Małgorzata Busz: telefon komórkowy to dla mnie zło

Motto życioweJeszcze go nie mam.

Data i miejsce urodzenia19… Wrocław.

StudiaStosunki Międzynarodowe, Uniwersytet Wrocławski.

Pierwsze zarobione pieniądze...Były nielegalne. Na polowaniu.

Pierwsza praca...Nie była ostatnią.

Moja kariera...Nie jest dla mnie najważniejsza.

Moja praca to...Niezłe wyzwanie.

Nie chciałbym pracować dla...Handlarzy ludźmi i zwierzętami, sutenerów oraz dealerów dopalaczy.

Szefem jestem...A jutro mogę nie być.

U pracowników cenię...Dobrą pracę.

Nie przyjąłbym do pracy...Kłamców, leserów, mąciwodów.

Konkurencja to...Arcyciekawy przypadek.

Czuję satysfakcję, gdy...Stawiam zasłużoną kropkę nad „i”.

Najbardziej stresuje mnie...Mętlik.

Kampanie, które dodają mi skrzydeł...To kampanie zakończone sukcesem.

W marketingu najważniejsza jest...Wiedza.

Najtrudniejsze zawodowe wyzwania uczą...Pokory.

Najbardziej obiecujące nowe trendy w marketingu, to...Te trafione.

Niezastąpiony gadżet...Nożyczki.

Najwięcej zarobiłam na...Książeczce mieszkaniowej ;)

Hobby to...Pozytywny zjadacz czasu.

Sporty ekstremalne to dla mnie...Pryszcz.

Wakacje spędzam...Aktywnie.

W kuchni moją specjalnością jest...Zmywanie.

Zawsze znajdę czas na...Spanie.

Pensja wystarcza mi...Na chleb i cebulę, kawior i szampana.

Telefon komórkowy to dla mnie…Zło.

Brzydzę się...Politykami.

Zazdroszczę...Rzadko.

Boję się...Pająków.

Marzę o...Nie marzę. Realizuję.

Internet to dla mnie...Normalka.

Polityka to dla mnie...Temat, który nie istnieje.

Podróże to dla mnie...Kapitalna sprawa.

Ludzi oceniam...Z reguły źle.

Słucham....Uważnie, chyba, że robię coś ważnego, to wcale.

Oglądam...Świat przez różowe okulary.

Czytam...Lepiej niż piszę na klawiaturze.

Nie mógłbym się obejść bez...Sucharków i masła.

Czas wolny spędzam....Fajnie.

W Polsce zmieniłbym...Nietolerancję.

Jestem...Tak, to prawda.