SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Los Angeles nie chce reklam alkoholu

Członkowie rady miasta Los Angeles mają zdecydować o zakazie reklamowania alkoholu w miejscach publicznych. W 2011 r. zabronili umieszczania takich reklam na miejskich autobusach.

W tym tygodniu wśród radnych Los Angeles ma dojść do głosowania, którego przedmiotem jest przygotowywany od 4 lat przepis zakazujący umieszczania reklam wyrobów alkoholowych w miejscach należących do miasta.

Do rozpoczęcia prac nad zakazem doszło z inspiracji organizacji walczących z promowaniem napojów alkoholowych w miejscach publicznych, wśród których są między innymi Koreatown Youth and Community Center, Asian American Drug Abuse Program oraz United Coalition East Prevention Project. Według nich reklamy alkoholu stanowią jedynie 1 proc. całości przychodów agencji, zatem wprowadzenie zakazu nie spowoduje u nich znaczących strat finansowych.

Natomiast usunięcie banerów i billboardów zachęcających do kupowania alkoholu z takich miejsc jak budynki publiczne, biblioteki lub przystanki autobusowe sprawi, że młodzież mniej chętnie będzie sięgała po napoje wyskokowe.

W 2011 r. radnym Los Angeles udało się przegłosować zakaz umieszczania reklam alkoholu w 6 tys. jeżdżących po mieście autobusach. Obecnie największe miasta w Stanach Zjednoczonych są podzielone w kwestii reklamy alkoholu w miejscach publicznych. W takich miastach jak Nowy Jork, Denver czy Minneapolis są one zabronione, natomiast w Honolulu, San Francisco, Filadelfii oraz Waszyngtonie są akceptowane przez władze.

W Polsce obowiązuje ogólny zakaz reklamowania napojów alkoholowych w stężeniu powyżej 0,5 proc. czystego alkoholu. Od tych restrykcji zwolnione jest jedynie piwo, którego nie można jednak reklamować w telewizji, radiu, kinach i teatrach pomiędzy godziną 6 a 20, na kasetach wideo i innych nośnikach, w prasie młodzieżowej i dziecięcej i na okładkach dzienników oraz czasopism. W zakresie reklamy zewnętrznej piwo nie może być reklamowane na słupach ogłoszeniowych czy billboardach chyba, że 20 proc. powierzchni reklamy stanowią wyraźne ostrzeżenia o szkodliwości spożywania alkoholu.

Reklamowanie napojów alkoholowych jest także zabronione oraz poddawane innym restrykcjom w innych krajach, między innymi we Francji, Norwegii, Rosji, na Ukrainie, w Indiach, na Sri Lance i w Kenii.

Dołącz do dyskusji: Los Angeles nie chce reklam alkoholu

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl