zadłużonych krajach Eurolandu, stąd indeks roczny jest aż cztery punkty poniżej kwartalnego" - ostrzegają analitycy.

Indeks finansów, który ocenia rentowność i płynność finansową przedsiębiorstw, zmiany realnej podaży kredytu oraz stopy procentowej poprawił się o trzy punkty do 45 pkt, podobnie jak indeks półroczny, natomiast indeks roczny obniżył się o jeden punkt do 46 pkt..

"Indeksy znajdują się poniżej połowy skali, chociaż wyniki finansowe samego sektora przedsiębiorstw są stosunkowo dobre. Jednak niepokój budzi załamanie się działalności inwestycyjnej przedsiębiorstw, co jest widoczne w permanentnym spadku akcji kredytowej banków" - ocenia raport.

Indeks biznesu jest obliczany na podstawie prognoz ośmiu ekonomistów. Liczony jest w skali 100-punktowej, w której 50 odpowiada prognozie wzrostu gospodarczego w granicach 3,0-3,5% PKB rocznie. Zejście indeksu poniżej 25 punktów oznaczałoby recesję, a przebicie poziomu 75 - boom gospodarczy.

Dołącz do dyskusji: Kwartalny indeks biznesu spadł do 40 pkt w czerwcu

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl