SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Magda Umer krytykuje TVP za usunięcie jej z koncertu „Zielono mi”. „Proceder wysoce niemoralny”

TVP wyemitowała w niedzielę fragmenty koncertu poświęconego Agnieszce Osieckiej, pt. „Zielono mi”. Reżyserka, scenarzystka i prowadząca koncert, Magda Umer, skrytykowała w mediach społecznościowych fakt usunięcia jej z grona twórców: nie pokazano ani jej nazwiska, ani nawet fragmentu konferansjerki. - Magda nie będzie się procesować, nie ma praw do tego programu - mówi nam managerka artystki, Małgorzata Borzym.

Telewizja Polska w niedzielę, 14 lutego, zakończyła emisję 13-odcinkowego serialu „Osiecka”. Na sam koniec wyemitowano fragmenty opolskiego koncertu z 1997 roku, poświęconego Agnieszce Osieckiej i jej twórczości, pt. „Zielono mi”. Autorką koncepcji, scenariusza i reżyserką tego przedsięwzięcia była długoletnia przyjaciółka poetki, Magda Umer. Ona też - wraz z córką Osieckiej, Agatą Passent, prowadziła koncert. Wśród wykonawców byli m.in. Maryla Rodowicz, Stanisław Soyka, Edyta Geppert, Krystyna Janda czy Mariusz Lubomski. 

 

Telewizja Polska wyemitowała w niedzielę nie cały, niemal 3-godzinny koncert, lecz jego kilkudziesięciominutowy skrót, przeplatany fragmentami innych koncertów poświęconych Agnieszce Osieckiej. Mimo to reklamowano to jako „Zielono mi”. Nie pokazano ani jednego fragmentu zapowiedzi w wykonaniu duetu Umer-Passent, zabrakło też informacji, kto był reżyserem i scenarzystą tego ambitnego przedsięwzięcia.

Do wyemitowanego w tej formie koncertu odniosła się w mediach społecznościowych Magda Umer, pisząc, że „telewizja pana Jacka Kurskiego wyemitowała dziwny koncert, który nie tylko zatytułowała: „Zielono mi”, ale i reklamowała jako fragmenty koncertu opolskiego z 1997 roku”. - Jestem reżyserem i autorką scenariusza tego koncertu i wydaje mi się, że taki proceder jest wysoce niemoralny. I pokazuje boleśnie, co można zrobić z czyjąś pracą. Chyba bezkarnie niestety. Przy okazji odpowiem wielu osobom, które po kolejnych wznowieniach fragmentów tego koncertu pytały mnie, jak mogłam wyciąć ten czy inny fragment, te czy inne osoby w nim występujące. Otóż ja nigdy tego nie robiłam, to były działania ludzi, którzy nie konsultowali tego ze mną – skomentowała artystka.

Telewizja pana Jacka Kurskiego wyemitowała wczoraj dziwny koncert, który nie tylko zatytułowała:"Zielono mi", ale i...

Opublikowany przez Magda Umer Poniedziałek, 15 lutego 2021

Menagerka Magdy Umer, Małgorzata Borzym, w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl podkreśliła, że poza oświadczeniem w mediach społecznościowych – innego komentarza do całej sprawy nie będzie. – Magda nie będzie dochodziła też swoich praw w sądzie, gdyż nie ma praw do tego programu. Umowy były tak skonstruowane, że wszelkie prawa do nagranego i wyemitowanego w 1997 roku materiału przeszły na rzecz Telewizji Polskiej – usłyszeliśmy w trakcie rozmowy. TVP nie odpowiedziała nam na prośbę o komentarz do sprawy.

Serial TVP1 „Osiecka” cieszył się ogromnym zainteresowaniem widzów. Cały sezon średnio oglądało 2,5 mln widzów.

Dołącz do dyskusji: Magda Umer krytykuje TVP za usunięcie jej z koncertu „Zielono mi”. „Proceder wysoce niemoralny”

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
baron_press
Żadnej straty nie było.
odpowiedź
User
Marta
Przecież powiedział wyraźnie nie życzy sobie współpracy z TVP bo to dla niej hańba. Odmówiła bohatersko konsultacji przy serialu Osiecka. No to żeby jej nie hańbić i zgodnie z wolą ja wycięli. Te wszystkie gwiazdeczki to są zdrowo powalone, a zwłaszcza te przebrzmiałe
odpowiedź
User
Sara
To miały być piosenki Osieckiej a nie gadanina Umer. Dobrze, że wybrali to co trzeba. A skoro Umer tak brzydzi się reżimową telewizją, że nie oglądała serialu, to niech teraz nie paszczy, tylko się cieszy, że TVP uszanowała jej wybory i nie pokazuje jej wcale.
odpowiedź