SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Monika Jaruzelska: „Newsweek” mnie oszukał, nieetyczne metody Lisa

- Zostałam oszukana przez redakcję „Newsweeka” a moje dobra osobiste naruszone - stwierdziła Monika Jaruzelska, jedna z bohaterek okładkowego tekstu w nowym numerze pisma. - Będziemy wdzięczni za wybranie innej strategii promocyjnej dla swojej książki - odpowiada redakcja tygodnika.

Na okładce bieżącego wydania tygodnika „Newsweek Polska” (Ringier Axel Springer Polska) znajduje się zdjęcie gen. Wojciecha Jaruzelskiego i jego żony z tytułem „Tajemnice domu Jaruzelskich. Córka generała opowiada, co naprawdę działo się w jej rodzinie”. Zapowiada to artykuł oparty na rozmowie z Moniką Jaruzelską, dotyczącej m.in. jej nowej książki „Rodzina”.

W środę wieczorem Jaruzelska zamieściła na Facebooku oświadczenie, w którym opisuje, jak według niej wyglądało przygotowywanie materiału. Podkreśla, że redakcja „Newsweeka” ustaliła z wydawcą książki, że wywiad będzie dotyczył tylko jej i będzie przeplatany jej fragmentami.

- Zaprosiłam redaktor Aleksandrę Pawlicką do domu, a ta przeprowadziła ze mną długą rozmowę. Ponowiła zapewnienie, że materiał będzie dotyczył jedynie mojej nowej publikacji - stwierdza Monika Jaruzelska. - Następnego dnia odbyła się telefoniczna autoryzacja mojego wywiadu, przesłana emailem przez red. Pawlicką. Dziennikarka pisała, w których momentach pojawi się fragment książki lub odwołanie do niej - dodaje.

>>> Przeglądaj wszystkie okładki „Newsweeka” w naszym nowym dziale Jedynki

Córka gen. Jaruzelskiego wytyka, że w artykule znalazły się również „kłamliwe wypowiedzi rzekomo ‘osoby dobrze znającej rodzinę’ i cytaty z tabloidów”. - Zamiast rozmowy o książce powstał niegodny, niezgodny z prawdą i z wcześniejszymi ustaleniami tekst - ocenia.

- Jest mi przykro i czuję się rozczarowana poziomem standardów dziennikarskich „Newsweeka”, które okazały się niezgodne z prawem etyki dziennikarskiej. Tym bardziej dziwi mnie fakt, że red. Tomasz Lis stosując takie metody w kierowanym przez siebie tygodniku, stara się uchodzić za autorytet moralny, walczący z tabloidyzacją mediów - stwierdza Jaruzelska. - Stanowczo odcinam się od artykułu dotyczącego mojej rodziny w ostatnim numerze „Newsweeka”, który był rodzajem manipulacji. Zastrzegam sobie również podjęcie dalszych kroków prawnych - zaznacza.

W czwartek Jaruzelska zamknęła swój blog prowadzony na portalu NaTemat.pl, którego współwłaścicielem jest Tomasz Lis. - Jest mi żal współpracy z portalem, jednak poczucie godności osobistej wymaga jej zakończenia - stwierdziła w pożegnalnym wpisie.

Co na to „Newsweek”? Redakcja tygodnika w oświadczeniu przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl podkreśla, że to wydawca książki Moniki Jaruzelskiej zaproponowali wywiad z nią, a redaktorzy pisma nigdy nie obiecywali, że w tekście znajdą się tylko jej wypowiedzi i fragmenty książki.

- Monika Jaruzelska bez oporów pisze w książce o wielu bardzo intymnych szczegółach z życia swojej rodziny. A podczas rozmowy z dziennikarką „Newsweeka” odpowiadała m.in. na pytania o ewentualny rozwód swoich rodziców - przekonuje redakcja. - Trudno się oprzeć wrażeniu, że oświadczeniem, pełnym kłamliwych zarzutów, pani Jaruzelska próbuje kosztem „Newsweeka” promować swoją książkę. Będziemy wdzięczni za wybranie innej strategii promocyjnej - dodaje.

Monika Jaruzelska to kolejna w ostatnim czasie osoba, która krytykuje poświęconą jej publikację „Newsweeka”. Tydzień temu na okładce tygodnika znalazł się gen. Gromosław Czempiński ze swoim niepełnosprawnym synem. W rozmowie z Gazeta.pl Czempiński stwierdził, że udzielił pismu wypowiedzi, ale nie wyraził zgody na zdjęcie okładkowe.

Z kolei na początku lutego Kubie Wojewódzkiemu nie spodobało się, że chociaż udzielił „Newsweekowi” wywiadu razem z Mikołajem Lizutem, na okładce umieszczono tylko jego wizerunek. - Pogwałciłeś standardy nie tylko dziennikarskie, ale po prostu koleżeńskie. Dla mnie przestałeś być redaktorem naczelnym, a stałeś się handlarzem. Małym handlarzem - napisał Wojewódzki w liście otwartym do Tomasza Lisa (więcej na ten temat).

W styczniu br. średnia sprzedaż ogółem „Newsweeka” wynosiła 114 981 egz (według ZKDP - zobacz dane wszystkich tygodników opinii).

Dołącz do dyskusji: Monika Jaruzelska: „Newsweek” mnie oszukał, nieetyczne metody Lisa

24 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Jan Paweł II
Oj tam oj tam. Przecież to normalka w redakcjach "opiniotwórczych", że robi się w konia dziennikarzy na śmieciówkach okradających ich z honorariów, płacąc wegłu kaprysu, nie podpisując umowy na wykonanie pracy, która następnie wyrzucana jest do kosza i z głodu dziennikarz może zdechnąć, podkrada pomysł itd. Skąd więc to oburzenie na Lisa, że poszedł krok dalej? Potrafi być w awangardzie! Jaruzelska chciała sobie zrobić promocję książki, więc ją ma. Hipokryci jesteście. Zanim zaczniecie oceniać sami popatrzcie na swoje brudne ręce.
odpowiedź
User
A17
Filozofia Lisa; KASA, KASA, KASA, KASA.... Tak powstaje tygodnik dla pseudointeligencji.
odpowiedź
User
Bidulka Jaruzelska,
Znowu straszna krzywda stała się komuś z rodziny Jaruzelskich, biedactwa. Oczywiście wirtualne media nie zapytały Newsweeka jak było naprawdę.
odpowiedź