SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Netflix pożycza następne pieniądze na oryginalne produkcje. W 2019 roku wyda 15 mld dolarów na własne treści

Koncern Netflix powiększył swoje zadłużenie o kolejne 2 mld dolarów - wynika ze sprawozdań finansowych firmy. Pieniądze mają zostać przeznaczone na oryginalne produkcje firmowane i oferowane przez serwis, w sumie wydatki na ten cel w 2019 roku sięgną poziomu 15 mld.

Reed Hastings, CEO Netflixa Reed Hastings, CEO Netflixa

Według niedawnego raportu finansowego w III kwartale 2019 r. Netflix uzyskał wzrost przychodów o ponad 31 proc., a zysk netto spółki zamknął się kwotą 665 mln dol. W ciągu trzech miesięcy serwis odwrócił spadkowy trend dotyczący użytkowników w USA, jednak w sumie osiągnął niższą od zakładanej liczbę nowych subskrybentów. Obecnie na całym świecie z Netfliksa korzysta z górą 158 mln abonentów.

Poza granicami Stanów Zjednoczonych firma wydała na marketing w bieżącym roku (do 30 września) 1,1 mld dol., więcej niż w porównywalnym okresie w 2018 r. (927 mln dol.) Jednocześnie wydatki na kampanie w USA wyniosły 683 mln dol. - wobec 713 mln dol. w pierwszych trzech kwartałach 2018 r.

Teraz z dokumentów finansowych Netfliksa wynika, że spółka zwiększyła swój dług o kolejne 2 mld dol. po tym, jak w kwietniu br. pożyczyła taką samą kwotę z przeznaczeniem na produkcję własnych treści oferowanych w serwisie. Tymczasem zadłużenie firmy przekroczyło już 12 mld dol.

Według dostępnych danych Netflix ma uregulować zaciągnięty obecnie dług do końca 2030 r. W sumie w br. serwis zamierza przeznaczyć na własne filmy i seriale kwotę sięgającą 15 mld dol.

Apple TV+, Disney+ i HBO Max nowymi konkurentami Netfliksa

Mimo dobrych wyników przed gigantem trudne lata. Już w listopadzie ruszą nowe serwisy streamingowe Apple TV+ i Disney+, w 2020 roku pojawi się HBO Max.

- Wiele osób skupia się na wojnach serwisów streamingowych, ale my konkurujemy z nimi tak samo jak z tradycyjną telewizją - napisał Netflix w liście do akcjonariuszy.

- Zbliżający się start takich platform jak Disney+, Apple TV+ i HBO Max zwiększy konkurencję, ale jesteśmy wszyscy nieduzi w porównaniu z tradycyjną telewizją. Podczas, gdy nowi konkurenci mają znakomite produkcje, to żaden nie ma takiej różnorodności i jakości nowych własnych produkcji, które my realizujemy na całym świecie - dodano w liście.

W ofercie Apple TV mają się znaleźć m.in. oryginalne treści przygotowywane z udziałem znanych twórców filmowych i telewizyjnych. Na liście wymienionej przez Apple są m.in. Steven Spielberg, Oprah Winfrey, Jennifer Aniston, Reese Witherspoon, Octavia Spencer, J.J. Abrams, Jason Momoa, M. Night Shyamalan oraz Jon M. Chu. Abonament rodzinny w Apple TV+ zakładający dostęp do platformy dla wielu członków jednego gospodarstwa domowego ma kosztować miesięcznie 4,99 dol., co przekłada się na polską cenę 24,99 zł. Nowi użytkownicy będą mogli skorzystać przez 7 dni skorzystać z darmowego okresu próbnego. W ramach promocji nabywcy nowych urządzeń z ekosystemu Apple otrzymają darmowy dostęp do nowego serwisu VOD przez rok.

Disney+, który opierać się będzie na produkcjach spod znaku Marvela, Pixara i Lucas Film, a także na programach z oferty National Geographic. Premiera została zapowiedziana na 12 listopada 2019 r. W pierwszej kolejności platforma zacznie być dostępny w USA, Kanadzie i Holandii. Tydzień później usługa zadebiutuje również w Australii i Nowej Zelandii - nieoficjalnie wiadomo że w Polsce Disney+ może się pojawić dopiero w 2021 r. Miesięczny abonament w Stanach Zjednoczonych będzie kosztować 6,99 dolarów, a roczny - 69,99 dolarów. W pozostałych krajach będzie nieco drożej, odpowiednio: 8,99 dol. i 89,99 dol. w Kanadzie; 6,99 euro i 69,99 euro w Holandii, 8,99 dol. i 89,99 dol. w Australii; 9,99 dol. i 99,99 dol. w Nowej Zelandii. W każdym z wymienionych krajów pojawi się możliwość wypróbowania platformy przez 7 dni w ramach darmowego okresu próbnego.

WarnerMedia wiosną 2020 roku uruchomi serwis streamingowy HBO Max i będzie oferował produkcje HBO, a także Warner Bros., DC Entertainment, TBS, TNT czy CNN.

W bibliotece serwisu mają się pojawić także nowe własne produkcje dostępne pod marką Max Originals.

Na razie WarnerMedia nie podał szczegółowych informacji dotyczących korzystania z tej platformy. Nie wiadomo zatem ile będzie tam kosztował abonament miesięczny i na jakie kategorie zostanie podzielony.

Według obietnic w momencie startu HBO Max zaoferuje odbiorcom w sumie ponad 10 tys. godzin treści typu premium. W komunikacie podano listę pozycji, które m.in. znajdą się w ofercie:

  • Friends
  • The Fresh Prince of Bel Air
  • Pretty Little Liars
  • Batwoman
  • Katy Keene
  • Dune: The Sisterhood
  • Tokyo Vice
  • The Flight Attendant
  • Love Life
  • Station Eleven
  • Made for Love
  • Gremlins
  • The Outsider
  • Lovecraft Country
  • The Nevers
  • The Gilded Age
  • Avenue 5
  • The Undoing
  • The Plot Against America
  • Perry Mason
  • I Know This Much Is True

Na razie start HBO Max zaplanowano na rynku amerykańskim. W rozmowie z Wirtualnemedia.pl Agnieszka Niburska, szefowa marketingu i public relations w HBO Polska nie pozostawia wątpliwości że platforma nie pojawi się szybko na naszym rynku. - Aktualnie nie ma planów wprowadzenia serwisu do Europy - informuje krótko.

 

 

Dołącz do dyskusji: Netflix pożycza następne pieniądze na oryginalne produkcje. W 2019 roku wyda 15 mld dolarów na własne treści

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Axe
To będzie piękna katastrofa. Ale lepiej, że za cudzy pieniądz
15 4
odpowiedź