SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Borek o odsunięciu Szpakowskiego od komentowania finału Euro: „Chciałbym, żeby zabrał głos”

- Chciałbym, żeby Darek Szpakowski, z którym rozmawiałem kilka razy, zajął publicznie stanowisko. Bo najłatwiej jest zadzwonić do pięciu kolegów, by ktoś napisał jakiś tekst. To jest w ogóle głupie - mówił w programie "Hejt Park" Mateusz Borek, komentujący finałowy mecz Euro 2020 w Telewizji Polskiej.

To właśnie Mateusz Borek i Kazimierz Węgrzyn komentowali niedzielny finał Euro 2020. Początkowo miał go skomentować Dariusz Szpakowski, lecz ostatecznie Telewizja Polska odsunęła go od tego. - Rozmawialiśmy i uznaliśmy, że to będzie najlepsze rozwiązanie dla drużyny @sport_tvppl. Ostatnie tygodnie były dla Darka bardzo trudne emocjonalnie i potrzeba spokoju - napisał w na Twitterze Marek Szkolnikowski, dyrektor sportu w Telewizji Polskiej.

Fala krytyki

Na TVP już po meczu wylała się fala krytyki. Ostro podsumowali sytuację na łamach „Rzeczpospolitej” dwaj dziennikarze sportowi, Stefan Szczepłek i Mirosław Żukowski, akcentując, że duet Borek-Węgrzyn był najsłabszym duetem komentatorskim podczas mistrzostw. - Szczepłek i Żukowski to od dawna dinozaury dziennikarstwa, ale poziom cynizmu i hipokryzji przebili od dna. Syndrom odstawienia od koryta - skomentował Marek Szkolnikowski.

Podczas środowego programu „HejtPark” na Kanale Sportowym, do sprawy odniósł się Mateusz Borek. - Chciałbym, żeby Darek Szpakowski, z którym rozmawiałem kilkukrotnie, zabrał publicznie stanowisko. Bo najłatwiej jest zadzwonić do pięciu kolegów, by ktoś napisał jakiś tekst. Przecież wiem, że dzwonił i rozmawiał z nimi. Dzwonił również do naszych wspólnych, trochę młodszych kolegów. To jest w ogóle głupie - komentował, dając do zrozumienia, że za tekstami broniącymi Szpakowskiego stał on sam. - Mam go za kolegę, bo od 20 lat nie mamy ze sobą problemów. Pracował z nami przy „Misji Futbol”. To też była nasza decyzja, by z człowiekiem z innego pokolenia współpracować i pogadać w studiu. - Chciałbym, żeby Darek zagrał głos, bo teraz dostajemy w łeb rykoszetem za to, że ktoś podjął taką decyzję - podsumował Mateusz Borek.

 

 

Głos w studiu "Hejt Parku" zabrał także Kazimierz Węgrzyn. - Dyskutowanie na ten temat jest trudne. Sam nie czuję się z tym wszystkim najlepiej. Pojawiały się sprzeczne informacje z obu stron, nie wiedzieliśmy, że będziemy komentować finał. Myślałem, że zakończymy pracę na półfinale. Rozumiem rozgoryczenie, bo to są trudne tematy i obie strony mogą przedstawiać swoje wersje zdarzeń - mówił Węgrzyn w programie Stanowskiego.

Jak było naprawdę

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Marek Szkolnikowski przedstawił swoją wersję wydarzeń, poprzedzających decyzję o tym, kto skomentuje finał. - Z Dariuszem Szpakowskim spotkałem się w poniedziałek, czyli na sześć dni przed finałem turnieju, tuż po fazie ćwierćfinałowej i ustaliliśmy wspólnie, że to będzie najlepsze rozwiązanie dla wszystkich - mówił Szkolnikowski. Nie chciał jednak powiedzieć, jaki był powód podjęcia tej decyzji.

W sieci pojawiły się sugestie, że za zmianą pary komentatorskiej mogły stać liczne wpadki, które w trakcie komentowania meczów na Euro 2020 zdarzały się Szpakowskiemu.

Telewizja Polska była jedynym w naszym kraju nadawcą telewizyjnym, który pokazywał Euro 2020. Mecze transmitowano w TVP 1, TVP 2, TVP Sport, TVP 4K oraz na Tvpsport.pl.

Wszystkie mecze Euro 2020 w kanałach Telewizji Polskiej śledziło średnio 2,76 mln osób, a przynajmniej fragment zobaczyło 26,45 mln widzów. Największą publiczność gromadziły spotkania Polaków oraz finał rozgrywek. Wpływy z reklam nadanych wokół meczów wyniosły cennikowo 217,86 mln zł - wynika z raportu Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: Borek o odsunięciu Szpakowskiego od komentowania finału Euro: „Chciałbym, żeby zabrał głos”

15 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Mazi
Darek myślał,że będzie zawsze i wszędzie, że jemu się po prostu należy.prawda jest taka,z jego styl jest z lat 70tych. Liczba pomyłek w trakcie 1 meczu jest na poziomie nieakceptowalnym dla widzów.
odpowiedź
User
Zenon Bombalina
Skoro nie komentował to co ma komentować?
odpowiedź
User
Adrian
Szpakowski zadzwonił do tych smutnych panów z "Rz" a tamci rozpętali hejt na Borka i Węgrzyna. Szkolnikowski też niesłusznie oberwał, bo to chyba najbystrzejszy szef TVP Sport.
odpowiedź