SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Na koncercie jubileuszowym TVN24 kpiny z głosowania ws. „lex TVN”. Lichocka: postkomunistyczne elity

Podczas czwartkowego koncertu na 20-lecie TVN24 dziennikarze tej stacji kpili z okoliczności przegłosowania w Sejmie tzw. lex TVN24. - Owszem, mamy reasumpcje ale PRL #resortowedzieci #postkomunistyczneelity - tak żart Piotra Kraśki skomentowała posłanka PiS Joanna Lichocka.

Monika Olejnik i Piotr Kraśko podczas koncertu jubileuszowegoMonika Olejnik i Piotr Kraśko podczas koncertu jubileuszowego

Koncert z okazji 20-lecia TVN24 odbył się w czwartek w ramach Top of the Top Sopot Festival, był transmitowany w TVN24, TVN i Playerze, a także kilku portalach należących do innych firm.

Show był prowadzony w parach przez czołowych dziennikarzy i prezenterów TVN24 i „Faktów”. Przypomniano różne wydarzenia z historii stacji i przyświecające jej zasady.

 

Kpiny z uchwalenia „lex TVN”

Prowadzący odnosili się też do tego, w jakich okolicznościach w zeszłym tygodniu przegłosowano w Sejmie nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji określaną jako „lex TVN”. Przypomnijmy, że początkowo posłowie przegłosowali wniosek o odroczenie obrad do początku września. Jednak po przerwie marszałek Elżbieta Witek stwierdziła, że zasięgnęła opinii pięciu prawników (kilka dni temu ujawniła, że to opinie sprzed trzech lat dotyczące innej sprawy) i zarządziła reasumpcję.

W ponownym głosowaniu Paweł Kukiz i dwóch związanych z nim posłów inaczej niż poprzednio opowiedzieli się przeciw odroczeniu, a zaraz potem poparli „lex TVN”.

Do tej sytuacji nawiązał Piotr Kraśko, kiedy wspólnie z Moniką Olejnik drugi raz pojawił się na scenie. Stwierdził, że w przerwie zasięgnęli opinii pięciu prawników sprzed trzech lat i uznali, że mają prawo do reasumpcji swojego występu.

- Można głosować dwa razy, można być na scenie w Sopocie dwa razy, prawda? - podkreślił. Wypowiedź wywołała aplauz na widowni.

Do tych słów w piątek po południu odniosła się na Twitterze Joanna Lichocka, posłanka PiS i członkini Rady Mediów Narodowych, jako publicystka związana z „Gazetą Polską” i Telewizją Republika.

- Owszem, mamy reasumpcje ale PRL #resortowedzieci #postkomunistyczneelity - napisała.

Diana Rudnik o pieniądzach, „za które można sprzedać twarz i honor”

Inni prowadzący koncert jubileuszowy TVN robili aluzje do tego, że „lex TVN” wraz z dwójką związanych z nim posłów poparł Paweł Kukiz. Piosenkarz został za to ostro skrytykowany przez polityków opozycji, a także niektórych muzyków (m.in. Janusza Panasewicza i Jana Borysewicza) oraz showmana TVN Kubę Wojewódzkiego, który poparł Kukiza przed wyborami prezydenckimi w 2015 roku.

- Nauczyliśmy się ostatnio, jak niebezpieczne może być połączenie muzyki i polityki, a raczej muzyka i polityki - stwierdził Andrzej Morozowski.

- My wiemy, że za pieniądze nie można kupić wszystkiego, choć te ostatnie dni pokazują, że zawsze znajdą się takie pieniądze, za które można sprzedać twarz i honor - powiedziała Diana Rudnik.

Wpadka Marty Kuligowskiej nt. wpadki?

Z kolei Marta Kuligowska, mówiąc o wpadkach, stwierdziła, że w 2003 roku w serwisie informacyjnym mówiła, że Saddam Husajn został złapany przez wojsko amerykańskie, podczas gdy pokazywano, jak ówczesny premier Leszek Miller na wózku opuszcza szpital, gdzie trafił po wypadku helikoptera.

Internauci szybko zwrócili uwagę, że tę wpadkę zaliczyła nie Kuligowska w TVN24, tylko Urszula Rzepczak, prowadząc program informacyjny w Polsacie.

 

Redakcja TVN24 zapewniła, że także na antenie tej stacji w 2003 roku doszło do takiej niezręcznej sytuacji. - Są rzeczy na niebie i ziemi, które nie śniły się filozofom - np. identyczne wpadki w dwóch różnych stacjach. Ale tak się zdarzyło 18 lat temu. Serdecznie pozdrawiamy wszystkich, którzy nie wierzą w nasze wpadki :) - napisano na profilu redakcji TVN24.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nadal nie podjęła decyzji w sprawie wniosku o przedłużenie koncesji satelitarnej TVN24, która wygaśnie 26 września. Ostatnie głosowania nie przyniosły rozstrzygnięcia, za przedłużeniem koncesji i przeciw jej nieprzedłużeniu opowiadał się tylko szef KRRiT Witold Kołodziejski, a jedna osoba wstrzymywała się od głosu.

- TVN24 nie powinna mieć przedłużonej koncesji. Od 2015 roku nadawca narusza bowiem Ustawę o radiofonii i telewizji, a ponadto nie realizuje w szczegółach dotychczasowej koncesji. To dotyczy wszystkich kanałów właściciela, ale nowe zapisy są dla niego kołem ratunkowym, nie atakiem - powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl prof. Janusz Kawecki, członek KRRiT.

TVN24 po ewentualnym wygaśnięciu polskiej koncesji będzie nadal emitowany, ponieważ jego nadawca w lipcu otrzymał koncesję satelitarną w Holandii, obowiązującą w całej Unii Europejskiej.

Według danych Nielsen Audience Measurement w pierwszej połowie br. średnia widownia minutowa TVN24 wynosiła 307 820 osób, a udział w rynku oglądalności - 4,78 proc. (o 7,36 proc. mniej niż rok wcześniej).

Dołącz do dyskusji: Na koncercie jubileuszowym TVN24 kpiny z głosowania ws. „lex TVN”. Lichocka: postkomunistyczne elity

40 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Słabo
Koncert byl jęczący płaczliwy i nudny.
odpowiedź
User
zawer
baby nie popieram, ale w tym przypadku ma rację
odpowiedź
User
Mordo Siuris
Koncert byl jęczący płaczliwy i nudny.


Trzeba było przełączyć na "Taniec z różańcami".
odpowiedź