SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

O jedno selfie za daleko - czy polscy piłkarze powinni powstrzymać się od relacji w social mediach z wakacji?

Polscy piłkarze po porażce w Rosji udali się na wakacje. Jednak to, że afiszują się z tym w mediach społecznościowych, nie podoba się wielu kibicom i komentatorom. Czy nadwyrężony mundialowym blamażem wizerunek naszych zawodników pogorszy się jeszcze bardziej przez zdjęcia na Instagramie?

Polska reprezentacja pożegnała się z mundialem już po fazie grupowej. Piłkarze po powrocie do Polski udali się w większości na urlopy. Część z nich swój wypoczynek relacjonowała w mediach społecznościowych, co nie spodobało się części kibiców. Zwłaszcza, że ze zdjęć można było wywnioskować, że nasi zawodnicy nie pamiętają już o blamażu w Rosji i świetnie bawią się w ciepłych krajach. Na zaczepne komentarze kibiców na Instagramie Kamil Grosicki reagował nerwowo, a nawet w niewybrednych słowach obrażał komentujących.  

Szerokim echem w mediach, zwłaszcza plotkarskich, odbiła się zwłaszcza wakacyjna zabawa Grzegorza Krychowiaka, którą jego narzeczona relacjonowała na Instagramie, nie szczędząc intymnych szczegółów.

W krytycznym tonie taką postawę naszych piłkarzy ocenił dziennikarz sportowy Krzysztof Stanowski. - Szanowni reprezentanci – tak naprawdę nikogo nie obchodzi, czy siedzicie koło palmy, czy koło czereśni. Nikogo nie obchodzi, czy jesteście nad jeziorem, czy na prywatnej wyspie. Ludzi dzisiaj interesuje wyłącznie to, czy jest wam tak samo przykro, jak im. A wy nawet nie potraficie udawać, bo wciągnęła was instagramowa obsesja. To tylko odrobinę mniej irytujące niż wasza postawa na boisku - pisze w felietonie dla "Przeglądu Sportowego".

Wszyscy eksperci, z którymi rozmawialiśmy, podkreślają zgodnie, że co do zasady nie ma nic złego w tym, że piłkarze wypoczywają po turnieju w Rosji, nawet mimo wyniku poniżej oczekiwań.

- Musimy pamiętać o tym, że piłkarze są po wyczerpującym okresie mundialowym i zwyczajnie, po ludzku urlop im się należy. Tygodnie przygotowań na zgrupowaniach i sam pobyt w Rosji na tak wielkim turnieju (dla wielu po raz pierwszy) jest obciążające zarówno fizycznie jak i psychicznie. Każdy z nich lada moment zacznie walkę ze swoją klubową drużyną o jak najlepszą pozycję w lidze, a jak wiemy często są to największe ligi świata - zaznacza Paweł Sławski, account director z Arskom Group .

Zabrakło wyczucia chwili

Według Grzegorza Kity, prezesa Sport Management Polska, obfite relacjonowanie pomundialowego wypoczynku nasi gracze mogli odpuścić, przede wszystkim fanom.

- Po tak katastrofalnym Mundialu, od zawodników wymagałoby się przynajmniej minimalnego taktu komunikacyjnego i empatii w stosunku do kibiców, których ogromne nadzieje zostały zawiedzione. Widać, że niektórzy zawodnicy kompletnie nie zdają egzaminu również poza boiskiem. W normalnych okolicznościach nikt nie miałby pretensji o to gdzie i jak wypoczywają piłkarze. Jednak Mundial w Rosji to sytuacja odmienna od dotychczasowych - komentuje dla portalu Wirtualnemedia.pl Grzegorz Kita.  

Wtóruje mu Aleksandra Marciniak, head of Havas Sports & Entertainment.

- Piłkarzom oczywiście należy się wypoczynek, tak jak każdemu innemu człowiekowi. Za nimi ciężki sezon, zgrupowanie przed Mistrzostwami Świata i wreszcie sam mundial. Nie jest jednak tajemnicą, że atmosfera wokół kadry nie jest chwilowo najlepsza. Dlatego zdjęcia z wakacji piłkarze powinni zachować raczej do rodzinnego albumu niż do mediów społecznościowych. Nie chodzi o to, że mają się umartwiać i rozpamiętywać porażkę, ale wrzucanie zdjęć z luksusowych willi i jachtów jest po prostu niezręczne. Zwłaszcza że to wakacje, o jakich większość Polaków może jedynie pomarzyć - twierdzi Aleksandra Marciniak.

Zdaniem Grzegorza Kity, piłkarze przez komunikację w social mediach tylko dają do ręki argumenty krytykom kadry, którzy mówili o braku zapału i chęci do gry.

- Zarówno skala, jak i styl porażek były ponad standardowo negatywne. Ostatnie minuty z Japonią dodatkowo uwypukliły kolejne negatywne cechy wizerunkowe. Szczególnym zarzutem kibiców był jednak brak zaangażowania zawodników. Tym bardziej, że Mundial obfitował w przykłady drużyn nadrabiających braki sportowe zaangażowaniem i walecznością a media obiegały obrazy zawodników przeżywających porażki nawet pomimo dobrych występów - ocenia prezes Sport Management Polska.

Aleksandra Marciniak dodaje, że taka postawa piłkarzy świadczy o ich braku prawdziwej więzi z kibicami, którzy wciąż przeżywają mundialowy blamaż.

- Kibice mają zawodnikom za złe, że potraktowali mundial jako okazję do większego zarobku i skoncentrowali się na graniu w reklamach, a nie trenowaniu. Abstrahując od tego czy ta teza jest słuszna, zabrakło po prostu wyczucia i wyobraźni. Bo łatwo było przewidzieć, że epatowanie luksusowym wypoczynkiem na Instagramie czy Facebooku nie spotka się z życzliwym przyjęciem kibiców. A już zupełnie niepotrzebne było wdawanie się z fanami w dyskusje, często na niezbyt wysokim poziomie. To na pewno rysa na wizerunku piłkarzy, odcięcie się od fanów i pokazanie, że piłka wcale nas nie łączy - komentuje Marciniak.

Do opisu obecnych emocji kibiców Paweł Sławski używa nawet obrazowej metaformy. - „Zawiodłeś mnie, a teraz z uśmiechem pijesz drinka z palemką i opalasz się z piękną kobietą? O Twoje niedoczekanie! Gdzie Twoje łzy? Gdzie kajanie się? Powinieneś teraz trenować od rana do nocy, za karę oddaj wszystkie pieniądze zarobione na reklamach na dom dziecka". Oczywiście trochę to przejaskrawiam, ale zbierając reakcję z sieci w jedną wielką chmurę emocji tak by to niestety mogło wyglądać - konkluduje Sławski.

Rysa na wizerunku? A może pęknięcie?

Grzegorz Kita jednoznacznie stwierdza, że piłkarze swoją komunikacją w social mediach po mistrzostwach świata pokazali swój faktycznie niski poziom kompetencji w komunikacji.

- Wygląda na to, że niektórzy zawodnicy, po podniesieniu się burz social mediowych nadal nie rozumieją istoty problemu i statusu tzw. osoby publicznej - twierdzi Kita. - Wdają się w pyskówki z kibicami i nie poczuwają do odpowiedzialności za swoje występy w Rosji. Najzwyczajniej w świecie brakuje im pewnej ogłady medialnej i komunikacyjnej. Dopóki byli pupilami mediów i opinii publicznej nie musieli się starać i po prostu dawali się nieść fali zainteresowania. Kiedy sytuacja stała się kryzysowa na światło dzienne wychodzi brak rozwagi i umiejętności analitycznych - analizuje dla portalu Wirtualnemedia.pl Grzegorz Kita.

Zdaniem naszego rozmówcy, nie jest to jednak problem wszystkich kadrowiczów. - Są również tacy, którzy na zasadzie kontrapunktu zyskują wizerunkowo, jak chociażby Dawid Kownacki, który w mediach pojawił się jako... mechanik pomagający podczas meczu żużlowego dbać o motor swojego kolegi. Wizerunkowo zaprezentował się jako normalny, pracowity, zaangażowany młody człowiek - ocenia Grzegorz Kita.

Czy nasi piłkarze mogliby w jakiś sposób naprawić popełnione błędy komunikacyjne?  - Na pewno doradzałbym piłkarzowi w jednym poście podziękować za doping i przeprosić za brak sukcesu. Tego w niektórych przypadkach zabrakło i tu widzę błąd. Po takim wyjaśnieniu dużo lepiej odbierane byłyby posty z wakacji - twierdzi Paweł Sławski.

Zapytana o wpływ obecnej sytuacji piłkarzy na ich kontrakty reklamowe, Aleksandra Marciniak ocenia, że będzie on raczej niski. Piłkarze bowiem zawsze będą dla reklamodawców atrakcyjni.

- Każdy z nich ma swoje wierne grono fanów, a hejterzy są po prostu głośniejsi. Niedługo złe emocje związane z rosyjskim mundialem opadną i sytuacja wróci do normy. A piłkarze w dalszym ciągu będą w czołówce najbardziej rozpoznawalnych polskich sportowców. Trochę inaczej może już rozkładać się sympatia fanów, ale i na tę najlepiej zapracować dobrą postawą na boisku - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Aleksandra Marciniak.  

Z tą opinią zgadza się Paweł Sławski. - Marki wrócą bo ciągle nie ma dla nich lepszego wyboru niż piłkarz reprezentacji Polski. To po prostu działa - uważa ekspert.

Dołącz do dyskusji: O jedno selfie za daleko - czy polscy piłkarze powinni powstrzymać się od relacji w social mediach z wakacji?

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
torre
Ludzie! Nie musicie ich obserwować! Wtedy nie będziecie się wk...ć (ja tak mam).
Na marginesie - przypuszczaliście, że pojadą do dziadka na żniwa?
odpowiedź
User
xxx
Już się bardziej nie pogorszy ten wizerunek. Ludziom urażonym i oburzonym (moim zdaniem słusznie) zalecam unfollow na kontach "reprezentantów" i przekonanie do tego jak największej ilości ludzi.
odpowiedź
User
Ech panienki
Może by tak wszystkie nasze panienki występujące w Rosji wysłać na urlop do Chorwacji żeby zobaczyły prawdziwych piłkarzy ?
odpowiedź